Wyszukaj na stronie

Niełatwym okazał się wybór metody ustalania odpłatności za odbiór śmieci. Od 1 lipca 2013 r. zmienia się bowiem system odbioru śmieci. Ustawodawca dał do wyboru cztery warianty naliczania podatku śmieciowego: z m2 mieszkania, z m3 zużytej wody, od osoby. Radni wybrali ten czwarty - od gospodarstwa. Ustalili opłatę miesięczną 22 zł za segregowane i 30 zł za niesegregowane śmieci. 
Obecnie producent śmieci płaci firmie, która je odbiera.  Od lipca za system odbioru  śmieci będzie odpowiadać gmina i jej mieszkańcy będą płacić. Firmę odbierającą śmieci gmina wyłoni w przetargu
Gmina na swojej stronie internetowej przeprowadziła wcześniej ankietę. Większość biorących w niej udział mieszkańców opowiedziała się za tym, żeby pozostała  opłata od gospodarstwa. Jednak z istotną różnicą – obecnie wysokość opłaty zależy od ilości śmieci (za 1 pojemnik – ok. 15 zł), w nowym systemie – opłata będzie stała, bez względu na ilość oddawanych śmieci. Mieszkańcy deklarują, że śmieci będą segregować.
Kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej Jan Śliwiński na sesji przedstawił propozycję odpłatności za odbiór śmieci. Będzie to opłata miesięczna od gospodarstwa: 22 zł – za śmieci segregowane i 30 zł – za niesegregowane. Za głosowało 10 radnych, 3 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
W dyskusji poruszono kilka tematów.
Okazało się, że dyskusyjna jest sama definicja gospodarstwa. Wójt zaproponował, by przyjąć tę obowiązującą w spisie rolnym, czyli że gospodarstwo domowe to wszystkie osoby spokrewnione i niespokrewnione, utrzymujące się lub nieutrzymujące się wspólnie, zamieszkałe w jednym mieszkaniu.
- Optowałbym, żeby przyjąć inną definicję gospodarstwa domowego – zgłosił sekretarz gminy Karol Kołakowski. Chciał, by brano pod uwagę nie tylko wspólne zamieszkiwanie, ale i utrzymywanie się. 
Jedna z sołtysek zauważyła, że rodzina może liczyć 1 osobę lub np. 10 osób, co przekłada się na ilość śmieci. – Czy jest możliwe rozgraniczenie tych stawek, szczególnie dla osób samotnych? – zapytała.
Odpowiedział jej przewodniczący rady Krzysztof Soliwoda, że decyzja należy do wójta, który może tę opłatę umorzyć. Ale możeobowiązywać tylko jedna stawka.
Rozmawiano też o pojemnikach. Obecnie użytkowane przez mieszkańców są własnością firmy odbierającej śmieci. - Nie można zgodnie z ustawą żądać wyposażenia w pojemniki, firma może je wypożyczyć, ale nie musi – wyjaśnił Jan Śliwiński. MPO już wystąpiło z propozycją sprzedaży swoich pojemników.
Przewodniczący Soliwoda uważa, że za mała jest różnica w opłacie od segregowanych i niesegregowanych śmieci. – Nie zachęca do segregacji – jest przekonany.
Wiceprzewodnicząca rady Hanna Ampulska zaproponowała więc inne stawki: 35 zł za niesegregowane i 20 zł za segregowane, ale nie przeszły w głosowaniu (6:8)
Kierownik Śliwiński zapewnił, że gminie będzie zależało, by śmieci były segregowane. Wspomniał, że są gminy, które ustalają za śmieci niesegregowane opłaty wyższe o 100%, ale to z kolei może stanowić pokusę dla firm odbierających śmieci, by starać się udowodnić, że śmieci nie są segregowane.
- Pokusa jest – przyznał wójt -  ale tak nie musi być. Niespodzianek jeszcze będzie wiele przed nami – kontynuował - czasami ustawodawca pewnych rzeczy nie przewidzi.
Sekretarz Kołakowski dodał, że na pewno „pójdzie po terenie, że to podwyżka”, ale celem nowej ustawy jest ograniczenie wyrzucania śmieci na polach, w lasach. – Może będzie 30, a nawet 50% śmieci więcej. Jest wzrost – przyznał, mając na myśli proponowane opłaty – ale w zamian za ilość śmieci.
Ponadto podatek śmieciowy musi też starczyć na utrzymanie punktu selektywnej zbiórki śmieci, zbieranie wyrzuconych gdzieś na pole, przy drogach czy do lasu śmieci, zbiórkę dużych gabarytów przeprowadzaną dwa razy w roku. 
Mieszkańcy do 15 marca 2013 r. muszą dostarczyć do urzędu deklarację o liczbie osób zamieszkałych w danym gospodarstwie.
Od redakcji:
Ten sposób naliczania podatku jest szczególnie niesprawiedliwy dla małych, bywa, że jednoosobowych, gospodarstw domowych, czyli tych najsłabszych ekonomicznie. Może natomiast zadziałać motywująco, by oddawać wszystkie śmieci, na rodziny wielodzietne czy wielopokoleniowe.

Wróć do listy artykulów z tego wydania