Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


PIŁKA NOŻNA IV LIGA: Czekając na koniec sezonu
Drużyna Bugu Wyszków nie może przerwać złej passy meczów bez wygranej. Biorąc pod uwagę z pewnością nie najlepszą kondycję, szczególnie psychiczną wyszkowian, najlepiej byłoby, gdyby sezon dobiegł już końca.
30 maja wyszkowianie udali się do Żuromina na mecz z bardzo dobrze grającą wiosną Wkrą. Gospodarze punktów potrzebowali jak kania dżdżu, stąd to oni byli faworytem środowej konfrontacji.
I Wkra odniosła pewne zwycięstwo, Bug po raz kolejny zagrał bardzo przeciętnie.

Wkra Żuromin - Bug Wyszków 3:0 (1:0)
 
Pierwsze dwie dobre okazje stworzyli sobie jednak wyszkowianie. W 4 minucie Jarosław Sochocki i Karol Skoczeń byli niepilnowani, ale minęli się z piłką w polu karnym. Pięć minut później pierwszy z nich, mimo że przed bramką stał Łukasz Kamiński, zdecydował się na strzał, który bez problemu wybronił bramkarz. Chwilę później miejscowi po raz pierwszy stworzyli dogodną okazję. Ich napastnik uderzył z 25 metrów tuż nad poprzeczką. W 22 minucie jeden z rywali egzekwował rzut wolny z 17 metrów, piłka trafiła w poprzeczkę. Minutę później dopięli swego. Wyprowadzili szybką kontrę, której najpierw nie przerwał Mateusz Maciak, następnie wymanewrowany został Anthony Chukwuemeka. Napastnikowi Wkry nie pozostało nic innego, jak dopełnić formalności w sytuacji sam na sam. Rywale w pierwszej połowie jeszcze raz zagrozili bramce Bugu. W 41 minucie, po wrzutce z rzutu wolnego, jeden z nich z ośmiu metrów posłał piłkę nad poprzeczką.
W drugiej połowie goście chcieli szybko uzyskać kontaktowe trafienie, przez pierwszy kwadrans mieli nawet przewagę optyczną, nie potrafili jednak zagrozić bramce Wkry. W 56 minucie rzut wolny egzekwował Szymon Chalski, piłka po drodze minęła i bramkarza, i Maciaka, który mógł mieć przed sobą już tylko pustą bramkę. Minutę później było już 2:0. Rywale wykorzystali rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką przez Alana Wróbla. W 61 minucie wszystko było już jasne. Po dograniu z rzutu rożnego, piłkarz Wkry, niepilnowany na 5 metrze, nie miał problemów z pokonaniem Dominika Kornatki. Piłkarze Wkry mogli jeszcze co najmniej dwa razy podwyższyć prowadzenie. W 77 minucie, po rykoszecie, piłka obiła poprzeczkę bramki Bugu, natomiast w doliczonym czasie gry Kornatka złapał piłkę na linii bramkowej. Odpowiedzieć próbował Sochocki, po którego strzale z rzutu wolnego bramkarz wybił piłkę na rzut rożny.
 
 
 
Bug Wyszków - Nadnarwianka Pułtusk 0:0

Trzy dni później wyszkowianie podejmowali u siebie kolejną ekipę broniącą się przed degradacją. Kibice mieli więc prawo liczyć na przełamanie i wygraną. Częściowo nie zawiedli się, Bug uzyskał punkt i nie stracił bramki.
Jako pierwsi prowadzenie mogli objąć gospodarze. W 8 minucie Sochocki przymierzył z rzutu wolnego, a piłka minimalnie minęła słupek. Pułtuszczanie odpowiedzieli strzałem z dystansu, który poszybował nad poprzeczką. W 25 minucie dobrą okazję miał Damian Wojtulewicz, ale jego strzał z dystansu obronił nogami bramkarz. Pięć minut przed przerwą goście byli bliscy objęcia prowadzenia. Po strzale i rykoszecie od naszego obrońcy, piłka o centymetry minęła bramkę Łukasza Derejki. Jeszcze przed przerwą jeden z rywali z bliska strzelił w Derejkę.
Po przerwie tempo meczu siadło, a co za tym idzie, oglądaliśmy dużo mniej podbramkowych spięć. W 75 minucie, po dośrodkowaniu z prawej strony, napastnik gości oddał z bliska niecelny strzał. W odpowiedzi Jakub Rejnuś przymierzył z woleja, jednak minimalnie niecelnie. W doliczonym czasie gry warto odnotować jeszcze strzał Sochockiego, który również minął bramkę.
Końcówka sezonu z pewnością nie jest udana dla drużyny trenera Krzysztofa Ogrodzińskiego. Wyszkowianie mają problemy ze strzelaniem bramek, szczególnie gdy na boisku nie ma Maxwella Eloty. Kontuzje spowodowały, że w tej chwili zbyt wielu młodych graczy reprezentuje na meczach Bug. Nie potrafią jeszcze, o co nie można mieć do nich pretensji, wziąć ciężaru gry na siebie, wytrzymać presji przy niekorzystnym wyniku, czy np. jednym podaniem otworzyć koledze drogę do bramki w sytuacji sam na sam. Liczymy, że w przyszłym sezonie nie będzie „powtórki z rozrywki”, a i w ostatnim meczu sezonu wyszkowianie pokażą się z dobrej strony.
 
Ostatni mecz sezonu 2011/2012 Bug zagra w środę 6 czerwca w Sierpcu z Kasztelanem. Początek o godz. 18.
 
MiM
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
„Informatyka w społeczeństwie i życiu człowieka” – to przewodni temat 6. Dnia Nauki w gminie Wyszków, na który zaprosił burmistrz wraz z...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa