Jak miejscowi walczą z hipermarketami
Dla sieci supermarketów Wyszków stał się atrakcyjnym miastem. Właśnie powstają trzecia już „Biedronka” oraz „Kaufland”. Mamy „Tesco”, „MarcPol”, „Lidl”, „Topaz”, „Stokrotkę”, trzy „PoloMarkety”, kosmetyczne „Aster” i „Rossmann”. Sieciówki konkurują między sobą, bo lokalne sklepiki konkurencją dla nich nie są. – Wykańczają mały handel – skarżą się miejscowi przedsiębiorcy.
Wiele małych sklepików spożywczych, także na wsiach, utrzymuje się dzięki sprzedaży alkoholu. – Właściciele zastanawiają się, czy występować o kolejne pozwolenia, ale występują. Narzekają na spadek obrotów, sklepów jednak nie likwidują – mówią urzędnicy miejscy zajmujący się ewidencją działalności gospodarczej.
Gdy zabraknie pietruszki…
Leszek Łabędowicz swój sklep na osiedlu 3 Maja otwierał w zupełnie innej rzeczywistości. „Balbina” powstała w 1993 r., z upływem lat rozrastała się. - To nierówna konkurencja – o mnożących się na lokalnym rynku supermarketach mówi jej właściciel. - Zwabiają ludzi promocjami. Przez miesiąc po otwarciu takiego sklepu obserwujemy stagnację. Ludzie biegają tam, żeby kupić taniej. Porównują ceny, ale co tu porównywać?
- Gdyby płacili podatki na tym samym poziomie… - dodaje. - Sieciówki nie płacą podatku obrotowego. Wtedy koszta byłyby większe i musiałyby je jakoś zrekompensować. Takie kraje jak Francja i Niemcy nie wpuszczają obcego kapitału spożywczego.
O nieuczciwej konkurencji mówi również Beata Bardyszewska, od 2000 r. właścicielka sklepu kosmetycznego. - Jako mali przedsiębiorcy nie możemy liczyć na żadne ulgi, wielkim obciążeniem jest ZUS - zauważa.
Sieciówki stać, by „na otwarcie” przyciągnąć klientów mocno zaniżonymi cenami. - Potem są dużo wyższe – przekonuje Beata Bardyszewska. - Dwie – trzy rzeczy są w promocji, a ceny innych są dużo wyższe, czego klient już nie zauważa.
Poza tym sieci dużych sklepów wykładają ogromne pieniądze na kampanie reklamowe, przez handlowców traktowane są na preferencyjnych warunkach.
- W hurtowniach kupujemy drożej, niż oni mają w sklepach – dodaje właścicielka warzywniaka funkcjonującego na wyszkowskim rynku od 10 lat. – Sieciówki wykańczają mały handel. Z roku na rok obroty wszędzie spadają. Siedzi się, bo trzeba gdzieś dopracować do emerytury. Ale klienci zaopatrują się w dużych sklepach; do nas przychodzą, jak im czegoś zabraknie, np. po dwie pietruszki.
- Mam kilkoro stałych klientów, ale to już jednostki – kontynuuje. - Trochę większe lokalne sklepy jeszcze mogą z sieciówkami konkurować, ale nie takie punkty jak mój. Niczym nie możemy wygrać. Takie punkty są już na straceniu.
Nie składają broni
Pozostali nasi rozmówcy, choć sytuacja na rynku jest dla nich trudna, wypowiadają się w bardziej optymistycznym tonie. Z hipermarketami mogą wygrać lokalizacją wśród blokowisk i indywidualnym, przyjaznym podejściem, stąd mają wielu stałych i wiernych klientów. - Klient przyjdzie, porozmawia, my podpowiadamy, co jest świeże, doradzamy. W hipermarkecie nie jest tak traktowany – zauważa Leszek Łabędowicz. By liczyć na zniżki u dostawców, stara się zamawiać większe ilości towarów, celując jednocześnie w zapotrzebowanie kupujących. - Dostosowujemy się – podkreśla.
- Ciągle walczymy o stałych klientów, staramy się o nowych – zapewnia Beata Bardyszewska. - Możemy wygrać nowymi pomysłami (czasami wykorzystują je sklepy sieciowe), inicjatywą i dobrym przygotowaniem. Podnosimy kwalifikacje, żeby sprostać oczekiwaniom klientów. Wyszukuję np. firmy wprowadzające dobre, nieprzereklamowane produkty, których nie ma w sieciówkach. Sprzedaję sprawdzone rzeczy.
Nie występują o umorzenia
O zablokowaniu rozrastającego się rynku supermarketów oraz dyskontów nie może być mowy. - W tym kierunku ewaluuje handel na całym świecie – zauważa burmistrz Grzegorz Nowosielski.
Dla gminy ich obecność przekłada się na niemałe wpływy do budżetu z tytułu podatków lokalnych, płacą od gruntów – 0,64 zł/m kw. i budynków - 17,37 zł/m kw. Średnio rocznie od sklepu zajmującego 2 tys. m kw. do gminnej kasy wpływa ok. 35 tys. zł. Sieciówki płacą regularnie i nie występują o umorzenia lub rozłożenia na raty. Wykupują od miasta koncesje na sprzedaż alkoholu i dają mieszkańcom pracę.
Dodatkowo, jeśli sieć wykazuje dochód, miasto otrzymuje również udział w podatku dochodowym od osób prawnych, uzależniony od liczby zatrudnionych osób. Z tego tytułu kwoty są jednak niewielkie.
Red.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-11-28 14:51
~alicja
Ja otworzyłam sklep www.top-maluszek.pl ale i tak jest ciężko, w necie są też duże firmy, więc trudno konkurować.
2014-07-25 16:24
~koniczyna
Mieszkam na osiedlu gdzie swój sklep ma p.Łabędowicz i niby wychodzi na przeciw nam swoim klientom? Pytam czym ? przeterminowanymi produktami czy marżą 100%,do tego jego niemiła żona (przepraszam że żyję) paranoja.Szkoda że na osiedlu nie ma innego sklepu(:
2013-06-12 21:12
~łysy
wyszkowiak życzę tobie cepie tego samego
2012-05-29 17:59
~xtc
A dlaczego handlowców należy traktować wyjątkowo? Czyżby byli inni niż reszta przedsiębiorców w Wyszkowie? W Wyszkowie mieszka bardzo wielu przedsiębiorców, których nie widać w życiu publicznym bo prowadzą swoje interesy poza Wyszkowem za to podatki płacą bardzo wysokie i nikt nawet o tym nie wie. Te podatki płacą oczywiście do US w Wyszkowie. Czy są gorsi od handlowców?
2012-05-28 09:44
~A.
Który to jest ten podatek obrotowy co go niby sieciówki nie płacą?
2012-05-26 22:53
~kropka
No to jak w końcu walczą z hipermarketami, bo nie dowiedziałam się z artykułu nic. Jak brzmi podsumowanie arykułu?
2012-05-26 21:36
~niePOlubowny
WYSZKOWIAKU, posiadasz wszystkie "zalety" przedwojennego Wyszkowiaka, POwojennego też. Wypada kapusiowi POgratulować głowy do biznesu.
2012-05-26 20:13
~chore prawo
u nas gosc majacy 5 duzych sklepow i kobieta sprzedajaca np skarpety ze stoliczka na targu placi taka sama skladke zus niedlugo drobny handel calkiem padnie
2012-05-26 20:04
~WYSZKOWIAK
- ŻEBY BYĆ KONKURENCYJNYM CENOWO WOBEC "SIECIÓWEK" TRZEBA MIEĆ GŁOWĘ TO TAKIEGO BIZNESU , A TEGO BRAKUJE PANOM CHODKOWSKIM . LABENDOWICZOM ..........
- JEŻELI NP.TOPAZ W CIĄGU 20 LAT DZIAŁALNOŚCI OTWORZYŁ OKOŁO 30 SKLEPÓW
TO CO ROBILI NASI BIZNESMENI / PRZEJADALI ZYSKI .../
- JAKIE NAKŁADY INWESTYCYJNE DOKONALI W.W.PANOWIE W CIĄGU OSTATNICH KILKU LAT / KTO BYŁ W SKLEPIE PANA LABENDOWICZA NIECH SAM OCENI
BRUD,SMRÓD,TOWAR PO TERMINIE , KOSMICZNE CENY Z KSIĘŻYCA ...
- A JAK PŁACĄ CI PANOWIE PŁACĄ DOSTAWCOM ZA TOWAR / MIN.1 MIESIĄC PO TERMINIE /
- A JAK CI PANOWIE ZATRUDNIAJĄ SWOICH PRACOWNIKÓW - NA LEWO,NA UMOWY ŚMIECIOWE CZY NA UMOWY O PRACĘ ?
2012-05-26 14:04
~wawa
Dobrze poinformowany słusznie zwrócił tu uwagę na krusowców, chłopo- sklepikarzy.Powinni płacić podatek jak transferowcy.Jleż to ludzi poradziło by sobie w życiu i utrzymało się,gdyby nie nadmierne podatki.Jak mogą nie iść w szarą trefę,jeżeli ich dochód zrówna się z opłatami do Zus itp haraczami.
2012-05-26 08:58
~Administratywista
do ja i nie tylko !..Poruszony przez Ciebie problem dotyczacy dochodow nieopodatkowanych -to glowna choroba nieuleczlna poniwaz nigdy jej nie leczono ,nie probowano nawet zapobiegac ! Glowmie dlatego tyle firm upadlo /mam na mysli maly biznes/ .Nawet pies z kusym ogonem nie interesowal sie dlaczego i jakie skutki powoduje taka upadlosc.Ile taka upadlosc kosztuje. Udaje sie ciagle ze nic sie nie dzieje. Upadlosc jednej firmy powoduje upadlosc drugiej / dostawcow, kooperantow, rodzin pozbawionych dochodow/ . Moze wiec czas zaprzestac podawania wczesniej terminow wszelakich kontroli urzedniczych.Napewno czas najwyzszy na przeciwdzialanie rozpanoszeniu sie szarej stefy w calym powiecie. Czas najwyzszy rowniez na podawanie informacji o dzialaniach w tym kierunku po przeprowadzeniu kontroli. Zapewniona jest skutecznosc takich dzialan, jesli tylko potraktowane zostana powaznie, przeciez tak skutecznie dorznieto wielkie zaklady przemyslowe , nie jest mozliwe aby nie poradzono sobie z szara stefa. Trzeba tylko sie w koncu do tego dobrac !
2012-05-26 03:01
~dobrze poinformowany
Wawa, zgadzam się z Tobą w każdym calu, no moze poza jednym, że Chodkowski płaci ZUS. On jak i jego żona są ...krusowcami, bo mają ...kawałek łąki gdzieś tam, takie k...wa mamy prawo !
2012-05-25 21:34
~wawa
Justycjo Walmet.Chodkowski nie transferuje swoich dochodów do Portugalii tylko wydaje swoje eniądze w kraju nad Bugiem.Daje zatrudnienie kilku osobom. Płaci podatek dochodowy, płaci datek Vat , haracz Zus i o wiele za wysoki podatek od nieruchomości.Nie transferujący za granicę swoich dochodów powinni płacić niższy podatek od nieruchomości.Stawkę dla lekarzy należy podnieść i zrównać wszystkich w opłatach około 10 zł za metr.
2012-05-25 17:55
~Walmet
Niech Chodkowski w akcie protestu dokona samospalenia.
2012-05-25 15:32
~ja
sprzedają tanio i nie wykazują dochodu to jest eldorado- problemu nie widzą urzędnicy ale może i wasze dzieci dotknie przymusowa praca za granicą
2012-05-24 20:33
~Justycja
A gdzie chodkowski? Nie oflgowal sie?
2012-05-24 20:26
~pi
ja i tak nie kupuje w sieciowkach wole na targu i w malych sklepach towar lepszej jakosci i nie masowki
2012-05-24 18:36
~Elzbieta
Miejscowi walcza z hipermarketami i SLUSZNIE i CHWALA IM ! Hipetmarkety niszcza tkanke miejska. Tkanka miejska to NIE markety ale MALE BIZNESY ! Urzednicy miejscy od kilku lat zostali opetani jakims szalem wydawania zgody na budowe hipermarketow wysysajacych to miasto. Planowane sa kolejne inwestycje tego typu w srodku miasta, tak po wyszkowsku-inaczej niz gdzie indziej! Urzednicy zachlysneli sie ,miloscia do marketow .Maja tym sposobem europeizowac i ogolnie cywilizowac !?/p o my l k a! Wszystkich ktorzy byli lub sa przeciw, natychmiast sie stygmatyzuje skreslajac jako zascianek, zacofanie, PRL i wogole wszystko co najgorsze. Do czego doprowadzi ta polityka pseudo oswieconych dzialaczy- do bezmyslnej koncentracji handlu.
2012-05-24 15:47
~lucyna
Ludzie, patrzcie dalej niż czubek własnego nosa. Kupujcie w małych sklepach. Na razie zdaje się wam, że markety mają konkurencyjne ceny, ale gdy w Wyszkowie małe sklepy upadną, a zostaną tylko markety, będziecie skazani na tandetę przez markety oferowaną: zepsute mięso, wędliny z przewagą soi w składzie, niedojrzałe pomidory o sztucznie czerwonej barwie i inne tego rodzaju wynalazki. Warto też pamiętać o stronie moralnej. Markety płacą ludziom dziadowskie pensje, a cały zysk trafia do właścicieli korporacji. Lepiej wspierać lokalne biznesy, na którym zarabiają ludzie tacy jak wy.
2012-05-24 14:32
~===
17,37 zł za metr kwadratowy a lekarze 4 zł.To ci sprawiedliwość.
2012-05-24 03:07
~Hutnik
W Wyszkowie walczyc trzeba o wszystko.Nic nie jest normalne, np. od godziny 2:00 w nocy rozpoczyna prace na bodowie stacji paliw przy ul. I Armii Wojska Polskiego ,przy uzyciu przemyslowych , zdezelowanych szlifierek wszechstronnie uzdolniony wyszkowski inwestor.Lomot tego sprzetu,slychac na calym osiedlu Parcele Hutnicze.Brak interwencji przejezdzajacego patrolu.Bonaza,czy mafiia ?
2012-05-23 21:58
~aga51
Wszędzie w świecie tak jest, że małe sklepy prowadzone indywidualnie znikają, bo nie są konkurencyjne cenowo a sieciówki są. W sklepach malych lody są po 3, 20 za rożek w sieciówkach 1,90. Gdzie pójdzie po ten sam lód średnio rozgarniete dziecko?
Do malych sklepów chodzą ludzie starsi, dla których wyprawa do sieciówki jest zbyt uciążliwa. Chyba że dzieci podwiozą samochodem.
Sklepy Spolem to też pewnego rodzaju sieciówka , korzystajaca na skali zakupów u dostawców. A i tak Społem nie są tanie.
We Francji prawie nie ma indywidualnych sklepów , tylko sieciowe. A drobni kupcy handlują zaadniczo tylko warzywami i owocami na targowiskach do południa.....
2012-05-23 21:41
~wawa
WPROWADZAJĄC NASTĘPNE KONKURENCYJNE FIRMY NA LOKALNY RYNEK,WŁADZE MIASTA SKAZUJĄ NA MIERNOTĘ SWOICH PODATNIKÓW.ILOŚĆ FIRM Z KTÓRYMI NIE DA SIĘ UCZCIWIE KONKUROWAĆ Z KAŻDYM ROKIEM ROŚNIE.JAK ŁAĘDOWICZ (DAWID) MA KONKUROWAĆ Z GOLIATEM.WARTOŚĆ PODATKÓW OD NIERUCHOMOŚCI I INNYCH PODATKÓW LOKALNYCH MUSI ZOSTAĆ OBNIŻONA DLA MAŁYCH FIRM. W MIEŚCIE WYSZKÓW.WSZYSCY ODCZUWAMY KRYZYS W POSTACI NIŻSZYCH PRZYCHODÓW.DLACZEGO MAMY PŁACIĆ CIĄGLE BARDZO WYSOKIE PODATKI Z OKRESU HOSSY GOSPODARCZEJ????? ŻĄDAJMY OD BURMISTRZA OBNIŻENIA PODATKÓW DLA MAŁYCH FIRM .LUDZIE,ZACZNIJMY SIĘ WRESZCIE JEDNOCZYĆ A NIE KŁÓCIĆ,WALCZMY.URZĘDASOM NIE ŚNIŁY SIĘ TAKIE PRZYCHODY DLA MIASTA JAKIE MAJĄ DZISIAJ!!!! ILU MIELI PODATNIKÓW W 1988 ROKU A ILU MAJĄ TERAZ.JLE IM DACIE,WSZYSTKO PRZEŻRĄ.NIE MA GRANICY.WYSOKIE WPŁYWY PRZEZNACZAJĄ NA NAGRODY A SPRZEDAWCZYK PŁACI I BANKRUTUJE.W KTÓRYM KRAJU DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ WYPADA NA JESIENI?? CHYBA TYLKO W POLSCE. WZYWAM NOWOSIELSKIEGO DO OBNIŻENIA WSZYSTKICH PODATKÓW O 50%.LUDZIE MUSZĄ Z CZEGOŚ ŻYĆ A NIE 75% DLA PAŃSTWA I MIASTA.
2012-05-23 15:45
~wyszkowiak
I bardzo dobrze - konkurencja tylko pomoze zwyklym obywatelom. Kazdy pojdzie tam gdzie taniej - a sprzedawczyki moga sobie znalezc inna prace jak im nie pasuje :D