Wyszukaj na stronie

Dyrektorzy wyszkowskich szkół podstawowych i gimnazjów dają firmie sprzątającej HM System czas na poprawę jakości świadczonych usług. Na zebraniu z zastępcą burmistrza Adamem Warpasem zdecydowali, że rozwiązanie umowy z niedawno wybraną zewnętrzną firmą sprzątającą nie jest konieczne. Niewykluczone są natomiast kary finansowe za dni, kiedy w placówkach nie było należytego porządku.
Spotkanie zastępcy burmistrza z dyrektorami szkół i przedstawicielem HM System odbyło się 29 stycznia, po prawie miesiącu pracy firmy w wyszkowskich szkołach. O kłopotach z tym związanych pisaliśmy na łamach NW już wielokrotnie.
– Dyrektorzy złożyli pisemne informacje na temat współpracy, niedociągnięć lub braku niedociągnięć – informuje Adam Warpas. Stwierdzają, że głównym problemem jest niedostosowanie się kadry sprzątającej do specyfiki pracy w szkołach. – Z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę, że zima to najgorszy okres, w jakim można „wejść” do szkół, jest najwięcej zanieczyszczeń – dodaje zastępca burmistrza.
– Są szkoły, w których nie ma problemu, np. w ZS w Rybienku Leśnym i już w Zespole Szkół w Leszczydole Nowinach. Większych zastrzeżeń nie ma również w ZS w Rybnie i SP nr 1 – kontynuuje. – Problemy są w SP nr 2. Szczególnie trudna sytuacja wystąpiła 16 stycznia, kiedy zmieniła się ekipa sprzątająca. Aktualnie sprzątanie jest tam na średnim poziomie, stopniowo jednak poprawia się, szczególnie w salach lekcyjnych. Niedociągnięcia są również w Gimnazjum nr 2, gdzie dyrektor wnioskuje o lepsze działanie, i ZS na Polonezie. W ferie w szkołach trwają generalne porządki. Mamy zapewnienie, że po feriach sytuacja ustabilizuje się.
Dyrekcja ZS na os. Polonez zgłosiła konieczność zwiększenia obsady, SP nr 1 – zmiany środków czystości. – Zarówno ze strony dyrektorów, jak i HM System docierają do nas informacje o słabej współpracy szkolnych woźnych z paniami zatrudnionymi w firmie zewnętrznej – dodaje Adam Warpas. – W łazienkach zdarzają się niesprawne instalacje. Dyrektorzy mają się tym zająć. Pozwoli to uniknąć spychania na siebie odpowiedzialności przez osoby odpowiedzialne za czystość w szkołach zarówno woźne, jak i pracownice HM System.
Zastępca burmistrza zadeklarował, że gotów jest zakończyć współpracę z HM System, jeśli taka będzie wola dyrektorów szkół. – Na razie stwierdzili oni, że to nie jest odpowiedni moment, że jakość wykonywanych usług można jeszcze poprawić – relacjonuje.
Firma HM System nie otrzymała jeszcze wynagrodzenia za pierwszy miesiąc pracy. Tam, gdzie nie została należycie wykonana, gmina może naliczyć kary finansowe –  100 zł za dzień. – To również będzie zależało od dyrektorów szkół, którzy dysponują bardzo dokładnymi notatkami – dodaje Adam Warpas. Adam Warpas odnosi się do listu sprzątaczek, opublikowanego w poprzednim numerze NW (NW 4/2013). – Niepotrzebnie atmosfera jest podgrzewana, można powiedzieć już w duchu politycznym, a nie rzeczowej polemiki – ocenia. – Rozumiem emocje związane ze zmianą systemu, ale nie zaakceptuję pisania nieprawdy i manipulacji. Takie igranie z odczuciami społecznymi poprzez publikacje prasowe – szczególnie chodzi o rodziców i nowo zatrudnione panie sprzątające – to wciąganie w batalię, która niczemu nie służy – dodaje zastępca burmistrza.
Nawiązuje m.in. do słów: „Zmiany organizacyjne zostały wprowadzone na wariata”. – Rozmowy toczyły się w szerokim gronie od początku 2012 r., kiedy przymierzaliśmy się do zmian zarówno w szkołach, jak i ZOPO, obsługi finansowo-kadrowej szkół – przypomina. – Panie spotkały się z na-mi w maju 2012 r., mówiły o swoich obawach dotyczących planowanych zmian. Firmę sprzątającą zamierza-liśmy wprowadzić od września 2012 r., byłoby mniej kłopotów, bo w tym okresie jest mniej zanieczyszczeń, a wakacje byłyby okresem zapoznania się nowych pracowników ze szkołami. Zgodnie z postulatem pań sprzątających, przesunęliśmy jednak termin na początek 2013 r., żeby miały więcej czasu na przygotowanie się, znalezienie pracy, odejście na świadczenia. Potem ani razu do podobnego spotkania nie doszło, a wszelkie sprawy kadrowe były na bieżąco rozstrzygane przez dyrektorów szkół.
Sprzątaczki piszą również: „Z dniem 1 stycznia 2013 r. z wyszkowskich szkół miały zniknąć wszystkie sprzątaczki zatrudnione na państwowym etacie.” – Nigdy nie było takiej decyzji – zapewnia Adam Warpas. – Podczas rozmów m.in. z dyrektorami szkół i radnymi ustalono, że ze względów organizacyjnych i społecznych (m.in. chodziło o miejsca pracy) w szkołach pozostaną woźne, które pełnią również funkcje opiekuńcze.
Adam Warpas zapewnia, wbrew temu, co twierdzą autorki listu, że na stanowiskach woźnych pozostały nie tylko panie chronione prawem ze względu na wiek przedemerytalny. Taka szczególna sytuacja jest tylko w ZS na os. Polonez. Zgodnie z zapowiedziami, ZOPO pracuje na zmianą warunków pracy i płacy woźnych. Na razie otrzymały dodatki zrównujące pensję z kwotą 1.600 zł brutto.
„Jak długo jeszcze będzie trwała ta manipulacja, okłamywanie mieszkańców i mówienie, że jest wspaniale?” – pytają sprzątaczki. Tu zastępca burmistrza wraca do spotkania z dyrektorami, z którego wynika, że sytuacji we wszystkich szkołach nie można w ten sposób uogólniać. –  Jeśli w kilku placówkach system się sprawdza, nie ma powodu, aby nie sprawdzał się w pozostałych –  dodaje.
Adam Warpas stanowczo sprzeciwia się również stwierdzeniu: „Wygląda na to, że racjonalizacja, o której tak często mówił zastępca burmistrza p. Adam Warpas, nie ma nic wspólnego z lepszą jakością w oświacie. To nowe miejsca pracy w gminie za pieniądze oszczędzone m.in. ze sprzątania.”
– Gmina nie oszczędza na oświacie, a już na pewno nie zatrudnia za oszczędności pracowników w urzędzie –  podkreśla. –  Pieniądze z restrukturyzacji pozostają w budżecie oświaty. Mówiłem i powtórzę: wydatki na oświatę rosną (z 32 mln złotych w 2009 r. do prawie 42 mln w 2013 r.), wzrasta też poziom inwestycji. W 2011 r. na inwestycje przeznaczyliśmy 339 tys. zł, 2012 r. – 1 mln 474 tys. zł, a w 2013 przeznaczymy 1 mln 815 tys. zł.

Wróć do listy artykulów z tego wydania