Wyszukaj na stronie

Na sesji 6 marca radni zdecydowali o zmodyfikowaniu opłat za śmieci. Są zniżki dla gospo-arstw jedno- i  dwuosobowych. Podjęciu tej uchwały towarzyszyły jednak emocje, wywiązała się burzliwa dyskusja.
Od 1 lipca 2013 r. zmienia się system zbierania i utylizowania odpadów. W nowym systemie właścicielem śmieci będzie gmina, mieszkańcy będą płacić stałą opłatę na zorganizowanie wywozu odpadów. 21 grudnia ub. r. rada uchwaliła, że opłatę naliczać będzie się od gospodarstwa domowego w wysokości 20 zł (odpady segregowane) i 30 zł (niesegregowane). Po nowelizacji ustawy radni wrócili do tematu. Wójt zaproponował zniżkę 30 proc. dla gospodarstw jednoosobowych, 15 proc. – dla dwuosobowych. W deklaracji dojdzie rubryka do wpisania liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe. Do 1 lipca ogłoszony będzie przetarg, wybrany wykonawca i przygotowana procedura naliczania opłat.
– Mam prośbę o rzetelne informowanie, nie podburzanie ludzi – Mieczysław Pękul zwrócił się do zebranych. – Jeśli sołtysi zechcą zorganizować informacyjne zebrania wiejskie ze mną, niech wyznaczą termin, ja przyjadę.
– Przedstawione stawki są zawyżone, nie wyrażam na nie zgody – radny Zdzisław Głowacki podtrzymywał swoje wcześniejsze stanowisko w tej sprawie. – Gmina jest instytucją, nie bankomatem.
Radny stwierdził, że chce zgłosić wniosek o zmianę stawek opłat na 18 zł oraz 35-40 zł. Jego propozycja wywołała poruszenie na sali. Radni krytykowali kolejny powrót do kwestii wielokrotnie omawianych zarówno na komisjach, jak i sesjach. 
– Ta dyskusja jest zbędna, poza tym to nie będzie jakiś wielki uszczerbek na finansach – stwierdziła radna Mikołajewska.
Radny Sowa zauważył, że średnia stawka i tak będzie niższa, wyniesie
16-17 zł, ponieważ jest dużo gospodarstw jedno- i dwuosobowych. Wymiana zdań była dość gwałtowna. Zdzisław Głowacki starał się przekonać pozostałych radnych do swoich racji.
– Po co każdy z radnych znalazł się na tej sali? Zbieramy się, żeby rozwiązywać problemy, nie, żeby je tworzyć – podkreślił wójt. – Zebrania z mieszkańcami będą. Co do wysokości stawek, my wiemy, ile pieniędzy będzie potrzeba, ale chcemy wiedzieć, jakiej formy odbioru śmieci oczekują.
Nawiązując do sytuacji na sesji, stwierdził, że należy rozważyć możliwość obarczenia konsekwencjami radnego, naruszającego porządek obrad.
Zdzisław Głowacki miał zgłosić formalny wniosek, musiał tylko doprecyzować jego formę i stawki, jednak ostatecznie go nie złożył.
 – To nie do wytrzymania, dzisiejsze obrady zmierzają donikąd – ocenił zdenerwowany radny Gałązka. – Może zróbmy szkolenie z praw i obowiązków radnego.
Obie uchwały – o zmianie metody naliczania opłat i ich stawek oraz przyjęcia nowego wzoru deklaracji – przeszły większością głosów. Ustalono również, że 27 marca przeprowadzone będzie szkolenie nt. praw i obowiązków sołtysa i radnego, zaś w stosunku do zakłócających porządek mają być wyciągane konsekwencje.

Wróć do listy artykulów z tego wydania