Kto pierwszy do specjalisty
To nie humanitarne! Tak nie może być, to w większości starsi, chorzy ludzie! – zaalarmował nas czytelnik oburzony wyjątkowo długą kolejką, która ustawiła się 1 czerwca, osób chcących zapisać się do specjalistów w NZOZ „Medical” przy ul. Okrzei.
Długie kolejki przed przychodnią ustawiają się co pół roku, na początku stycznia i czerwca, gdy rozpoczynają się zapisy do lekarzy specjalistów. - Mamy półroczne kontrakty – wyjaśnia prezes „Medicalu” Krzysztof Falba.
- Czy nie można opracować systemu, który kwestię zapisów rozwiązałby inaczej? W XXI w. już nawet nie wypada, żeby starsi ludzie stali w takich kolejkach – dziwi się nasz czytelnik.
Zdaniem Krzysztofa Falby długie kolejki to jednak nie kwestia wadliwego systemu, a stosowanej przez ludzi zasady „kto pierwszy, ten lepszy”: - Kolejki były też drugiego i trzeciego dnia zapisów. Tymczasem zapisać można się cały czas, także telefonicznie. Ludzie niepotrzebnie robią to zamieszanie, a potem narzekają. Żeby nie trzeba było czekać, prowadzimy zapisy na godziny.
Chorym zależy jednak na jak najszybszej wizycie u lekarza, choćby ze względu na termin ważności skierowania. Choć, jak mówi prezes „Medicalu”, zapisy prowadzone są jeszcze do wszystkich specjalistów, to terminy wizyt są coraz odleglejsze. Gdy rozmawialiśmy w piątek, 8 czerwca, termin oczekiwania na wizytę u laryngologa czy na badanie USG wynosił ok. 3 tygodnie. Najwięcej nazwisk pojawiło się na liście oczekujących na wizytę u neurologa. Bez kolejki można się natomiast dostać do chirurga.
Teoretycznie „Medical” mógłby prowadzić zapisy co miesiąc. - Kolejki byłyby wtedy co miesiąc – uważa Krzysztof Falba.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2012-06-16 07:52
~bell
Starsze panie, które z nudów przesiadują w przychodniach, siedziałyby co dzień w innej kolejce. To już było testowane jak była przychodnia na Sowińskiego, a młodzi ludzie tak samo nigdzie nie mogli się dostać, bo musieli iść do pracy, a nie spędzać dnia na korytarzach.
2012-06-13 21:41
~hela
Jestem za zniesieniem skierowań, to rozwiązałoby problem. I nieprawda np. do laryngologa czy ortopedy nie ma zapisów na konkretną godzinę, tylko od-do i właśnie ludzie starsi siedzą pod gabinetem dużo wcześniej,a potem denerwują się,że a to z dzieckiem bez kolejki, jak oni byli pierwsi.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
