Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


DŁUGOSIODŁO: Ciągle powtarzający się horror
Bardzo burzliwy przebieg miało spotkanie radnych i sołtysów z kierownikiem Związku Spółek Wodnych w Wyszkowie Zdzisławem Suchtą, które odbyło się podczas sesji rady gminy 30 lipca. Kierownik skarżył się, że rolnicy nie wpłacają składek, rolnicy – na jakość i ilość wykonywanych przez spółki prac. Wójt zachęcał mieszkańców do czyszczenia rowów we własnym zakresie.
W spotkaniu wzięła udział również Marzena Sobiewska, kierownik wyszkowskiego inspektoratu Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Na terenie gminy Długosiodło zarząd nadzoruje 50 km cieków melioracji podstawowych. – Od 1 września na całej długości będziemy prowadzić prace konserwacyjne – zapowiedziała pani kierownik. - Wszystkie cieki są przepustowe, nie ma problemu z odprowadzeniem wody.
Stanisław Jastrzębski przypomniał, że w latach ubiegłych na terenie gminy uporządkowano część cieków wod-nych, ale wciąż problem stwarza ujś-cie wody do Narwi. - Są takie zakola, które utrudniają odpływ. Musimy prosić o państwa pomoc – mówił wójt. - Wystąpimy z prośbą o objęcie Wymakracza regulacją trochę bar-dziej cywilizowaną. W tej chwili to nie jest rzeka, a ciek wodny miejscami przypominający rów. A to jest nasza pe-rełka, musimy zrobić z nią porządek.
Do strategii rozwoju województwa mazowieckiego gmina zgłosiła budowę zbiornika małej retencji. - Gdy jest nadmiar wody, zbiornik ją zatrzymuje; gdy susza - zasila rowy nawadniające – dodał wójt.
Rolnicy a kierownik
Gdy głos zabrał kierownik Związku Spółek Wodnych w Wyszkowie Zdzisław Suchta, na sali zapanowała bardziej nerwowa atmosfera. Kierownik przypomniał, że na ostat-nim walnym zebraniu w Długosiodle członkowie spółki ustalili roczną opła-tę w wysokości 120 zł/ha (władze związku proponowały 250 zł/ha). Do związkowej kasy powinno wpłynąć
258 tys. zł, a wpłynęło 9.009 zł. Dlate-go prace nie są prowadzone w zakresie oczekiwanym przez rolników. - Zatrudniłbym ludzi i problemu by nie było – mówił kierownik.
Na razie zarząd wyczyścił 4,5 km rowów w Sieczychach, 4 km w Marianowie, 5 km w Prabutach, 2,5 km w Suskach, 1 km w Olszakach, co kosztowało 20 tys. 500 zł. - Skąd mamy wziąć resztę pieniędzy? – pytał Zdzisław Suchta.
Kwestię czyszczenia rowów rolni-
cy widzą inaczej niż pan kierownik. - Na łąkę wjechać od 2 lat nie mogę. Dostaję papierki, że nie oczyściłam rowu. Ale już od 10 lat mówię o tym, że jeśli nie zrobimy ujścia do Narwi,
to szlak nas trafi razem z panem Such-tą. Bo pan sobie zażyczył główny rów i na Prabuty woda spływa. Ten rów
nam nawadnia, a nie odwadnia – dość ostro replikowała Celina Rudnik. - Pan robisz permanentne błędy. Albo to trzeba naprawić, albo pana pogonić.
- Pani mnie uczyć nie będzie. 25 lat na Prabutach sami robiliście ten rów. I jest, co jest – odparł Zdzisław Suchta. – Ja dalej nie będę robił, jak nie będzie pieniędzy.
Z kolei Jan Kolankiewicz zwracał uwagę na niską jakość wykonywa-
nych przez spółki prac. - Ludzie po-wpłacali pieniądze, a pan robisz, co chcesz. Zaproszę komisję rolnictwa i sprawdzi pana pracę – zapowiedział radny.
Na winę po obu stronach wskazywała Sabina Nasiadka: - Jak były lata suche, to nikt do nikogo nie miał pretensji. Rolnik jest winien i spółki są winne. W całym kraju jest to samo. Rolnicy odstąpili od spółek, a rowów nie czyszczą. Rolnik powinien albo wyczyścić, albo zapłacić.
- Dopóki nad spółką pana Suchty nie będzie kontroli, to nie będzie dobrze – uważa inny sołtys, Sławomir Plakwicz. - Współpracy z pana strony nie ma. Kto te prace odbiera, kto kontroluje? To państwo w państwie. Jakby opłaty do podatku były doliczone, to każdy by zapłacił.
Sołtysi skarżyli się również, że wpłacają zebrane od mieszkańców pieniądze, po czym zarząd wysyła wezwania do zapłaty. - Wyszłam na złodzieja. Sieczychy wpłaciły, a pan powiedział mieszkańcowi, że nie – zgłosiła Danuta Pakieła.
Jeden z sołtysów w ogóle odmówił zbierania opłat. - Nie jest to mój obowiązek i żadna przyjemność słuchać pretensji od wszystkich rolników – argumentowała pani sołtys. - Powiedziałam, że nie chcę za to pieniędzy, niech pan wyśle nakazy pocztą. Do tej pory nakazów nie ma.
Organizujcie się sami
Wójt przypomniał, że na temat czyszczenia rowów dyskusje trwają
od lat, a nic się nie zmienia. - Tak dalej być nie może. Jeśli rolnicy wpłacają pieniądze, a potem dostają upomnie-nia, to coś tu jest nie tak. To świadczy o dużym bałaganie, a nawet o malwersacjach finansowych – mówił. Za zgodą sołtysów, zapowiedział, że nie będą już roznosić nakazów płatniczych od spółek.
Jednocześnie zachęcał rolników, by sami organizowali czyszczenia rowów w danych miejscowościach: - Najbardziej zadowoleni są rolnicy, kiedy sami siebie opodatkowują, zgadzają człowieka z koparką czy odmularką, uzgadniają odcinek. To
ma sens i przynosi efekty. Jeśli nie można ze spółką się dogadać - tu jest ciągle powtarzający się horror - to organizujcie się sami. W obecnej konstrukcji spółek wodnych to się nie sprawdzi. Najwyższy czas zmienić system, bo on jest nieżyciowy.
- Niech pan się nie dziwi – zwrócił się do Zdzisława Suchty - że rolnicy
nie chcą płacić, jak nie widzą roboty.
Z drugiej strony nie było roku, żeby spółka nie wykonała dwa razy więcej, niż otrzymała składek. I o tym trzeba pamiętać.
- Co roku do spółki dokładam 30 – 50 tys. zł ze związku. Skąd mam wziąć pieniądze i dalej robić konserwację? – pytał z kolei kierownik spółek.
- Musimy się zorganizować i coś zrobić, bo już człowieka świerzbi. Kochany panie – do kierownika zwróciła się Celina Rudnik - ja pana szanuję, ale żebyś pan był pracowitszy. Jak pan mały, tak pan niepracowity.
Od dziś już nie będę płacić. Zrywam umowę z panem Suchtą.           
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2012-08-15 20:44
~wola
Żenujący poziom tej "dyskusji". Słoma z butów powyłaziła. Ludziom na wsiach a zwłaszcza w Długosiodle i okolicach w głowach się poprzewracało. Uważają się za gospodarzy a tak naprawdę to zwykłe lenie i kanciarze co nic nie robią. Żyją z lewych rent i naciąganych dopłat unijnych
2012-08-09 12:45
~xyz
A co robi w tym temacie gmina Wyszków.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej było przyczyną groźnie wyglądającej kolizji w centrum Wyszkowa, do której doszło we wtorek 7 czerwca. Opel, uderzony...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Wszyscy radni zagłosowali za udzieleniem wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2015 r. Budżet zamknął się ponadmilionową nadwyżką, na inwestycje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa