Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Zamordowani przez członka rodziny
80-letnia kobieta i jej 42-letni syn zostali zamordowani we własnym domu we wsi Gaj w gminie Zabrodzie. Zabójstwa, na tle rabunkowym, dokonał członek rodziny. 26-letni Roman G. został już tymczasowo aresztowany. Nie jest zresztą jedyną osobą zatrzymaną w tej sprawie.
- Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci, to taka spokojna rodzina – mówią nam mieszkańcy Gaju.
Na terenie gospodarstwa, gdzie doszło do tragedii, mieszka kilka osób, wszyscy spokrewnieni. Rodziny mają jednak oddzielne wejścia lub mieszkają w oddzielnym budynku.
Zwłoki babci i jej syna rodzina znalazła w piątek 8 lutego ok. godz. 14. Na miejscu natychmiast pojawiła się policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza i prokurator. Jak wstępnie ustalono, przyczyną śmierci były ciosy zadane tępym narzędziem w głowę.
Zebrany materiał doprowadził policjantów do 26-letniego Romana G., który również mieszkał na terenie gospodarstwa. Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia w Warszawie. „Swoje postępowanie tłumaczył problemami finansowymi” –  czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji. – „Usłyszał już dwa zarzuty: zabójstwa oraz zabójstwa z rozbojem, za co grozi mu najwyższy wymiar kary - dożywotnie pozbawienie wolności.”
Prokuratura nie precyzuje na razie, ile pieniędzy Roman G. ukradł zamordowanym. – To jeszcze ustalamy – mówi prokurator rejonowa Danuta Klimiuk. Wiadomo jedynie, że przy zatrzymanym policjanci znaleźli kilka tysięcy złotych.
W weekend policja zatrzymała do wyjaśnienia jeszcze jedną osobę, również mieszkańca gospodarstwa, na terenie którego doszło do tragedii. Nie postawiono jej żadnego zarzutu. – Jest kilka wersji, musimy wszystkie sprawdzić – komentuje Danuta Klimiuk.
W śledztwie jest jeszcze bowiem wiele znaków zapytania, dotyczących m.in. czasu zabójstwa. Zwłoki rodzina znalazła trzy lub nawet cztery dni po zabójstwie. Konkretną odpowiedź da sekcja zwłok.
Tragedia wstrząsnęła mieszkańcami Gaju. – To wielki szok, coś strasznego. Taka spokojna rodzina, choć może zamknięta w sobie – mówią nam. – Tu nikt nie słyszał, żeby się kłócili. To taka dobra kobieta była. Komu coś zawiniła?
Mieszkańcy od początku podejrzewali, że 80-latki i jej syna nie zabił nikt obcy. – Ktoś by go przecież zauważył – mówią. 
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2013-02-13 18:12
~[*]
Masakra.Wyrazy współczucia dla rodzniny i dla bliskich.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Kilka tysięcy osób wzięło udział w sobotniej, 18 czerwca, Gali Muzyki Disco. Największe tłumy przybyły na stadion miejski wieczorem, na koncerty gwiazd wieczoru,...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Wszyscy radni zagłosowali za udzieleniem wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2015 r. Budżet zamknął się ponadmilionową nadwyżką, na inwestycje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa