Wyszukaj na stronie

Nie takiej inauguracjo nowego sezonu na własnym stadionie spodziewali się kibice Bugu Wyszków. Mimo potyczki z niedocenianym beniaminkiem, wyszkowianie zagrali słaby mecz i sprawili kibicom spore rozczarowanie. 
Już pierwsze minuty meczu nie mogły nastrajać optymistycznie. To goście z Gąbina posiadali przewagę, częściej utrzymywali się przy piłce, a gra toczyła się na połowie Bugu. Goście trzykrotnie strzelali na bramkę Łukasza Derejko, w tym raz, po rzucie rożnym, piłkę sprzed bramki wybił Karol Więckowski. Natomiast wyszkowianie w odpowiedzi wykorzystali pierwszą dogodną okazję. Akcję zainicjował Adrian Rajczak odgrywając do Łukasza Kowalczyka. Nasz napastnik huknął mocno na bramkę, bramkarz odbił piłkę przed siebie, a celną dobitką popisał się Adrian Rowicki. Strata bramki nie podłamała rywali i mimo, że nie stwarzali sobie klarownych sytuacji to grali z dużym zacięciem, byli ruchliwi i można było spodziewać się, że sprawią gospodarzom jeszcze wiele problemów. W 38. minucie drugą bramkę dla Bugu mógł zdobyć Rajczak jednak zabrakło mu centymetrów by dojść do strzału głową. Minutę przed końcem świetną okazję zmarnował także Kowalczyk. Mając przed sobą tylko bramkarza, strzelił obok bramki.
Dwie minuty po przerwie szczęścia ponownie zabrakło Rajczakowi. Pomocnik Bugu wychodził już do sytuacji sam na sam, jednak wślizgiem ubiegł go bramkarz, który miał bliżej do piłki. Dziesięć minut później okazji szukał Rowicki, a piłkę po jego strzale sprzed pustej bramki wybił obrońca Błękitnych. W 58. minucie doszło do wyrównania. W z pozoru niegroźnej sytuacji piłkę z własnego pola karnego zbyt krótko wybił Dominik Jarczak, co wykorzystał jeden z rywali strzelając z półwoleja w kierunku dalszego słupka. Trzy minuty później bliski szczęścia był Michał Herman, ale po jego strzale sprzed linii pola karnego piłka minimalnie minęła poprzeczkę. W 69. minucie goście objęli prowadzenie. W tej sytuacji nie popisał się duet naszych środkowych obrońców. Szymon Chalski dał się ograć w polu karnym, a Jarczak przegrał pojedynek bark w bark, dzięki czemu niepilnowany już gracz gości wykorzystał sytuację sam na sam. Rywale z prowadzenia cieszyli się tylko cztery minuty. Wtedy to w polu karnym faulowany był Jarosław Sochocki, sędzia zastosował przywilej korzyści, dzięki czemu Rowicki miał okazję i sprytnie zaskoczył i przechytrzył bramkarza skaczącego do opadającej piłki. W 84. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, jeden z gąbinian nie trafił do pustej bramki z metra. W odpowiedzi nasz zespół miał sytuację, która powinna rozstrzygnąć losy meczu. Rowicki z Sochockim pomknęli na bramkę rywala w asyście tylko jednego obrońcy, jednak ten pierwszy zagrał fatalnie, za plecy Sochockiego i z tej akcji nie mogło już nic wyjść. Niestety dla gospodarzy, ta świetna okazja zemściła się. W 90. minucie napastnik gości zdecydował się na strzał z 20 metrów. Nie było to bardzo mocne uderzenie i wydaje się, że Derejko od początku mógł śledzić lot piłki, jednak tuż przed bramką zrobił dziwny unik, sądząc być może, że piłka wyjdzie na aut bramkowy. Niestety futbolówka wpadła do bramki tuż przy słupku.
Ekipa gospodarzy tak słabo jak w sobotnie popołudnie, ostatni raz zaprezentowała się kwietniu, kiedy również w bardzo złym stylu przegrała z Iskrą Krasne. Zawiedli zwłaszcza najbardziej doświadczeni gracze: Biernacki, Herman, Kowalczyk, kilka błędów przytrafiło się również Chalskiemu. Zespół nie poprawił poziomu gry, który pokazał w Ciechanowie i jeśli w przeciągu tygodnia nie nastąpi znacząca poprawa, to wyszkowianom będzie bardzo trudno o wywiezienie choćby punktu z Płocka. Na pocieszenie pozostaje fakt, że podczas najbliższej kolejki do dyspozycji trenera Prawdy powinien być już kontuzjowany Alan Wróbel. Niestety nie zagra najpewniej Anthony Chukwuemeka. W jego przypadku cały czas trwa procedura uzyskiwania pozwolenia na pracę. Być może będzie on mógł zagrać z Amatorem Maszewo, najpewniej jednak dopiero w Mławie.

Bug Wyszków - Błękitnik Gąbin 2:3 (0:1)
BRAMKI DLA BUGU: Rowicki 10., 73.
SKŁAD Bugu: Ł. Derejko – K. Więckowski, Sz. Chalski (k), D. Jarczak, W. Woźniak – M. Herman, M. Biernacki, M. Elota (46. T. Piórkowski), A. Rajczak (67. J. Sochocki) – Ł. Kowalczyk (67. A. Kołakowski), A. Rowicki.
WIDZÓW: ok. 280. Najbliższy mecz Bug rozegra w niedzielę, 28 sierpnia, o godz. 11. w Płocku z rezerwami Wisły.

Wróć do listy artykulów z tego wydania