Nie żałują zwolnienia sprzątaczek... z perspektywy zarządzania
Od 1 stycznia wyszkowskie szkoły podstawowe i gimnazja sprząta zewnętrzna firma - HM System z Białegostoku. Ze względu na warunki płacowe, pracy nie znalazła w niej żadna z ok. 30 zwolnionych ze szkół sprzątaczek.
Przetarg mający wyłonić firmę sprzątającą w szkołach przeprowadził Zespół Obsługi Placówek Oświatowych. Zgłosiły się cztery firmy. Najdroższa oferta opiewała na 853 tys. zł, kolejne na 509 tys. zł i 362 tys. zł (wszystkie trzy złożyły firmy warszawskie). Przetarg, oferując wykonanie zamówienia za 335 tys. zł, wygrała firma HM System z Białegostoku. To kwota niewysoka w porównaniu z szacunkami samorządu, który na opłacenie firmy sprzątającej zarezerwował w budżecie pół miliona złotych.
Gmina zawarła z HM System roczną umowę na sprzątanie w sumie 19.730 m kw. powierzchni w siedmiu szkołach. Serwis codzienny to m.in. zamiatanie i mycie podłóg, wycieranie kurzu, mycie tablic, odkurzanie wykładzin, mycie lamperii i parapetów, porządkowanie i dezynfekcja toalet, opróżnianie i czyszczenie koszy na śmieci, bieżące utrzymanie czystości w sanitariatach, na klatkach schodowych, korytarzach, w salach dydaktycznych i gimnastycznych. Minimum raz w tygodniu przewidziane jest zmywanie podłóg w salach gimnastycznych środkiem przeciwpoślizgowym i usuwanie gumy do żucia spod ławek, minimum 2 razy w roku - mycie okien (także w salach gimnastycznych), pranie firan, mycie kaloryferów, rur, lamp i kloszy oświetleniowych, pastowanie i konserwacja podłóg.
Jak dowiedzieliśmy się w HM System, do wykonania zamówienia potrzebuje ok. 20 osób. M.in. ze względu na brak załogi, początki były trudne. - Późno dostarczono środki czystości, nowe osoby nie znały rozkładu budynków. Sprzątanie zakończyło się późno, a szkoły i tak nie były dostatecznie dobrze przygotowane – przyznaje zastępca burmistrza Adam Warpas. - Dyrektorzy cały czas monitorują sytuację. Przyglądamy się efektom pracy i będziemy podejmować decyzje, włącznie z radykalnymi. Ale myślę, że nie będzie takiej potrzeby. Z relacji dyrektorów wynika, że z każdym dniem jest coraz lepiej.
- Panie są nowe, dopiero poznają szkoły, sale. Zatrudniliśmy osoby sprzątające dotychczas biura, a sprzą-tanie szkół to specyficzna praca – mówi przedstawicielka HM System. - Panie albo się nie wyrabiają, albo jest za ciężko. Tylko w jednej szkole do zało-żenia jest 800 krzeseł. Czasami dziewczyny w zespole nie potrafią się zgrać.
HM System poszukuje pracowników m.in. przez wyszkowski urząd pracy, gdzie niedawno odbyła się giełda pracy. Ze względu na możliwość otrzymania dofinansowania firma chce zatrudnić osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności. Oferuje umowy na czas określony na pełen lub część etatu i wynagrodzenie – 1.600 zł brutto.
Inne warunki niż w budżetówce
Przed reorganizacją we wszystkich gminnych szkołach sprzątaczki pracowały na 53,05 etatu. Od 1 stycznia szkolne woźne mają w sumie 26,45 etatu (w tym dwie w Zespole Szkół na Polonezie są w trakcie wypowiedzenia). Zadaniem woźnych jest nie tylko dbanie o porządek w szkołach, ale też bezpieczeństwo podczas przerw czy udostępnianie pomieszczeń.
Likwidując stanowiska sprzątaczek, władze gminy zapewniały, że postarają się, by panie znalazły pracę w firmie zewnętrznej. - I takie rozmowy były z wykonawcą prowadzone. Została przekazana lista kilkunastu chętnych. Ale nie możemy prywatnej firmie dyktować warunków zatrudnienia – mówi Adam Warpas.
Przedstawicielka HM System dodaje, że firma przeprowadziła kilka rozmów ze zwolnionymi osobami, ale ich nie zatrudniła. Strony nie doszły do porozumienia w kwestii wysokości wynagrodzenia. - Nie dajemy całych etatów, bo na sprzątanie mamy najczęściej ok. 6,5 godziny – wyjaśnia przedstawicielka HM System. - Te panie pracowały w innym systemie. My wchodzimy na tzw. ostatnie sprzątanie, nie zajmujemy się bieżącymi porządkami. Zatrudniamy na innych warunkach niż budżetówka.
Potwierdzeniem są słowa samych zwolnionych, których list opublikowaliśmy w poprzednim numerze NW (nr 1/2013): „Sprzątając na starych warunkach, miałyśmy do posprzątania ok. 500 – 600 metrów powierzchni w wymiarze 8-godzinnym. Wykonywałyśmy wiele różnych obowiązków. Praca sprzątaczki nie ograniczała się tylko do zmywania podłogi czy wynoszenia śmieci.”
Adam Warpas przyznaje, że obecne warunki płacowe sprzątaczek nie są dobre. – Dlatego nie jestem zadowolony z wyników tego przetargu - podkreśla. - My na ten cel przeznaczyliśmy w budżecie 500 tys. zł - ze świadomością, że jakość usług i wynagrodzeń praco-wników musi być na określonym poziomie. Wiem, że w przypadku niektórych szkół warunki płacowe już zmieniają się na lepsze. To jest gra rynkowa, negocjacje między pracodawcą a pracownikiem. W niektórych zwiększono też liczbę osób sprzątających.
- Nie mam wrażenia, że tracimy na jakości sprzątania - kontynuuje zastępca burmistrza. - Jednak jakość zatrudnienia nie jest taka, jakiej bym oczekiwał. Warunki zatrudnienia są słabe, ale jednak znajdują odbiorców.
Nie tylko oszczędności
W liście opublikowanym w NW tydzień temu zwolnione sprzątaczki pytają o analizę ekonomiczną, „która spowodowała wprowadzenie zmian w strukturze organizacyjnej wyszkowskich szkół.” - Najlepszą analizą finansową jest wynik przetargu – odpowiada Adam Warpas. - Dotychczasowy koszt sprzątania w szkołach wynosił 1 mln 200 tys. zł. Przetarg został rozstrzygnięty za 335 tys. zł, koszt zatrudnienia woźnych to ok. 350 tys. zł. W skali samorządu bilans zatrudnienia jest minusowy, ale nie jest tylko tak, że ileś osób pracę straciło, bo zatrudniono osoby, które do tej pory pracy nie miały.
Czy władze gminy nie żałują decyzji wprowadzającej do szkół prywatną firmę sprzątającą? - Patrząc z perspektywy zarządzania systemem oświaty, na pewno tej decyzji nie żałujemy – odpowiada Adam Warpas. - Zresztą nie tylko gmina Wyszków wprowadza tego typu racjonalizację wydatków. Subwencja rządowa zwiększa się, ale nie w takim tempie, jak wydatki na oświatę.
- Wszystkie działania są dwutorowe, to nie tylko ruchy oszczędnościowe – podkreśla zastępca burmistrza. - Środki przeznaczamy na jakość nauczania. Wspieramy uczniów. Unikamy redukcji wśród nauczycieli. Możemy myśleć o zwiększeniu ilości miejsc w przedszkolach, dwa nowe oddziały powstaną w Przedszkolu nr 7 (przy ul. 11 Listopada – red.). Doposażamy szkoły, powstają nowe pracownie. Na ten rok planowana jest budowa boisk przy szkołach w Lucynowie i Leszczydole Starym oraz placów zabaw przy szkołach miejskich, termomo-dernizacje ZS Polonez, Przedszkola nr 7 i szkoły w Leszczydole Nowinach. To inwestycje realizowane z dofinansowań i środków własnych gminy. Również pracownicy niepeda-gogiczni mogą w tym roku liczyć na podwyżkę. W sumie daje to kwoty milionowe. Nie byłoby to możliwe bez trudnych czasem zmian.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2016-03-18 19:42
~Egon
Panie Kaczynski wezcie sie teraz za gminy i zrobcie tam porzadek bo odnosnie szkol i tych wyzyskiwaczy pracownicy pracuja za jalmuzne a tanie firmy sprzatajace szukaja glupich i mocnych do pracy za psi grosz
2015-11-30 19:56
~nor
a co z woznymi?
2015-04-18 23:16
~Marta
Żal aż czytać ... firma sprzątająca ...przecież to jest kpina. Każdy wie, na jakiej zasadzie działają takie firmy.
Sprzątaczka to nie tylko pani która sprząta, ona wykonuje wiele inych czynności, zależnie jakie są potrzeby. Kto pracuje w szkole to wie o czym mówię. Jakieś festyny, imprezy w szkołach to sprz ątaczki też pomagają, krzesła noszą, ławki ustawiją. A ciekawa jestem jak w ferie czy wakacje są jakieś remonty ... to czy firma sprzątająca będzie to sprzątała ? A poza tym, a może przede wszytkim ... sprzątaczki też mają rodziny, kredyty ... tak jak każdy. Boże ... to flaki się wywracją , co w tym kraju się wyrabia ... a tam któryś w włodarzy się wypowiada, że zaoszczędzone pieniądze pójdą na uczniów ... komu ten kit ... panie drogi ....
2015-03-02 20:03
~oszusci i tyle
oszusci i tyle
2013-01-23 10:43
~l
mam stołeczek i pensyjkę i mam was w d..szczekajta
2013-01-22 10:58
~Sobieski
Pan Nowosielski zawiódł!! Pan Warpas - (Burmistrz z przypadku partyjnego - nie wybrany) - zawiódł!!! Panowie mają ludzi, pracowników z arytykułu za nic. Nie takie były przedwyborcze oietnice. Przykro, że jak wejdzie na państwowy suto opłacany stołek, traci szacunek dla ludzi.
2013-01-22 10:33
~Ksiegowy
Pozorne oszczednosci ! Jakie to smutne i oburzajace ! Mozna wszystko ? Mozna tez wydac decyzje pozwalajaca wybudowac myjnie czy stacje paliw za plotem !
2013-01-21 15:11
~zzz
Nowosielski musi pozwalniać i wziąć firmy zewnętrzne żeby pokazać, że administracja nie zwiększa się za jego czasów. Ale bierze firmy zewnętrzne i umowy śmieciowe a w zamian przyjmuje kolesi i osoby z ich rodzin do pracy w urzędach i spółkach podległych
2013-01-21 00:11
~alex
Orzeczenie o niepełnosprawności będzie niedługo jedynym dokumentem gwarantującym otrzymanie pracy w Polsce !
1600 brutto to 1100 netto. Za dużo żeby zdechnąć , za mało żeby żyć.
2013-01-20 12:27
~czepialska
Z perspektywy zarządzania nie będę zupełnie żałowała zwolnienia wszystkich obecnie zarządzających i opiniujących, czyli burmistrzów i Radę Miejską, ot co .
2013-01-19 23:01
~lepa
Zróbmy przetarg na viceburmistrza. Wyjdzie taniej!
2013-01-18 12:17
~ggg
dokładnie rąk i kręgosłupa człowiek nie czuje a i tak jest ciągle za słabo za mało i tak dalej bo przecież płacą (700 zł) to i wymagają...
2013-01-17 22:32
~uuuuuuu
Drogi wiceburmistrzu od siedmiu bolesci przyjdz do szkoly ktorej kolwiek i zrob 1100m na osobe ,ale w metry wchodza parapety tablice ławki tagze gabloty nie mowiac o toaletach ,wtedy porozmawiamy czy jednak warto bylo robic te zmian.
2013-01-17 20:11
~Leroj
Sprzątaczki z białostockiej firmy HM System wcale nie będą z Białegostoku tylko z Wyszkowa.
2013-01-17 15:33
~normalny
mówiąc szczerze nie chciałbym być w skórze Tych sprzątaczek z firmy HM System z Białegostoku,gdyż za ile One będą pracować?? To jest dopiero wyzysk na całego !!!
2013-01-17 13:34
~WOK Hutnik jak prywatna firma...
Tzw. Dom Kultury od dawna nie służy dzieciom ani młodzieży. ZA WSZYSTKO płacą rodzice. Nawet za głupie zajęcia plastyczne. WOK działa jak prywatna firma i każdy może sobie założyć taki "dom kultury" pobierając 50 zeta od dzieciaka miesięcznie. ZERO projektów dofinansowanych z UE czy innych Instytucji. Po co się wysilać jak mogą bulić rodzice?
2013-01-17 11:01
~ggg
Ludzie my pracujemy sprzątając szkoły za 650-700 zł po podwyżce a do sprzątnięcia mamy 1100 metrów czy to nie jest wyzysk?
2013-01-16 21:42
~ble, ble, ble.....
a ja żałuje, że takie osoby jak Pan Warpas pasą się za nasze pieniądze. Wracaj na pocztę geniuszu. Szkoda, że więcej czasu w godzinach pracy spędzasz na swoim letnisku niż w pracy. Pomyłka, podpiął się pod PiS i żeruje, politykier. Pracerz od siedmiu boleści, może ludzie przed wyborami zmądrzeją i więcej nie wybiorą kogoś takiego. Wstyd i hanba!!!
2013-01-16 20:01
~bebe
oszczędności szuka się tam, gdzie nie koniecznie szukać ich trzeba. Szkoda pieniędzy na etaty dla sprzątaczek, nie szkoda dla władzy, radnych i sztucznych stanowisk utworzonych w urzędach. Jak żyć za 1600 zł miesięcznie? Może czas, by władza i radni zobaczyli czy za taką kasę można żyć normalnie. Boję się co jeszcze wymyśli władza.
2013-01-16 18:11
~MaddoG
Już teraz wiem dlaczego w wyszkowskich przychodniach tyle dzieci. W szkołach syf i malaria, a zarazki robią sobie dżamprezy. Hmmm.. jak to fajnie jest zrzucić odpowiedzialność na tzw. firmę sprzątającą. Oszczędności w budżecie gminy może i są, ale coś czuję że odbijają się na zwrowiu naszych dzieci. Panu Warpasowi życzę żeby choć z pół roku musiał w życiu pracować za najniższą krajową skoro uważa że jest tak cacy.
2013-01-16 14:28
~d...kracja PO w Wyszkowie
Dyrektor DK Hutnik oświadczył młodym zespołom, ktore spotkały się z nim w sprawie zorganizowania przeglądu zespołów rockowych, że żaden koncert rockowy czy podobny nie będzie miał miejsca w Domu Kultury przez 3 lata, ponieważ są nowe parkiety, fotele itp. i są na gwarancji! Jakie to traktowanie już nie tylko zespołów, ale melomanów i ogólnie mieszkańców miasta, którzy swoimi podatkami utrzymują tego typu przybytki? Pytanie retoryczne: czy jak dyrektor kupi sobie nowy samóchód nie będzie go używał dopóki będzie na gwarancji?
2013-01-16 13:28
~Waco
A może by tak ogłosić Leasing na Burmistrza Wyszkowa?