Nie znał Mazura, znał Papałę
Z Edwardem Mazurem nie miałem żadnych relacji osobistych – w rozmowie z Nowym Wyszkowiakiem za-pewnia europoseł Jarosław Kalinowski. W ubiegłym tygodniu ogólnopolskie media obiegła informacja, że podczas prowadzonego od 13 lat śledztwa w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały świadkom okazywane są zdjęcia Jarosława Kalinowskiego, Janusza Piechocińskiego z PSL i Bogdana Borusewicza z PO.
Jak poinformowało biuro prasowe Prokuratora Generalnego, wizerunki polityków pojawiły się w celu ustalenia wiarygodności świadka, na początku śledztwa - gangstera obciążającego zeznaniami biznesmena Edwarda Mazura, do dziś ściganego pod zarzutem podżegania do zabójstwa byłego szefa policji. Gangster twierdził, że Mazur miał kontaktować się z wymienionymi politykami. By to sprawdzić, śledczy przedstawiali świadkom znającym Edwarda Mazura tzw. tablicę poglądową, na której wśród zdjęć znalazły się wizerunki polityków. Przesłuchiwany jeszcze w tym roku inny gangster zeznał, że polityków nigdy nie poznał.
Prokuratura zapewnia, że jej działania nie były wymierzone ani w polityków, ani w żadną partię. Jarosław Kalinowski nie otrzymał z prokuratury żadnych wyjaśnień, bo też i o nie występował. Wystarczy, że zwrócił się o nie marszałek senatu Bogdan Borusewicz. - Nie jest to dla mnie przyjemna sytuacja, ale nie będę się bardzo tym przejmował. Rozumiem też, że szukają mordercy generała na wszelkie możliwe sposoby – powiedział w rozmowie z NW.
W 1997 r. Jarosław Kalinowski został prezesem PSL-u, a w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza pełnił funkcję wicepremiera oraz ministra rolnictwa. - W tamtych czasach Edward Mazur kręcił się przy PSL-u – przyznaje polityk. - Stąd okazywane są zdjęcia m.in. moje i Janusza Piechocińskiego. Waldemar Pawlak był nawet w tej sprawie przesłuchiwany. Z Edwardem Mazurem nie miałem żadnych relacji osobistych.
Jarosław Kalinowski znał natomiast generała Papałę. - Był nawet w Wyszkowie na okoliczność budowy nowej komendy policji, wspierał nas w tych działaniach – wspomina europoseł.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
