Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


GMINA ZABRODZIE: Przy wielkanocnym stole
O tradycjach wielkanocnych rozmawiamy z paniami z zabrodzkiego Koła Gospodyń Wiejskich. Spotykamy się przy świątecznie udekorowanym stole, na którym obok święconego znajdują się tradycyjne, wielkanocne potrawy i własnoręcznie przez nie wykonane ozdoby.
Koło liczy siedemnaście osób. Jego członkinie spotykają się w domu kultury na wspólnym gotowaniu i rozmowach. Biorą również udział w przeglądach twórczości ludowej. Słyną z pięknych dożynkowych wieńców, za które otrzymały już wiele nagród. Zgodziły się opowiedzieć o tradycjach  Wielkanocy, jakie zapamiętały z dzieciństwa. W Wielki Czwartek, Piątek i Sobotę rano rodzic zabierał dzieci do strumyka, żeby się w nim obmyły (gwarantowało to zdrowie przez cały rok), potem, nie oglądając się za siebie, wracali do domu. 
W Wielką Sobotę szykowano święconki. 
– Pamiętam ze swojego rodzinnego domu – wspomina szefowa koła, Wiesława Oleksiak - że po przyjściu mówiło się tak: „robactwo z domu, bo święcone w domu!”
- Koszyczka nie można było przestawiać aż do śniadania – kontynuuje – w przeciwnym razie w domu mogłyby zagnieździć się mrówki. Jajka powinny być nie do pary, w skorupach. Te się zakopuje na róg domu, dla obrony przed robactwem, tam też wylewa się wodę święconą z poprzedniego roku. Stare palmy można używać np. do okadzania mieszkania, nie wolno ich po prostu wyrzucać. W Niedzielę Wielkanocną ojciec brał wodę święconą i obchodził obejście. Trzeba było połknąć jedną bazię z palmy, miało to odpędzać choroby gardła i dróg oddechowych. 
- Śniadanie wielkanocne zaczynało się od jajeczka, trzeba je było zjeść na stojąco - zaznacza. - Chodzono po wykupie; zbierano drobne pieniądze, przysmaki. Śpiewano przy tym różne przyśpiewki, np. „A w tym domu malowane progi, tutaj chodziły gospodarskie nogi”, „Czy wy śpicie, czy ni śpicie, czy nam śpiewać pozwolicie?”, „Czapeczki unoszę i o wykup proszę”. 
Dawne porządki też wyglądały inaczej, drewniane łóżka wyparzało się gorącą wodą, w siennikach zmieniana była słoma, a podłogi wysypywano żółtym piaskiem. Gospodynie mówią, że palmy robią same. W porównaniu z wieńcami dożynkowymi  to proste zadanie. Radzą używać naturalnych surowców, tj. bazie, kwiaty, gałązki brzozy czy leszczyny. Do stroików można też wysiewać owies. 
E.E.
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
„Informatyka w społeczeństwie i życiu człowieka” – to przewodni temat 6. Dnia Nauki w gminie Wyszków, na który zaprosił burmistrz wraz z...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Ponad 300 aut uczestniczyło w sobotnim, 11 czerwca, zlocie BMW, na który do Rząśnika zaprosili urząd gminy i BMW Klub Mazowsze. Miłośnicy tej marki mieli więc co...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa