Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Baba swoje, chłop swoje
Radni powiatowi nie byli jednomyślni podczas udzielania zarządowi powiatu absolutorium za ubiegły rok. Wstrzymująca się od głosu opozycja wskazywała na błędy podczas największych inwestycji drogowych, brak współpracy ze strony koalicji i szukania oszczędności.
Starosta z kolei szczególnie dumny jest z 12 mln wydanych w 2011 r. na inwestycje, to najwyższa kwota na ten cel od utworzenia powiatu.
Dochody powiatu wyniosły 76,2 mln zł (100,2% planu), 34,3 mln zł to wypłacana z budżetu subwencja ogólna, w tym 29,2 mln zł – oświatowa.
Wydatki zamknęły się kwotą 77 mln zł (96,2%). Utrzymanie rady powiatu kosztowało 260 tys. zł, urzędu starostwa – prawie 6,5 mln zł.
12 mln zł powiat wydał na inwestycje. – To najwyższa kwota od czasu powstania powiatu – podkreślił starosta Bogdan Pągowski. 4,5 mln zł powiat pozyskał z UE, 1,2 mln zł to fundusze celowe, 2,3 mln – dotacje z samorządów gminnych. Powiat zaciągnął też kredyt w wysokości 3,5 mln. Na koniec ubiegłego roku zadłużenie wynosiło 9,4 mln. - Przyjęliśmy taką politykę, żeby pozyskać środki unijne – wyjaśniał starosta. - Przyjdzie czas na spłacanie długów, kiedy środków unijnych nie będzie można pozyskać.
2 mln zł z UE powiat pozyskał na przebudowę ul. I AWP (od Pułtuskiej do Prostej), inwestycja kosztowała 3,5 mln, 900 tys. wyłożyła gmina Wyszków. Ze wsparciem funduszy zewnętrznych oraz samorządów gminnych powiat przebudował też ul. Zakręzie i odcinek drogi Brańszczyk – Trzcianka (2,7 mln zł), drogę w Blochach (3,2 mln) oraz Adelin – Zabrodzie (350 tys. zł).
- To nie był zły rok, choć zawsze są niedosyty – podsumował starosta Pągowski. - Był szereg trudności, kłopoty z I AWP. Ale są sygnały, że betonowe słupy będą powoli znikać.
- Wykonaliśmy 3 potężne inwestycje, to bardzo dużo pracy. Sądzę, że do końca kadencji nie będzie takich środków na inwestycje – dodał wicestarosta Zdzisław Bocian. Mówił również o inwestycjach w ratowanie istniejących dróg asfaltowych, odnawianie infrastruktury. Dzięki temu do urzędu wpływa mniej skarg od mieszkańców niezadowolonych ze stanu dróg.

Nie merytoryczne, a polityczne
Swoje podsumowanie ubiegłego roku radni opozycyjni przygotowali na piśmie, stanowisko odczytał wiceprzewodniczący rady Bogusław Frąckiewicz.
Opozycja przypomniała, że w momencie uchwalania budżetu na 2011 r. wydatki i dochody powiatu były wyższe od odnotowanych z końcem roku. W ciągu roku budżet był wielokrotnie zmieniany „głównie głosami radnych koalicyjnych”, a „kwestia dyskusyjną jest zasadność i kierunek tych zmian”.
Opozycja streściła uwagi zgłaszane na sesjach w ciągu roku. Zdaniem radnych, z powodu niezrealizowania w całości przebudowy drogi w Trzciance powiat utracił dotację w wys. ok. miliona złotych. W kwestii przebudowy I AWP wskazywali na: negatywne oceny mieszkańców i brak komunikacji z nimi, nieskuteczność w rozwiązywaniu pojawiających się problemów (wadliwie działająca sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Daszyńskiego i Pułtuskiej, problem nieuregulowanej własności gruntów w pasie drogowym, niewłaściwe rozliczenie z gminą Wyszków).
„Ale najbardziej martwi tu fakt wydłużenia realizacji tej inwestycji przebudowy I AWP – z trzech do czterech lat – i to spowodowany decyzją polityczną o realizacji niedokończonej inwestycji w Trzacince” – przekonuje opozycja. – „I to jest nasz najpoważniejszy zarzut wobec zarządu powiatu – lekceważenie mieszkańców poprzez tego typu brak staranności, zaniechania, brak właściwego zarządzania i nadzoru, decyzje nie merytoryczne, a polityczne. (…) Chcielibyśmy również, by w realizacji powiatowych inwestycji była jakaś wizja i strategia rozwoju powiatu.”
Radni skarżą się również na niekonsultowanie z nimi planów inwestycyjnych, nieuwzględnianie ich propozycji, nieterminowe i niepełne przygotowanie materiałów na sesje i komisje. „Dziś możemy ze smutkiem stwierdzić, że przez ostatni rok tej współpracy zasadniczo nie było” - podkreślają. Przypominają również o skargach samorządów gminnych na nierówne finansowanie wspólnych inwestycji.
Wskazują na brak działań ograniczających koszty funkcjonowania Domu Dziecka w Dębinkach (w tym roku miesięczny koszt utrzymania wychowanka wynosi ponad 5,2 tys. zł). „Zarządowi powiatu brak pomysłu, motywacji, determinacji i konsekwencji, by ten problem rozwiązać” – piszą w swoim stanowisku.
„Oczekiwalibyśmy, w ciężkich dla samorządów czasach szukania oszczędności, a nie zatrudniania etatowego członka Zarządu” – czytał dalej Bogusław Frąckiewicz – „generującego dodatkowe koszty finansowe ponad 100 tys. zł rocznie + inne wymierne koszty (m.in. wskutek utworzenia nowego etatu i zapewnienia pomieszczenia dla tej osoby Zarząd Powiatu zmuszony był do wynajmu kilku pomieszczeń dla Wydziału Edukacji poza siedzibą starostwa) i z tym m. in. związanego wzrostu wynagrodzeń o wskaźnik 6, 9% w stosunku do roku ubiegłego. Więcej inwestujmy w mieszkańców, mniej w siebie, w administrację, służbowe samochody i inne przywileje władzy.”
Opozycja zapowiedziała, że nie zagłosuje przeciwko absolutorium dla zarządu powiatu, ale wstrzyma się od głosu: „Deklarujemy wolę porozumienia i dialogu, w którym chcielibyśmy wypracowywać najważniejsze decyzje, pod warunkiem jednak, że będziemy traktowani z szacunkiem i po partnersku.” 
 
Można się wyspowiadać
Wicestarostwie odnieśli się do niektórych uwag.
- Państwo też głosujecie za zmianami w budżecie. Sami tą lewą stroną to wszystko przegłosowaliśmy? – pytał Zdzisław Bocian. Przypomniał, że konsultacje w sprawie modernizacji I AWP rozpoczęły się jeszcze w poprzedniej kadencji. - Ten zarząd był tylko realizatorem, w trakcie procesu inwestycyjnego nie można zmieniać niczego. Projekt trzeba wykonać, nawet gdyby był głupi. Potem można korygować i tak było.
Po raz kolejny wicestarosta wyjaśniał, że nie było możliwości wykonania energetycznych przyłączy na koszt samorządu, a na poprowadzenie niezaprojektowanej kanalizacji deszczowej było już za późno. - Wbrew pozorom nie ma niezadowolenia mieszkańców. Słupy znikną, skrzynki wtopią się w krajobraz, zostaną osłonięte przez mieszkańców – dodał. W kwestii nieuregulowanych własności, wojewoda utrzymał w mocy decyzję starostwa. - Wszystko jest zgodnie z prawem – zapewnił Zdzisław Bocian.
- Moja skromna osoba stwierdza, że projekt to nie jest świętość – polemizowała Teresa Jastrzębska. - Jeśli konieczne są zmiany, zawsze z jednostką dotującą można je uzgodnić i wprowadzić. Inwestor powinien poprosić służby, żeby wzajemne utrudnienia uzgodnić. Projektanci nie wiedzą wszystkiego, bo dokumentacja a życie to coś innego. Pan starosta mógłby nieraz rozmawiać, bo tak z góry podchodzi do tematu.
W kwestii braku odprowadzenia z posesji przy I AWP wody deszczowej głos zabrał starosta Pągowski: - Na etapie uzgodnień między miastem a powiatem nie było o tym mowy. W projektach unijnych, jak jest budowa drogi, to budowa drogi, a nie kanalizacji.
- W trakcie realizacji był projekt zamienny, wszystko można było w nim zrobić – przypomniał Waldemar Sobczak.
- Musiał być wykonany, bo w trakcie inwestycji wyszły pewne elementy. Ale nie były na tyle istotne, żeby można było zaprojektować deszczówkę – zapewnił Zdzisław Bocian.
- Baba swoje, chłop swoje – do niedokończonej inwestycji w Trzciance nawiązał starosta Pągowski. - Wielokrotnie mówiliśmy na ten temat, znowu mam wyjaśniać to samo? Nie były winą powiatu opóźnienia w budowie kanalizacji (inwestycja realizowana przez gminę Brańszczyk - red.). Wysiłkiem naszym i burmistrza otrzymaliśmy tę dotację, żeby nie przepadła. Już nie powiem, jak udało się tę dotację pozyskać. A państwo zarzucacie nam niegospodarność. Jakby droga była rozbierana, to byłaby gospodarność?
- Te sformułowania są bardzo krzywdzące – odniósł się do stanowiska opozycji. - Grzechu zaniechania nie było. Są drobne grzechy, z których można się wyspowiadać. Musicie nam zadawać pytania. Trudno wiedzieć, co państwa interesuje – odniósł się do zarzutu na temat braku pełnych informacji.
- Nikt nie mówi o niegospodarności, tylko stwierdzamy fakty. Znamy pana działania w tej materii i nikt tego nie neguje – zapewnił Waldemar Sobczak.
Wniosek o udzielenie zarządowi powiatu absolutorium złożyła komisja rewizyjna (nie była jednomyślna; 2 radnych było przeciwnych, 3 wniosek poparło).
Ostatecznie podczas sesji za udzieleniem absolutorium zagłosowało 11 radnych, 6 wstrzymało się od głosu, jeden w ogóle nie zagłosował.
Za absolutorium, choć niejednomyślne, podziękował starosta Pągowski: - Wszystkie uwagi krytyczne są nam potrzebne. Są konstruktywne, pomogą nam w zarządzaniu do końca kadencji.      
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2012-06-29 10:12
~Echo
Juz od piatku zakaz poruszania sie ciezarowek. I tak :w piatki/miedzy 18:00 a 22:oo/soboty /8;00do-14;00/niedziela/8;00-22;oo/ .Za zlamanie zakazu mandat w wys.200-500 zlotych.Prosze o wiecej informacji.
2012-06-28 21:31
~Czytelniczka
"Baba swoje,a chlop swoje" a wyszkowskie gminne drogi nie wytrzymuja najazdu ciezarowek. Lekcewazony jest nacisk ze strony mieszkancow. A przeciez mozna sobie poradzic aby ograniczyc ruch tirow, uzbrajajac sie w systemy wychwytujace zbyt ciezkie lub za duze pojazdy,wystawiajac dodatkowe patrole drogowki i wreszcie wprowadzajac czasowe ograniczenia w ruchu. Przystapic do przepedzenia tirow nalezy na wszystkich drogach , a szczegolnie na tych wyremontowanych !Nie jest to nowa propozycja ale przypomiana celem nie zaprzepaszczenia wlozonego wysilku sil i srodkow.
2012-06-28 18:23
~jeju
chcą się spowiadać - to wiadomo mają grzechy oj,mają ile wzbogacili się w kadencjach i....mają tyle kasy i nie mogą nałożyć na szosę Kościuszki tak blisko siebie równej nawierzchni,tylko łatają i łatają.
2012-06-28 15:52
~Sebastjan
"bezrobotny" posłuchaj tego czego nie wiesz .Powiat jest w całości finansowany z państwowej (czyli naszej)kasy.Nie posiada własnych wpływów a wybrańcy ludu robią z nią (tą kasą) co chcą.Wybierają płatnego członka zarządu,remontują na koszt gminy ul. 1AWP i pobierają skandalicznie wysokie pensje za nic nie robienie
2012-06-28 12:53
~Bezrobotny -"Wyszkowski"
Na zalaczonym zdjeciu widzimy buzie czerstwe,zdrowe,ludzi wypoczetych i zadowolonych z siebie.Przeczytalem relacje kilkakrotnie.Zadaje sobie pytanie,czego nie wiem ? Czyj wklad pracy moze satysfakcjonowac ? Watpliwosci i tylko one.Niedowierzanie......
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Prawie 90 osób wzięło udział w zorganizowanym 11 czerwca przez Wyszkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji spływie kajakowym rzeką Bug. Mimo początkowych obaw, pogoda...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Wszyscy radni zagłosowali za udzieleniem wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2015 r. Budżet zamknął się ponadmilionową nadwyżką, na inwestycje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa