Ciało ks. Szulca wystawione jest w kościele św. Wojciecha, gdzie modlitwy potrwają do pogrzebu, zaplanowanego na wtorek, 6 grudnia.
Trumna z ciałem ks. Stanisława Szulca stanęła w jego ukochanym kościele już w niedzielę, 4 grudnia po południu. Wierni licznie gromadzili się wokół niej aż do Apelu Jasnogórskiego. Osoby, które chciałyby jeszcze pomodlić się i wyrazić szacunek dla zmarłego informujemy, że ciało ks. kanonika zostanie przewiezione dziś, 5 grudnia o 15.00 ponownie do kościoła św. Wojciecha. Odmówiona zostanie koronka i różaniec, na 18.00 planowana jest Msza św. Modlitwy potrwają do wtorku, kiedy, pod przewodnictwem ks. biskupa Stanisława Stefanka, o 11.00 rozpoczną się uroczystości pogrzebowe. Ks. Szulc, zgodnie z wolą wyrażoną w testamencie, zostanie pochowany na cmentarzu miejskim (os. Polonez).
Zmarł ksiądz Stanisław Szulc
W piątek, 2 grudnia po długotrwałej chorobie zmarł ksiądz kanonik Stanisław Szulc, wieloletni proboszcz parafii św. Wojciecha, kapelan chorych i niepełnosprawnych, budowniczy kościoła i plebanii, niestrudzony pielgrzym, skromny kapłan, ale dla wielu mieszkańców Wyszkowa – niekwestionowany autorytet. Jego ziemskie pielgrzymowanie zakończyło się o 18.40. Zmarł w swoim pokoju na plebanii.Ciało ks. Szulca wystawione jest w kościele św. Wojciecha, gdzie modlitwy potrwają do pogrzebu, zaplanowanego na wtorek, 6 grudnia.
Trumna z ciałem ks. Stanisława Szulca stanęła w jego ukochanym kościele już w niedzielę, 4 grudnia po południu. Wierni licznie gromadzili się wokół niej aż do Apelu Jasnogórskiego. Osoby, które chciałyby jeszcze pomodlić się i wyrazić szacunek dla zmarłego informujemy, że ciało ks. kanonika zostanie przewiezione dziś, 5 grudnia o 15.00 ponownie do kościoła św. Wojciecha. Odmówiona zostanie koronka i różaniec, na 18.00 planowana jest Msza św. Modlitwy potrwają do wtorku, kiedy, pod przewodnictwem ks. biskupa Stanisława Stefanka, o 11.00 rozpoczną się uroczystości pogrzebowe. Ks. Szulc, zgodnie z wolą wyrażoną w testamencie, zostanie pochowany na cmentarzu miejskim (os. Polonez).
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-12-07 10:21
~D
zawsze mi mowił: \\\"nas w domu było z dzieci ośmioro i jakoś udawało nam się unikać konfliktów\\\". albo \\\"gdybym był w twoim wieku, mial tyle siły co ty, ja bym nie chodził na pielgrzymkach, tylko na nich latał\\\".Tyle się rzeczy przypomina,.. Jego pokora, zaduma, dobroć, kazania... I wspomniany zielony maluszek. Dzięki Niemu istnieje nasza kaplica w Gulczewie. Chcialoby się cofnąć czas i posluchać Jego kazań
2011-12-06 23:57
~p.a
kapłanem to on i był ale budowniczym , wierni dali i pobudowali !!!!!, wielka filozofia
2011-12-06 21:18
~katolik
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie a światłość wiekuista niechaj mu świeci
2011-12-06 18:18
~...
Dla mnie zawsze był wzorem pracowitości. Załatwiał, prosił, jak nie było komu to sam brał łopatę. Najbardziej wzruszał mnie jak swoim zielonym, wiecznie psującym się maluchem woził niepełnosprawnych na zajęcia. Do zobaczenia księże proboszczu!
2011-12-06 18:05
~zainteresowany
Kto był na pogrzebie i może napisać, jak wyglądał?
2011-12-05 19:29
~WWY
To był wielki człowiek. Zapamietam go jako skromnego, który pomagał słabym ludziom, chodził na pielgrzymki, zbudował świątynię jednocześnie nie dbając o siebie. Jak pomyślę o księdzu kanoniku to przypomina mi się ten zielony maluszek, którym jeździł przez tyle lat...
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
