Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


RZĄŚNIK: Z książką przez życie
Na sesji 4 sierpnia władze gminy, radni podziękowali za pełne zaangażowania 43 lata pracy Marii Bieleckiej, odchodzącej na emeryturę kierownik Gminnej Biblioteki w Rząśniku. Ta decyzja nie była dla niej łatwa, bo, jak wyznała w wierszu, który napisała na pożegnanie, biblioteka była jej drugim domem.
Gminna Biblioteka w Rząśniku to nie tylko pomieszczenie wypełnione książkami, gdzie czytelnik przychodzi wypożyczyć następne pozycje. Świadczą o tym m.in. wywieszone na drewnianych drzwiach szafy różnokolorowe laurki z czerwonymi sercami i wielkimi (czasem z błędami) napisami: „dla pani Marii”, „jest Pani kochana”, „dziękujemy za to, że Pani się o nas wszystkich troszczy!!!”. Największą miłością i szacunkiem od zawsze darzyła dzieci, z wzajemnością. – Zazwyczaj stały tu dla nich napoje i cukierki, a przy okazji książka, by zachęcić do czytania – wspomina. Zresztą odznakę TPD Przyjaciel Dziecka pani Maria uważa za najważniejszą ze wszystkich, które otrzymała. 
Praca bibliotekarza była ziszczeniem jej marzeń: - Już od dziecka fascynowała mnie książka - mówi. - Jako berbeć, przepełniona dumą, czytałam gazety mieszkańcom wsi na głos. Bibliotekę założyła Marianna Łukasiak w domu prywatnym w 1961 roku. Pani Maria od razu w to zaangażowała się, pomagając koleżance. W ciągu kilku następnych lat 6 osób podejmowało się tej pracy i rezygnowało. Zbieg okoliczności sprawił, że otrzymała ją też pani Maria. Kiedy wróciła z Wrocławia, gdzie zamieszkała, akurat kolejna osoba zatrudniona w bibliotece skapitulowała. Dla pani Marii, „niepoprawnej marzycielki i romantyczki” pieniądze nie odgrywały większego znaczenia. Początkowo zarabiała 50 zł na miesiąc, a za pierwszą wypłatę kupiła ślubną koszulę dla swojego przyszłego męża.
Początki były trudne. W okresie 43 lat jej pracy biblioteka była przenoszona 13 razy. Warunki pracy również odbiegały od tych, które panują dzisiaj. Pani Maria wspomina walkę z cenzurą i konspiracyjne ratowanie książek od zniszczenia, mroźne zimy z piecykiem na węgiel. Jednak jest pewna, że gdyby znowu miała wybierać, zawód byłby ten sam - bibliotekarza. Umożliwił jej poznanie ludzi literatury i sztuki. Bibliotekę traktowała jak swój drugi dom – cieszyła ją każda nowo zakupiona książka, szafka czy stolik. Zresztą ten sentyment znajduje odbicie także w życiu prywatnym: - Mam zboczenie zawodowe. Kiedy zasypiam, pod poduszką musi leżeć książka - zdradza.
Pani Maria jest osobą o wielkiej cierpliwości i zaskarbiła tym sobie wszystkich dookoła. - Współpraca układała się bardzo dobrze – zapewnia Urszula Morka, pracująca w filii biblioteki w Lubielu. - Nasza Marysieńka zawsze była nam matką.
Pani Maria to także rzadko spotykany w dzisiejszych czasach typ społecznika. Z pomocą koleżanek organizowała czwartkowe grillowania, andrzejki, zabawy dla dzieci, a także biblioteczne wycieczki turystyczno-krajoznawcze, dzięki którym najmłodsi mogli zwiedzić wiele zakątków Polski. Do biblioteki udało się ściągnąć także i starszych (w 2011 roku zarejestrowano 213 dorosłych czytelników i 170 dzieci) dzięki projektowi integracji ludzi starszych i zarejestrowaniu stowarzyszenia Klub Srebrnego Wieku, którego członkowie pielęgnują także folklor i tradycje, tworząc  zespół Kurpie Białe.
Rozstanie z biblioteką jest dla pani Marii ogromnym przeżyciem i zakończeniem niezwykle bogatego etapu życia. - Niech pani trzyma się tej pracy jak najdłużej – powiedział jej lekarz - bo dla pani to plaster na serce.
Dla nas jest przykładem pełnego oddania się pracy i niewyobrażalnej pasji, tak rzadko dziś spotykanej. Dowodem na to, że praca bibliotekarza może być przepełniona pasją, a biblioteka miejscem tętniącym życiem. Niezwykle ujmująca osobowość pani Marii Bieleckiej, kierownik Gminnej Biblioteki w Rząśniku i jej 43-letnia praca w zawodzie bibliotekarza zaprzeczają wszelkim stereotypom. Na pożegnanie ze swoją biblioteką pani Maria Bielecka napisała wiersz:
Dla mnie biblioteka była
Drugim domem
Więc wiedzcie przyjaciele
Że odejście z niej
To dla mnie zbyt wiele.
Czterdzieści trzy lata pracy
Z książką – przyjacielem
To większa połowa życia
To znaczy zbyt wiele.
Jak to długo będzie trwało
Zagłębianie się w swą przeszłość?
Przecież to już nie powróci
To z młodością w dal odeszło.
PK
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-08-23 08:43
~nana
Skoro prac w bibliotece jest jej \"plastrem na serce\" i jest taką \"wielką osoba społeczną\" i \"pieniądze nie odgrywają większego znaczenia\" to niech społecznie pomaga klubowi i bibliotece
2011-08-19 14:41
~Rodak z USA
Wiersz jak wiersz, kazdy spiewa jak moze, ale ta " wieksza polowa " ??????
2011-08-18 21:29
~~książka
Pani Mario! Dużo zdrowia i radości. Niech pani działa w zespole i seniorami. Powodzenia.
2011-08-18 13:31
~@czytelnik
Lepiej być grafomanem niż analfabetą - grafomanii (dwa ii). Czytelniku, czytaj dalej, najlepiej słownik.
2011-08-18 12:49
~czytelnik
43 lata w biblotece i spłodziła taki wiersz? Toć to ewidentny przykład grafomani.
2011-08-17 20:21
~aaa
Pani Mario, dużo zdrowia i wiele radości, jak Panią znam, to znajdzie Pani jakieś pole do działania. Powodzenia.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
„Informatyka w społeczeństwie i życiu człowieka” – to przewodni temat 6. Dnia Nauki w gminie Wyszków, na który zaprosił burmistrz wraz z...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa