Plan dochodów powiatu na 2012 r. wynosi 75.557.789, wydatków - 77.740.583 zł. Deficyt, jak wyjaśnił starosta Bogdan Pągowski, zostanie pokryty z kredytu, „który trzeba zaciągnąć, żeby zrealizować inwestycje”. Zadłużenie powiatu na koniec roku ma przekroczyć 10 mln zł.

W budżecie zaplanowano m.in. wydatki: na funkcjonowanie rady powiatu – 290.400 zł, starostwa – 6.717.222 zł, oświatę i edukacyjną opiekę wychowawczą – 33.640.939 zł (prognoza subwencji oświatowej wynosi 30.357.462 zł), pomoc społeczną – 13.644.994 zł.
 

Na inwestycje powiat planuje wydać 11.487.773 zł:

• przebudowa ul. I AWP (na odcinku od Sienkiewicza do Komunalnej) – 1 mln 800 tys. zł, w tym 852.660 zł z RIO

• przebudowa drogi w Trzciance – 1 mln 900 tys. zł, nieskończona w roku bieżącym, powiat ponownie złożył wniosek o dofinansowanie z Narodowego Programu Budowy Dróg Lokalnych, znajduje się na 4. miejscu listy rezerwowej

• przebudowa drogi Niegów – Zab-rodzie – Mostówka – 3 mln 700 tys. zł; przygotowywany jest wniosek o dofinansowanie z Ministerstwa Infra-struktury, z pozycjami mostowymi

• przebudowa drogi Ostrowy – granica gmin Somianka i Wyszków – 350 tys. zł (udział gminy Somianka i środków zewnętrznych)

• udział w przebudowie przejazdu kolejowego na ul. I AWP – 50 tys. zł

• projekt przebudowy drogi Nowa Wieś – Porządzie – 150 tys. zł; przygotowywany był w 2011 r., ale wykonawca nie wywiązał się i umowa została zerwana, w przetargu wyłoniono nowego wykonawcę

• projekt budowy drogi Wyszków – Rybno – Kręgi – Somianka – 275.520 zł (wykonawca został już wyłoniony)

• budowa windy i dostosowanie łazienek do potrzeb niepełnosprawnych w ZS1 – 226.392 zł (difinansowanie z PFRON)

• utworzenie Mazowieckiego Edukacyjnego Centrum Energii Odnawialnej (I LO) i termomodernizacja budynków użyteczności publicznej – 2.119.191 zł (w tym dofinansowanie w wys. 1,5 mln zł); projekt podzielony na 2 lata, w 2012 r. planowana jest termomodernizacja budynku starostwa i urzędu miejskiego oraz CKP

• dofinansowanie do budowy lądowiska dla śmigłowców przy szpitalu – 322.888 zł

• zakup samochodu dla DPS w Brańszczyku – 70 tys. zł (dotacja z PFRON)

• przebudowa drogi Gródek – granica powiatów wyszkowskiego i pułtuskiego – 300 tys. zł (dofinansowanie gminy Rząśnik – 150 tys. zł)
 

Radny Bogusław Frąckiewicz złożył wniosek o zabezpieczenie w budżecie 400 tys. na drogę Drogoszewo – Deskurów (na odcinku 450 m). Wraz z komisją budżetową zaproponował „zdjęcie” 50 tys. z budowy drogi w Trzciance i 150 tys. z drogi Gródek – granica powiatu; pozostałe koszty miałaby pokryć Gmina Wyszków. Zarząd powiatu wniosku nie przyjął. - To nie jest droga, którą na dzień dzisiejszy w szybkim terminie musimy robić – argumentował starosta.

Radny wniosek powtórzył na sesji. – Inwestycja ta umożliwiłaby uruchomienie komunikacji miejskiej dla młodzieży szkół średnich – przekonywał. – Poza tym droga służyłaby jako wał przeciwpowodziowy dla mieszkańców lewobrzeżnej części gminy Wyszków.

- Nie mówimy, że ta droga nie jest potrzebna, ale popatrzcie na budżet. Duże środki zaangażowane są w gminę Wyszków – skomentował wicestarosta Zdzisław Bocian.

- Ja się z państwa wnioskami zgadzam – dodał starosta Bogdan Pągowski. – Są inwestycje potrzebne powiatowi od wczoraj. Ale sytuacja jest skomplikowana finansowo. Nie możemy zwiększać zadłużenia. Szukaliśmy wszędzie oszczędności. Np. na dożynki przeznaczyliśmy tylko połowę kwoty. Ale rozszerzanie zadań inwestycyjnych nie może być większe. Za 400 tys. zł nie da się tej drogi zrobić. Nie można też jej traktować jako wał powodziowy. 

Za wprowadzeniem tej inwestycji do budżetu zagłosowało 8 radnych, przeciwko – 10. Od głosu wstrzymała się przewodnicząca rady Justyna Garbarczyk. - Uważam, że inwestycja powinna być wprowadzona, sama ją rozpoczynałam (gdy była starostą – red.) - argumentowała. - Ale nie byłam „za”, bo budżet i możliwe środki zaproponował zarząd. Nie wierzę w partycypację Gminy Wyszków. Mam przykłady i mogę je mnożyć. Tak było w Loretto, w Drogoszewie.

Komentując tę wypowiedź, obecni starostwie zapewnili, że burmistrz wywiązuje się ze wszystkich zawartych porozumień.
 

Jan Getka stwierdził, że zapisy dotyczące inwestycji drogowych, na które powiat dopiero zamierza pozyskiwać środki, są „dość ryzykowne”. – Jeśli nie pozyskamy środków z zewnątrz, czy pójdziemy na wariant, że będziemy kontynuować inwestycje drogowe, w pomniejszonym zakresie, ze środków powiatu i gmin? – pytał, mając na myśli drogę Zabrodzie – Mostówka. – 1 mln 800 tys. zł wynoszą środki powiatu i gminy. Możemy sobie odpuścić budowę mostu i zbudować pokaźny odcinek drogi. To samo dotyczy innych gmin, gdzie są zapisane znaczne środki zewnętrzne. Życzę, żeby to się udało. Przejdę wtedy z tamtej strony (stołu obrad, gdzie siadają radni koalicji – red.) i wszystkich ucałuję – zapowiedział. 

Wicestarosta Bocian zauważył, że w budżecie zapisywane są nie tylko inwestycje pewne, ale i „mające szansę na powodzenie”. Dokument nowelizowany jest na każdej sesji, czyli prawie co miesiąc. – Na projekt drogi w gm. Zabrodzie wydaliśmy ponad 200 tys. zł, marnotrawstwem byłoby zaprzepaszczenie go – kontynuował. - Nie wiem, czy uda nam się pozyskać środki. Ale mamy wiedzę, że most koło Mostówki w każdej chwili może być zamknięty. Musimy go wykonać. 

Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, czy powiat i gmina zdecydują się na samodzielne inwestowanie. – W budżecie zapisany jest udział powiatu w wys. 900 tys. zł, a pan mi mówi, że nie wie, czy te środki będą. Nie wycofujmy się z pewnych rzeczy, bo to wirtualny zapis – skomentował Jan Getka.

- To 900 tys. zł z kredytu – wyjaśnił starosta Pągowski - ale pod warunkiem, że pozyskamy 1 mln 800 tys. zł. Myślę, że pan wójt zrezygnuje (Zabrodzie w ogóle nie ujęło tej inwestycji w swoim budżecie – red.) i my również.

W pozyskanie środków na tę inwestycję nie wierzy Waldemar Sobczak. Zapytał również o kontynuację budowy drogi w Trzciance: - Co się stanie, jeśli nie pozyskamy tych 500 tys. zł? Ambicją pana starosty jest dokończenie tej drogi…

Wicestarosta poinformował, że jeśli nie uda się pozyskać środków, wójt gm. Brańszczyk zadeklarował zwiększenie udziału własnego w tej inwestycji.
 

O przyszłość Domu Dziecka w Dębinkach (miał być przeniesiony do bursy szkolnej) i Ośrodka Szkolno-Wychowawczego (wciąż nie ma dofinansowania na rozbudowę) zapytał Jan Getka. - Na projekt ośrodka wydaliśmy powyżej 200 tys. zł – kontynuował Waldemar Sobczak. - Leży ok. 2 lat. Trzeba się głęboko zastanowić, jak ośrodek rozładować, bo dzieci przybywa.

Teresa Trzaska przypomniała, że w życie wchodzi nowa ustawa o pieczy zastępczej, z której wynika, że domy dziecka będą funkcjonowały do 2020 r. - Potem piecza zastępcza będzie realizowana głównie w formie domów rodzinnych i nad nimi zastanawiamy się – mówiła.

W najbliższych latach liczba usamodzielniających się wychowanków placówki w Dębinkach będzie dość duża. - Koszt utrzymania dziecka jest bardzo wysoki – dodała - i chciałoby się, żeby poziom życia był adekwatny. Same koszty utrzymania pałacu są bardzo wysokie. Dlatego szukamy rozwiązań do 2020 r., dla liczby dzieci mniejszej niż 30. Trwają rozmowy nad wynajęciem różnych lokali. 

- Odpuściliście sobie adaptacje bursy na dom dziecka. I stan taki będzie trwał do 2020 r. – skomentował Jan Getka.

- Projekt nie upadł teraz, tylko w poprzedniej kadencji – przypomniała Teresa Trzaska. - To nie jest dobre miejsce na dom dziecka. Zapewniam, że nie zastanie nas 2020 r. i nie będziemy wiedzieli, co z dziećmi zrobić. 

Jeśli chodzi o Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, władze starostwa wciąż liczą na dofinansowanie rozbudowy z urzędu marszałkowskiego. Część uczniów odbywa już zajęcia w bursie szkolnej. - Podejmujemy doraźne środki, ale nie rozwiązują problemu – przyznała Teresa Trzaska.

- Projekt leży w zamrażarce Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Projektów Unijnych – dodał starosta Pągowski. - Zdajemy sobie sprawę, że będzie trudno. W 2014 r. inwestycje muszą być rozliczone. Jeśli środki się nie pokażą, projekt będziemy musieli schować i czekać na następny okres programowania.
 

- Mamy kryzys i myślę, że będzie się pogłębiał – komentował Waldemar Sobczak, sugerując, że powiat mógłby wprowadzić oszczędności, likwidując POKiS (zaplanowana dotacja – 288 tys. zł). Kulturą i sportem mógłby się zająć dodatkowy pracownik urzędu. Analizując wydatki na Dni Pola i Zaczyn, zauważył, że „działalność merytoryczna pochłonęła 20% wydatków, pozostałe to np. ogłoszenia, zaproszenia, fotograf”. - Takich przestrzeni ograniczania wydatków jest wiele, m.in. likwidacja etatu członka zarządu (stanowisko Teresy Trzaski – red.). W ciągu roku to ponad 100 tys. zysku – dodał Waldemar Sobczak.

- Nieprecyzyjnie przeanalizował pan koszty osobowe, bo zmniejszyły się wydatki ryczałtowe – skomentowała Teresa Trzaska.

Przeciwny likwidacji POKiS jest starosta Pągowski: – Czy koszty się zmniejszą, jeśli pracujące tam dwie panie (jednak W. Sobczak przypomniał, że POKiS ma 3,5 etatu – red.) zatrudnimy w innym miejscu? Struktura się sprawdza, a oszczędności z likwidacji będą znikome.
 

Jeszcze przed głosowaniem radni opozycji zapowiedzieli, że będą przeciwni projektowi budżetu. - Dwie ręce bym podniósł za dotacją dla szpitala czy oświatą, ale za całością nie zagłosuję – mówił Jan Getka.

- Dla gm. Zabrodzie (radny jest jej mieszkańcem) są poważne zapisy, a pan mówi, że za takim budżetem nie zagłosuje? – dziwił się starosta Pągowski. - W waszych sumieniach będzie się to rozgrywać. Może to nie jest optymalny budżet, ale pozwoli nam funkcjonować na przyzwoitym poziomie.

- Nie głosujecie za 400 tys. zł, tylko za 90 mln zł – dodał wicestarosta Bocian.

- Nie neguję potrzeby drogi w Deskurowie – mówił Tadeusz Michalik. - Ale ten budżet jest do pewnej granic wytrzymałości. Mam nadzieję, że w tej kadencji zostanie zrobiona. Panie Janie – zwrócił się do radnego Getki – za tamtym budżetem nie głosował pan, bo nie było drogi w Zabrodziu, a się zbudowała.

Do sytuacji sprzed roku, kiedy samorządowcy skarżyli się, że inwestycje realizowane są głównie w gminie Długosiodło, wrócił również Krystian Pędzich. - To budżet sprawiedliwy – ocenił dokument na 2012 r. - W Długosiodle dużych inwestycji nie planowaliśmy. Ważne są inwestycje w innych gminach. Proszę, żeby do tego budżetu podejść rozsądnie.

Projekt budżetu poparło 11 radnych, 8 było przeciwnych.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: