Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


"Jestem niewinny" - mówi chłopak oskarżony o próbę gwałtu
Ja nie chciałem iść do więzienia. Jestem niewinny – mówi 22-letni Mateusz Piekarski z gm. Brańszczyk, oskarżany przez 19-latkę o ciężkie pobicie i próbę gwałtu. O sprawie pisaliśmy w sierpniu na łamach NW, chłopak poszuki-wany był bowiem listem gończym. - Ta dziewczyna zniszczyła całe moje życie. Jak ja mam się bronić? Oczerniają mnie, a ja nic nie zrobiłem. Nie mogłem funkcjonować, nie chciało mi się nawet z łóżka wstawać. Postanowiłem pokazać, jaka jest naprawdę sytuacja. Teraz moje ukrywanie jest dowodem na moją winę. Przychodzę, bo jestem niewinny.
Mateusza do prokuratury doprowadził detektyw Krzysztof Rutkowski. - Jeżeli prawdą jest, co mówi Mateusz i jego rodzina, świadkowie, byłoby skandalem, gdyby niewinna osoba poszła do więzienia – komentuje sprawę.
Do ciężkiego pobicia 19-letniej Klaudii doszło w pobliżu dyskoteki w Nurze, koło Ostrowi Maz. Ofiara wystąpiła niedawno w programie TVN „Uwaga”, w którym mówi m.in., że przeżyła, bo udawała martwą. Twierdzi, że sprawcą jest 22-letni mieszkaniec naszego powiatu. Mężczyzna został zatrzymany, postawiono mu zarzuty, ale sąd rejonowy uznał, że przedstawione dowody nie uprawdopodobniły wystarczająco jego winy. Stąd decyzja o dozorze policyjnym, a nie – jak wnioskowała prokuratura – tymczasowym areszcie. Mateusz Piekarski wyszedł na wolność, ale po dwóch tygodniach sąd okręgowy, po odwołaniu prokuratury, zdecydował o jego powrocie do aresztu. Ponieważ 22-latek ukrywał się, wystosowano za nim list gończy.
W sprawę zaangażował się detektyw Krzysztof Rutkowski. - Jest na tyle interesująca, że trudno się nią nie zająć - mówi. - Zwróciła się do nas z prośbą o pomoc Klaudia, która została pobita bardzo dotkliwie, była również próba gwałtu. Materiał DNA był na tyle istotny, że w zasadzie ta sprawa wprowadza człowieka za kraty. Młody chłopak ukrywa się, zaczyna mieć syndrom ściganego, znalazł się w nieodpo-wiednim miejscu i nieodpowiednim czasie. Jeżeli prawdą, jest co mówi Mateusz i jego rodzina, świadkowie, byłoby skandalem, gdyby niewinna osoba poszła do więzienia. Stąd też nasz udział, nasza pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy.
Krzysztof Rutkowski rozmawiał z Mateuszem Piekarskim przed kame-rami.
- Ja w ogóle nie znam tej dziewczyny. Nie wiem, jak ona wygląda. Widziałem ją w reportażu, w którym mnie oczerniła. Wydaje mi się, że mogła widzieć mnie na tej dyskotece. Przyznaję się, że byłam tam ze swoją dziewczyną – mówi 22-letni mieszkaniec gm. Brańszczyk. Zaznacza jedno-cześnie, że osoby, z którymi bawił się na dyskotece, zeznają, że nie ma z przestępstwem nic wspólnego. 
Poszkodowana miała znaleźć swojego oprawcę na Facebooku, jak określa detektyw Rutkowski, „na zasadzie trochę śledztwa na oślep”. - Nie znam tej dziewczyny i nic jej nie zrobiłem. Nie wiem, dlaczego ona mnie podaje – twierdzi podejrzany.
- Podczas sprawy dowiedziałem się, że ta dziewczyna miała ponad 2 promile alkoholu we krwi, że doszło do tego poza terenem dyskoteki, a ja przez całą dyskotekę nie oddalałem się, nawet na parking nie wychodziłem – kontynuuje. - Chcę, żeby prokuratura jak najszybciej sprawdziła te nagrania, bo wiem, że ja jestem w tym momencie na sali.
Podczas pierwszej rozprawy w sądzie, tuż po zatrzymaniu, dowiedział się, że poszkodowana podając rysopis sprawcy, „mówiła o blondynie z dużą twarzą i garbatym nosem”. - A gdzie ja mam garbaty nos? Czy ja jestem blondynem? – dziwi się Mateusz Piekarski.
Ukrywał się, bo nie chciał trafić do aresztu. Przez dwa tygodnie, między pierwszą a drugą rozprawą w sądzie, na której zdecydowano o jego powrocie za kratki, stawiał się na każde wezwanie policji i prokuratury. - Ja nie chciałem iść do więzienia. Jestem w 100% pewien, że DNA jest na moją korzyść, bo wiem, że tego nie zrobiłem, jestem niewinny – podkreśla po raz kolejny.
Zmienił zdanie co do ukrywania się, po programie „Uwaga”: - Po prostu nie mogłem tego słuchać. Oczerniają mnie, a ja nic nie zrobiłem. Nie mogłem funkcjonować, nie chciało mi się nawet z łóżka wstawać. Postanowiłem pokazać, jaka jest naprawdę sytuacja. Teraz moje ukrywanie jest dowodem na moją winę. Przychodzę, bo jestem niewinny.
Detektyw Rutkowski odprowadził Mateusza Piekarskiego do prokuratury w środę 19 września. Już w piątek prokuratura zdecydowała o wypuszczeniu podejrzanego na wolność. Zastosowano dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i opuszczania kraju.
W ciągu dwóch dni śledczy przeprowadzili z jego udziałem oraz pełnomocnika pokrzywdzonej szereg czynności, przejrzano m.in. zapisy monitoringu. Śledczy dysponują już także wynikami badań DNA, o których nie chcą jednak mówić.
Jednak oceniając zebrany materiał dowodowy, prokuratura uznała, że nie ma potrzeby zatrzymywania podejrzanego w areszcie. - Pan Mateusz w dalszym ciągu jest osobą podejrzaną – zaznacza prokurator rejonowy Andrzej Krystosiak. - W sprawie zebrano szereg dowodów, które przemawiają na korzyść i niekorzyść podejrzanego. Wiele czynności jest jeszcze do wykonania. Pan Mateusz jest jedną z osób podejrzanych, których tożsamość została ustalona. Czynności nie skupiają się tylko na nim. Było kilka osób zatrzymanych, ale nikomu innemu nie postawiono zarzutów.
Andrzej Krystosiak przyznaje, że decyzja o wypuszczeniu osoby poszukiwanej dotychczas listem gończym może wydać się zaskakująca. - To indywidualna decyzja prokuratora prowadzącego sprawę, uważam, że słuszna – mówi.
W piątek 21 września Krzysztof Rutkowski zorganizował konferencję prasową z udziałem rodziny i znajomych Mateusza Piekarskiego. 
- Istotną kwestią były badania DNA, które już zostały przekazane do dyspozycji prokuratury w Ostrowi Maz. Prokurator ma możliwość porównania, czy ślady pozostawione przy dziewczynie odpowiadają zapisom DNA, którymi dysponuje Mateusz. Z tego, co ja się orientuję, kod Mateusza nie pokrył się ze śladami pozostawionymi przy zgwałconej dziewczynie – mówił detektyw.
O powiedzenie prawdy do pokrzywdzonej apelowała matka Mateusza: - Gdyby mojej córce stała się krzywda, to też bym chciała, żeby sprawca został ukarany. Współczuję jej, ale niech ona nie oskarża niewinnego człowieka, niech się zastanowi, co ona mu robi. Jak nie wie, czy nie jest pewna, to niech powie to wprost. Niech przyzna się do prawdy, że była napita i nie pamięta. Podsunęli jej go przez Facebooka i tyle. Dlaczego ona nam to robi? Jeżeli ona ma trochę serca, to niech odpuści. Niech w końcu powie prawdę.
Murem za Mateuszem stoi także jego dziewczyna, Justyna: - Wtedy na tej dyskotece był cały czas ze mną, jestem pewna, że jest niewinny. Ok. godz. 4.00 razem wychodziliśmy z klubu. Mateusz był całkowicie czysty, nie miał żadnych śladów, jego koszulka była czysta. Ta dziewczyna mówi, że tego chłopaka, który to zrobił, bardzo podrapała. Gdybym miała najmniejszy cień wątpliwości, że to mógł być Mateusz, że próbował coś robić z inną dziewczyną, że zrobił taki numer, to ja bym tu teraz nie była. Nie chciałabym go nawet znać. A ja wiem, że to nie on i nie pozwolę, żeby ktoś go skrzywdził niewinnego człowieka.                
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2012-09-29 13:29
~GHJ
Rutkowski to wiadomo za kasę zrobi prawie wszystko ,co mu się uda. krętacz i pieniacz.w naszym kraju obecnie wszystko robi się za kasę i dla niej,zeszliśmy na psyyyyyyyyyyyyyy,
2012-09-29 08:17
~Jerzyk
Kiedy wreszcie panu Rutkowskiemu zabiorą licencję detektywa? Większość jego działań jest jakoś dziwnie podejrzana!
2012-09-29 01:39
~filozof zakussi
podobno w niebie wszyscy są równi z wyłączeniem Judasza i SB
2012-09-29 01:36
~wariograf
czy żona Edka naprawdę go zdradza, jeżeli tak to dlaczego?
2012-09-28 22:45
~wujek dobra rada
mysle ze ten chlopak powinien powiedziec ze jest gejem. i w tym czasie gdy zgwalcili ta panne to on robil dobrze koleszce za winiacza
2012-09-28 19:33
~logika
zapewne jest winny ,bo po co uciekał wiadomo ,ze jakby w tym bagnie nie moczył ... to badania wykazałyby ,ze jest czysty i po co ten cyrk .czuł sie że starzy go wykupią i tyle.!napewno rozmawiał z kimś jak ma postepować. sprawdzić jego biling.
2012-09-28 16:50
~4b
Nawt jesli dziewczyna jest pijana, to nie znaczy, że mozna ją zgwałcic. Z pijanych mężczyzn mozna gwałcić tylko dlatego, ze są pijani?
2012-09-28 14:28
~astro
Taeraz takie czasy że chłopaki mało którzy szanują dziewczyny. Kiedyś to traktowali je z szacunkiem a teraz to za szmaty je mają i tylko do f...ta i są potrzebne. Wina bezstresowego wychowania. BO JAK KTOŚ JEST BEZSTRESOWO WYCHOWANY TO NICZEGO SIE NIE BOI I NIE UŚWIADAMIA SOBIE ŻE COŚ ZŁEGO GO ZA TO SPOTKA BO NIGDY KRZYWDY NIE DOZNAŁ.
2012-09-28 14:20
~astro
Ja to niewiem czemu nie mogli odrazu z jej ubrania śladów pobrać włosów czy czegoś takiego. No i niewierze żeby ona tak poprostu bez pewności wskazała sobie chłopaka i skazywała go na zamknięcie. I nieuciekałby jakby był niewinny. Niemożliwe jest żeby nieinny w takiej sytuacji uciekał bo dowody na niego nie były by mocne.
2012-09-28 13:04
~aga
Jeśli jego dziewczyna stoi za nim murem to o czym świadczy,jak by mój chłopak coś przeskrobał to bym dociekała skąd to ma ślady podrapania,krew....MARCIN WIERZE WTWOJĄ NIEWINNOŚ. UPATRZYŁA GO WPADŁ JEJ W OKO I NA NIEGO WSKAZAŁA ŻAAAAL
2012-09-28 10:21
~Adam
Nie chcę bronić tego chłopaka, bo dużo jest dewiantów o podwójnych twarzach. Jego dziewczyna niech na to uważa. Ale pijana dziewczyna to nie jest dobry świadek. Dziewczyna, która pojawia się bez partnera musi mieć się na baczności.
2012-09-28 01:15
~ss
trzymaj sie chłopak
2012-09-27 14:10
~Kar
ona coś kręci,na bank!Mysle,ze ten chłopak jest niewinny!
2012-09-27 13:25
~xxx
Ktoś wcześniej miał bardzo dobry pomysł z tym wykrywaczem kłamstw. Może to nie jest dla sądu wiarygodna metoda, ale na pewno da do myślenia.
2012-09-27 13:22
~xxx
Nie wydaje mi się, żeby tak było. Na zdjęciach z kamery dziewczyna się nie zatacza, jakby jej celem za moment było puszczenia pawia. To że miała 2 promile nie znaczy, że można ją było skatować. Ciekawe ile i czego on miał we krwi. Może sam nie pamięta albo przyjął pozycję ofiary. Metody pracy Rutkowskiego każdy zna, za pieniądze od mamusi i tatusia zrobi tak, że cała Polska uwierzy w jego niewinność a z dziewczyny zrobią lafiryndę. Prawda leży pośrodku, ale jeśli to zrobił, powinien zgnić w pierdlu.
2012-09-26 23:34
~wyciągam kosiarkę i zaczynam kosić
Czekając na sobotę... Definicja nudy: http://www.youtube.com/watch?v=y3gcmtn9C_w
2012-09-26 21:34
~bbb
a Rutkowski jak zwykle pojawia się przy okazji spraw, o których głośno w mediach ogólnopolskich
2012-09-26 21:21
~guma
zboczeńcy i dziwki.jedni warci drugich.maja swoje dziewczyny a polują na inne aby się wyrzyć.co to na tym swiecie się dzieje,tylko seks,picie dziewczyny sa gorsze od chłopaków ,wogóle kobiety mają meżów a za drugimi szaleją ,łajdacza sie z szefami,męzami koleżanek itp. aby jede,jedna wiecej zaliczenia
2012-09-26 20:55
~free
freedom for jonasz freedom
2012-09-26 20:49
~as
coraz częściej zdarzają się takie sytuacje ,niektórzy czują się bezkarni. jak Oni ją potraktowali, życze tym kolesiom żeby trafili tam gdzie ich miejsce za kratki. żeby doznali ,tego co ta dziewczyna musiała przejść . Ludzie nie zachowujcie się jak zwierzęta!!! porażka
2012-09-26 20:27
~Obserwator
Jak jest niewinny , uważa się za niewinnego i jest tego pewien że to nie on skrzywdził tą dziewczynę to niech się podda wykrywaczowi kłamstw . Dopiero po takiej analizie może tak mówić . Jak podejrzewa kłamstwo ze strony dziewczyny to i ona może się poddać taż badaniom . Będzie sprawiedliwe , ale jak to on zrobił to żadnej litości dla niego .
2012-09-26 20:17
~ask
spoko chłopak, jest niewinny, a ta dziewczyna nawet jej nie współczuje, była pijana, poszła puścić pawia bo za duzo piwska, ktoś ją zawołał a ona ich nie pamieta, w ziemie się patrzyła jak do nich szła? niech sie leczy, wspolczuje tylko jej rodzicom ze na ten balet ją puscili, takie rzeczy są normą w wiejskich klubach, a najgorsze są te panny w miniówkach żeby odsłonić swoje seksowne krzywe nogi, a jakieś chłopy pod bramą pewnie też pijani, uznali ją za super modelkę, żenada, Marcin kojarze Ciebie ze szkoły, życze powodzenia w tejs sprawie, pzdr
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Najprawdopodobniej wymuszenie pierwszeństwa było przyczyną wypadku, do którego doszło w środę 15 czerwca na skrzyżowaniu ulic Zapole wczoraj Sikorskiego w Wyszkowie....
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa