Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


SIATKÓWKA: Camper dwukrotnie pokonał Cuprum Lubin. W środę decydujące starcie na Dolnym Śląsku
Siatkarze Campera Wyszków nie mogli w lepszy sposób odwdzięczyć się swoim kibicom za dotychczasowy wspaniały doping. W miniony weekend dwukrotnie pokonali na własnym parkiecie faworyzowany Cuprum Mundo Lubin i wyrównali stan rywalizacji w ćwierćfinale play-off 2:2. Te mecze były wspaniałymi widowiskami. Camper teraz musi szlifować formę na środowy, rozstrzygający, bój.
W sobotę, tradycyjnie przy wypełnionej widowni hali WOSiR, drużyna Camper przystąpiła do trzeciego meczu fazy play-off. Na parkiet wybiegli: Woroniecki, Ł. Kaczorowski, P. Kaczorowski, Wójcik, Świrydowicz, Szulik, Knasiecki. Siatkarze Jana Sucha mieli problemy ze skończeniem pierwszej akcji, jednak z upływem czasu zdecydowanie poprawili grę w tym elemencie. Jako pierwsi trzypunktowe prowadzenie objęli goście. Przerwa Jana Sucha motytwująco wpłynęła na postawę jego zawodników. To, co nie do końca wychodziło im w ataku, funkcjonowało nadzwyczaj dobrze w bloku. Zarówno Świrydowicz, jak i Szulik solidnie pilnowali rywali na siatce, a ci często nadziewali się na ich dłonie. Camper wyrównał 12:12 i wyszedł na prowadzenie. Ryzykowane zagrywki, zwłaszcza Łukasza Kaczorowskiego i Konrada Woronieckiego, opłaciły się, bo przyniosły rezultat 20:16. Dwie przerwy wykorzystał Paweł Szabelski, jednak nie zmieniły one obrazu gry. Blok wprowadzonego taktycznie Macieja Główczyńskiego dał pierwszą piłkę setową 24:20. Partie zakończyła zepsuta zagrywka Daniela Wilka (25:21).
Obiecujące były pierwsze akcje drugiej odsłony. Camper po asie serwisowym Sebastiana Wójcika prowadził aż 7:3. Akcję popularnego "Seby" skopiował Dariusz Szulik, dając prowadzenie wyszkowskiemu zespołowi 9:4. Po kontrze lewym skrzydłem Pawła Kaczorowskiego było już 10:4. Niezadowolony z gry swoich podopiecznych Paweł Szabelski poprosił o czas. Po powrocie na parkiet Dariusz Szulik nie wstrzymał ręki w zagrywce, posyłając kolejnego asa. Niesamowita passa wyszkowian trwała niemal nieskończenie. Kiedy kolejną "bombę" Szulika poza boisko przyjął Łapszyński, było 13:4. Rywale, po ataku ze środka Michalskiego i dotknięciu siatki miejscowych, odrobili dwa punkty (14:8). Przy zagrywce Pawła Kaczorowskiego to jednak ponownie gospodarze dyktowali warunki (16:8). Podwojna zmiana z Kordyszem i Oczko dużo nie wniosła. Sebastian Wójcik w kolejnej kontrze popisał się dużym przeglądem pola i plasem tuż za blok w wolne pole (18:9). Na 20:11 podwyższył, bijąc na wyczyszczonej przez Woronieckiego siatce Łukasz Kaczorowski. Punktowa zagrywka Sebastiana Wójcika podwyższyła wynik na 21:11. Przy stanie 22:13 na parkiecie Świrydowicza zastąpił Pruski. Przyjezdni walczyli do końca, mozolnie odrabiając straty w samej końcówce, przy zagrywce Buniaka (23:18). Mariusz Pruski po przerwie na żądanie skutecznie uderzył ze środka, dając Camperowi piłkę setową 24:18. Ten sam zawodnik wspólnie z Sebastianem Wójcikiem podwójnym blokiem na Kordyszu zakończyli zmagania w drugim secie. Żywiołowo reagujący kibice mogli być dumni z postawy swoich ulubieńców.
Ci dopełnili dzieła w trzeciej odsłonie. Co prawda od kilkupunktowego prowadzenia zaczęli rywale, to po kilku minutach podopieczni Jana Sucha wrócili na właściwy tor i wyrównali 10:10. Ponownie kluczowym elementem okazała się zagrywka, którą gospodarze wykonywali w tym meczu popisowo. Lubinianie mieli ogromne problemy z przyjęciem serwisu niemal każdego z wyszkowskich graczy. Dzięki temu Camper wyszedł na prowadzenie 14:11 i tylko je powiększał. Po ataku blok-aut Sebastiana Wójcika było 16:11. Fantastyczny doping kibiców nie słabł ani przez chwilę. Wyszkowianie pewnie zmierzali po pierwsze zwycięstwo z Cuprum. Prowadzili kolejno 20:14, 22:17, zwyciężyli 25:19. MVP spotkania wybrano Pawła Kaczorowskiego. 

KS Camper Wyszków - Cuprum Mundo Lubin 3:0 
(25:21, 25:18, 25:19)

Tak efektownego zwycięstwa i konsekwentnej gry wyszkowian w tym sezonie jeszcze miejscowa publiczność nie oglądała. Tym razem Camper był zdecydowanie lepszym zespołem, a głównym kluczem do wygranej była atomowa zagrywka i szczelny, regularny blok. Nie był to jednak koniec emocji. Następnego dnia o 17:00 obie ekipy zmierzyły się w czwartym meczu
Pierwszy set dostarczył widzom ogrom emocji. Camper wypracował sobie spokojną przewagę, która z czasem jednak malała. W samej końcówce rzutem na taśmę lubinianie wyrównali, broniąc piłkę setową 24:24. Walka na przewagi toczyła się bardzo długo, a gospodarze, mimo ponad pięciu piłek setowych, nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Zrobili to przeciwnicy, a dokładnie Daniel Wilk, posyłając asa serwisowego na 34:32. 
Początek drugiej partii należał do rozpędzonych gości. Podopieczni Pawła Szabelskiego w pewnym momencie osiągnęli pięciopunktowe prowadzenie. Nie załamało to wyszkowian, którzy po przerwie na żądanie Jana Sucha zaczęli mozolnie odrabiać straty. Przy zagrywce Sebastiana Wójcika Camper zniwelował straty do zera (15:15). Na dwa punkty miejscowi uciekli po przechodzącej Waldemara Świrydowicza (20:18). Przyjezdni walczyli jednak do końca, a as serwisowy Damiana Dykasa zmusił Jana Sucha do wykorzystania przerwy (23:22). Atakiem blok-aut Sebastian Wójcik dał swojej drużynie pierwszą piłkę setową. Na podwyższenie bloku pod siatką pojawił się wtedy Maciej Główczyński, który pomógł w kolejnej wymianie zablokować Daniela Wilka. Opadającej na siódmy metr piłki nie zdołał uratować libero Tylicki (25:22). 
Trzecia odsłona rozpoczęła się od zaciętej rywalizacji punkt za punkt. Po krótkiej w wykonaniu Świrydowicza było 8:7 dla Campera. Kiedy środkowy Cuprum Michalski posłał swój atak w aut, wyszkowianie jako pierwsi odskoczyli od rywala na dwa punkty (10:8). Widzowie byli świadkami dłuższych wymian, z których w większości zwycięsko wychodzili miejscowi. Kiedy Daniel Wilk nie pierwszy raz w tym meczu uderzył z lewego skrzydła w aut, trener Paweł Szabelski poprosił o pierwszy czas (13:11). Niestety, tym samym odpowiedział Paweł Kaczorowski i na tablicy wyświetlił się remis 13:13. W dalszym przebiegu seta siatkarze Jana Sucha odskoczyli ponownie na kilka „oczek” (20:16). Kontra Wilka przybliżyła „miedziowych” na dwa punkty (20:18). Bardzo ważnym blokiem popisał się w tym momencie Łukasz Kaczorowski, który w pojedynkę powstrzymał Michała Żuka na lewym skrzydle (21:18). Kapitalna akcja w wykonaniu libero Knasieckiego pozwoliła Camperowi wyprowadzić skuteczną akcję na 22:19. Atomowa zagrywka Łukasza Kaczorowskiego i przechodząca Dariusza Szulika uszczęśliwiły kibiców gospodarzy po raz kolejny. Po dwóch z rzędu autowych atakach mylącego się często Wilka było 25:19 i 2:1 w setach dla gospodarzy.
W czwartym secie wyszkowianie nie zwalniali tempa. Prowadzili kilkoma punktami, między innymi po bloku na Danielu Wilku. Cuprum Mundo zdołał jednak wyrównać 11:11, a nawet wyjść na prowadzenie 12:11. Chwilę później Łukasz Kaczorowski zaatakował z drugiej linii po prostej i wszystkim wydawało się, że będzie remis 15:15. Sędziowie dopatrzyli się jednak przejścia linii trzeciego metra u leworęcznego atakującego (14:16). Przewaga przyjezdnych wzrosła po autowej kiwce Pawła Kaczorowskiego. Przed zagrywką Łukasza Kaczorowskiego Paweł Szabelski poprosił o czas, a potem po raz drugi, kiedy Camper zmniejszył stratę do jednego punktu (20:21). Potrójny blok Szulika, Zrajkowskiego i Pawła Kaczorowskiego na Michale Żuku dał gospodarzom kolejny kontakt z rywalem (21:22). Kibice szaleli z radości, kiedy na kontrze po prostej, z lewego skrzydła wybrał się Paweł Kaczorowski (22:22). Camper stanął przed szansą osiągnięcia piłki setowej, jednak dwa razy pod rząd na blok nadział się brylujący jak do tej pory Łukasz Kaczorowski i to lubinianie cieszyli się z wygranej 25:23 i stanu 2:2. Zapowiadały sięogromne emocje w tie-breaku.
Od prowadzenia rozpoczęli wyszkowianie. Przy zmianie stron było aż 8:4 dla Campera. To,  co funkcjonowało bez zarzutów na początku, nie wychodziło siatkarzom Jana Sucha chwilę potem. Cuprum ambitnie walczył o każdy punkt i odrabiał straty. Dwa ataki w aut ze środka posłał Mariusz Pruski i było już 8:8. Wyszkowianie nie dali się jednak wyprowadzić z równowagi i odskoczyli po raz kolejny na dwa punkty. Kiedy Cuprum wyrównał 13:13, emocje sięgnęły zenitu. Decydujący głos należał w tym spotkaniu jednak do Campera, który podwójnym blokiem przypieczętował zwycięstwo 15:13 i 3:2 w setach. Zawodnikiem meczu został kapitalnie spisujący się w zagrywce i na środku Dariusz Szulik.
 
KS Camper Wyszków - Cuprum Mundo Lubin 3:2 
(32:34, 25:22, 25:23, 15:13)
Stan rywalizacji 2:2

 •
Camper dzięki dwóm wygranym udowodnił swoją klasę i charakter. Teraz musi szybko dopracować szczegóły i zwyciężyć w piątym meczu, w Lubinie. Odbędzie się on w środę o 16:00. Do Lubina, dzięki chojności sponsorów, wybiera się też grupa wyszkowskich kibiców, którym zarząd klubu i siatkarze składają gorące podziękowania za wsparcie. Jeżeli drużyna Campera zwycięży, awansuje do pierwszej czwórki I Ligi Mężczyzn i spełni sportowy warunek ubiegania się o PlusLigę. W półfinale czeka na nią już zespół Czarnych Radom, który 3:1 pokonał Kęczanina Kęty. 
Trzymamy kciuki za wyszkowskich siatkarzy. O wydarzeniach w Lubinie napiszemy w najbliższym NW. 
­Rgl
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2013-04-21 14:34
~Bug
dokładnie kupili sobie miejsce w lidze. maja wyniki jak jest kasa. nie dla psa kiełbasa!
2013-04-20 22:49
~jaja
a mi tam nie szkoda, że przegrali bo ta drużyna i tak moim zdaniem nie ma nic wspólnego z Wyszkowem
2013-04-20 22:30
~lalalalalal
se kupią ligę
2013-04-19 21:09
~Bug
jaki był wynik we srode? hahaha nie dla psa kiełbasa
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Silny wiatr pokrzyżował plany organizatorów piątkowego, 17 czerwca, letniego kina plenerowego. Do obejrzenia wszystkich zaplanowanych na weekend filmów, a więc...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Wszyscy radni zagłosowali za udzieleniem wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2015 r. Budżet zamknął się ponadmilionową nadwyżką, na inwestycje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa