Odeszła na wieczną wartę
W piątek 15 lutego tłumy młodzieży pożegnały śp. Klaudię Domalewską, której niespodziewana śmierć kilka dni wcześniej wstrząsnęła Wyszkowem. Wszystko wskazuje na to, że 17-latka padła ofiarą tzw. cichego zabójcy - tlenku węgla ulatniającego się z urządzenia do podgrzewania wody.
- Odeszła na wieczną wartę tak niespodziewanie, brakuje sposobów opisania tego smutku, który wkradł się do naszych harcerskich serc – druhnę Klaudię żegnają koledzy i koleżanki z wyszkowskiego hufca ZHP.
- Była niezwykle skromna i sympatyczna. Wiedziała, co chce w życiu robić, miała plany i wielu przyjaciół. Na szkolnym korytarzu rozmawiała z tyloma osobami, miała swoje miejsce, w którym już jej nie ma… - nie kryjąc łez, dodaje jej wychowawczyni.
We wtorek, 12 lutego, wieczorem Klaudia zamknęła się w łazience, by wziąć kąpiel. Jak informuje prokuratura, po ok. godzinie, gdy nie odpowiadała na nawoływania, rodzice zdecydowali się wyjąć szybę z drzwi łazienki.
Mama Klaudii natychmiast wezwała pogotowie, które przez ok. pół godziny próbowało ją reanimować. Niestety, bezskutecznie. Później na miejscu pojawiła się również, wezwana przez lekarzy, policja.
Po sekcji zwłok lekarz stwierdził wstępnie, że 17-latka zmarła w wyniku zatrucia tlenkiem węgla, który wydobywał się z urządzenia podgrzewającego wodę. Śledczy czekają jeszcze m.in. na wyniki badania krwi. - Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, ale musimy wszystko wyjaśnić, przesłuchać świadków – mówi prowadząca sprawę prokurator.
W piątek, 15 lutego, Klaudię pożegnała nie tylko rodzina i najbliżsi znajomi, ale też tłum kolegów i koleżanek. Na wietrze powiewały sztandary Zespołu Szkół nr 2 i wyszkowskiego hufca ZHP.
Klaudia uczęszczała do II klasy technikum organizacji reklamy. Jak mówi jej wychowawczyni Monika Lipka, swoją przyszłość wiązała jednak z zupełnie inną dziedziną – medycyną. Ostatnio przygotowywała się nawet do olimpiady z chemii. Była zresztą jedną z najlepszych uczennic w szkole, ze średnią 4,9, o krok od stypendium Prezesa Rady Ministrów. – Pięknie recytowała wiersze, brała udział w szkolnych akademiach, zawsze angażowała się w szkolne wydarzenia, ostatnio przygotowywała walentynki – dodaje wychowawczyni. – I to od początku do końca, zawsze w pełni zaangażowana.
Wiadomość o śmierci Klaudii wstrząsnęła całą szkołą w środę rano. Taka niespodziewana, bo przecież jeszcze wieczorem Klaudia rozmawiała z koleżankami. – Klasie niezwykle trudno się z tym wszystkim pogodzić, była przecież jedną z nich – w sobotę mówiła nam wychowawczyni, nie kryjąc łez. Przyznaje, że sama nie była w stanie jeszcze z uczniami o tym porozmawiać. Z pomocą przyszli inni nauczyciele.
Zarówno młodzież, jak i dorosłych nagła śmierć Klaudii skłania do wielu refleksji. – Wszyscy mamy plany, a za chwilę po prostu może nas już nie być – zauważa Monika Lipka.
- Klaudia była niezwykle skromna, sympatyczna, lubiana przez koleżanki i kolegów. Wiedziała, co chce w życiu robić, miała plany i wielu przyjaciół. Na szkolnym korytarzu rozmawiała z tyloma osobami, miała swoje miejsce, w którym już jej nie ma…
Druhna Klaudia została pochowana w harcerskim mundurze. Należała do 23 WDH „Baszta k-2”. - Od kilku lat wzorowo pełniła funkcję zastępowej – mówi komendantka hufca Katarzyna Stańczyk. - Odznaczała się zawsze pogodą ducha, wrażliwością i pracowitością. Odeszła na wieczną wartę tak nagle i niespodziewanie, pozostawiając tyle niedokończonych spraw i niedopowiedzianych słów, że brakuje sposobów opisania tego smutku, który wkradł się do naszych harcerskich serc.
Druhny i druhowie żegnają Klaudię słowami harcerskiej pieśni: „Nie zamieniłaś tego kawałka chleba do samego końca – aż pójdziesz do nieba. A tam w mundurach, w takich krótkich spodenkach, będziemy kiedyś wszyscy razem Boga nosić na rękach”.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2022-12-24 22:20
~Marcin
Pamiętam o tobie Klaudia .Niedługo minie 10 lat odkąd odeszłaś z tego świata . Ten czas tak szybko ucieka
2013-02-23 13:16
~ala
Olku, nie szukaj dziury w całym... o niczym nie zapomnialam.
2013-02-23 08:59
~olek
Ala zzzzzapomniałaś dodac o -pisać o tobie!
2013-02-22 15:54
~ala
Laura, Wyszkow jest miastem, o ktorym mozna i trzeba pisac...o zyciu codziennym, szarym ,ale calkiem pieknym:) o ludziach, ktorzy tu żyją i zywot swoj koncza... nie krytykowac, nie obrzucac blotem, nie upiekszac, nie niszczyc innych - pisac o miescie i o nas :)
2013-02-21 22:22
~Laura
Wielka szkoda, całe życie miała przed sobą :( co do mediów - raczej nie łudziłabym się, że zauważają piękne dusze - ale dobry materiał na artykuł, no ale o czym mają pisać w takim mieście jak Wyszków...
2013-02-20 22:07
~kasia
niesamowity smutek. tragedia nie do opisania. Sam kwiat tylko cieszyc się życiem. Ale cóz. Łącze sie w tym ogromnym bólu z rodzicami i siostra Klaudii.
2013-02-20 21:45
~stokrotka
mądrze to jurek napisałeś...
2013-02-20 18:46
~13
brak mi slow w tylu sercach bol i zal
2013-02-20 14:14
~jurek
Wielka strata. To dobrze, że media zauważają także piękne dusze.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
