Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Szkoła dobra na wszystko
Przez trzydzieści lat Szkołę Podstawowej nr 4 i Gimnazjum nr 2 w Wyszkowie opuściło prawie siedem tysięcy absolwentów. Uroczystość z okazji jubileuszu odbyła się 24 maja.  
Obchody rozpoczęła Msza św. w kościele św. Idziego, której przewodniczył ks. bp Tadeusz Bronakowski. Społeczność szkoły i goście ze sztandarami na czele w uroczystym pochodzie przemaszerowali do „Hutnika”. Tam na scenę wprowadzono także sztandar Szkoły Podstawowej nr 4 (która w 2004 r. w wyniku reformy oświatowej przestała istnieć), a w poczcie sztandarowym stanęli jej absolwenci, obecnie nauczyciele Gimnazjum nr 2: Urszula Siankowska, Beata Glinka i Konrad Chrzczonowski. Rangę uroczystości podkreślała obecność sztandarów innych gminnych szkół podstawowych i gimnazjów. 
Dyrektor Agnieszka Deptuła powitała zebranych, m.in. obecnych i byłych pracowników szkoły, wśród nich byłego dyrektora Mirosława Kowalskiego, władze miasta i powiatu, księży,  rodziców, przyjaciół szkoły, dyrektorów innych placówek oświatowych, przedstawicieli kuratorium oświaty. 
Dyrektor przypomniała początki szkoły. Pierwszy dzwonek w Szkole Podstawowej nr 4 zabrzmiał 1 września 1983 r. dla 1.132 uczniów i 56 nauczycieli. Obecnie uczy się tu 507 gimnazjalistów i pracuje 48 nauczycieli. Przez 30 lat szkoła doczekała się prawie 7 tys. absolwentów. Od 10 października 1987 r. nosi imię Obrońców Westerplatte. 25 czerwca 2004 r. szkoła podstawowa przestała istnieć, ale pozostało, funkcjonujące w tym samym budynku od 1 września 1999 r., Gimnazjum nr 2, które przejęło morskie tradycje „wygasłej” szkoły. 
– Słowa podziękowania kieruję do tych wszystkich, którzy tworzyli dorobek szkoły, kreowali pozytywny wizerunek w środowisku lokalnym – zaznaczyła dyrektor. – Podziękowanie kieruję do byłego dyrektora, Mirosława Kowalskiego, nauczycieli, wychowawców, katechetów, którzy swym zaangażowaniem, postawą i talentem pedagogicznym utorowali drogę do sukcesów dydaktyczno-wychowawczych.
Podkreśliła, że rozwój szkoły (pomoce dydaktyczne, inwestycje, remonty) nie byłby możliwy bez pomocy i zaangażowania władz gminy. Zwróciła uwagę na wysokie kwalifikacje kadry pedagogicznej i sukcesy uczniów. Mówiła m.in. o szkolnym wolontariacie, aktywnej pracy samorządu uczniowskiego, realizowanych programach edukacyjnych, profilaktycznych i wychowawczych. Nawią-zując do patrona i morskich tradycji, porównała placówkę do żaglowca, który pokonuje trudności dzięki talentom załogi.
– By ten żaglowiec nigdy nie dryfował, lecz wciąż pruł fale, by wszystkie żagle były dobrze napięte, by z każdej burzy wychodził nie tylko zwycięski, ale jeszcze bardziej umocniony, by przeszkody stawały się wyzwaniem – życzyła sobie i załodze szkoły. 
Goście podkreślali, jak ważne miejsce szkoła zajmuje w lokalnej społeczności i w życiu wielu tysięcy absolwentów.
- Każdy zachowuje w pamięci serdeczne wspomnienie swej szkoły – mówił burmistrz Grzegorz Nowosielski. – Dziś taką chwilę wspomnień mają ci, którzy wychowali się w murach tej szkoły. Dziękuję za pokolenia wyszkowian, wykształconych w tej szkole na dobrych ludzi i mądrych obywateli.
Burmistrz złożył szczególne podziękowania nauczycielkom, które pracują w szkole od początku jej istnienia – Hannie Czyżo i Jolancie Topczewskiej-Bocian. Do grona przyjaciół szkoły zaproszono Mirosława Kowalskiego, Krzysztofa Arbaszewskiego (byłego nauczyciela i wicedyrektora) oraz wyszkowski oddział PZU.
– Trzydzieści lat, czy to dużo czy mało? – zastanawiał się Mirosław Kowalski, który kierował szkołą od początku jej istnienia przez 29 lat (odszedł na emeryturę w czerwcu 2012 r.) - Pierwsi absolwenci są już dorosłymi ludźmi, co czwarty wyszkowianin był uczniem naszej szkoły. Po latach byliśmy jak rodzina, dzieliliśmy smutki i radości. Historia szkoły jest również moją własną i ważną historią zawodową. Mam wielką satysfakcję, obserwując losy szkoły i tysięcy wychowanków.
Wspomniał ppor. Kazimierza Deptułę, opowiadał o pielęgnowaniu morskich tradycji. Wymienił opiekunki samorządu szkolnego, nazwiska nauczycielek, które jako pierwsze odeszły  na emeryturę.  
– Gdy rozpoczynaliśmy pracę w 1983 r., była nie tylko miejscem pracy, ale „szkołą dobrą na wszystko”, jak brzmiały słowa pieśni szkoły. Dziękujemy za utrzymywanie stałej więzi z nami i możliwość spotykania się z przyjaciółmi – mówiła w imieniu środowiska emerytów Krystyna Falba.
Agnieszka Jezierska w formie prezentacji multimedianej przedstawiła historię i osiągnięcia szkoły.  
Uroczystość zakończyła część artystyczna w wykonaniu uczniów.
E.E.
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2013-06-02 21:27
~Mieszko
Chyba słabo widzę, a może napewno, ale w artykule nie zauważyłem ani jednego wyrazu o Hryniewiczu, natomiast w Twoim komentarzu \"Wyszkowianin\", conajmniej jeden. Napisz co się dzieje, co Ciebie tak zbulwersowało i co tak naprawdę Tobie dolega? O jakie marnotrawienie środków chodzi i przez kogo? Nic nie wiem kto ma się z kim żegnać...
2013-05-30 17:35
~Wyszkowianin
A ja się pytam czy kiedys skączą się różne bzdurne uroczystości w wyszkowskich szkołach. Jedynym celem jest zaspokojenie chorych ambicji kadry kierowniczej, chęci pokazania się. Warto promować i pokazywać osiągnięcia dzieci i młodzieży bo po to szkoła istnieje. Dyrektor i nauczyciel winien cieszyc się z osiągnięć ucznia bo za to bierze pieniądze. W Wyszkowie mamy jakąś chorobę \\\"uroczystośći\\\" małpowania róznych ubiorów i wymyślania tradycji i osiągnięć. Teraz mamy Gimnazjum, wcześniej Zespół Szkół zdaje się Kopernika póżniej będzie Szkoła Podstawowan Nr 2 i kto tam wie co jeszcze. Sznowni dyrektorzy z \\\"łaski władz\\\" przeznaczcie te społeczne - nie wasze - pieniądze na rozwój dzieci i młodzieży na doposażenie szkół a nie na własna promocję na zaspokajanie swoich próżności i chorych ambicji. Panie Burmistrzu jest Pan przełożonym dyrektorów może Pan zblokuje marnotrawienie środków na bzdurne imprezy chociażby takie jaka przygotowuje dyrektor Hryniewicz. Zawsz pracował a w zasadzie udawał że pracuje za mozliwie największe pieniądze. Każdy społeczny grosz wydany na jego bizantyjskie pożegnanie będzie obciążał Pana Panie burmistrzu. Społeczeństwo dostrzega to marnotrastwo finansów i czsu i może dać temu wyraz w najbliższych wyborach. Panie Hryniewcz chcesz pan urządzać uroczystości pożegnalne zrób to pan za swoje pieniądze nie za społeczne bo jet to zachowanie korupcyjne.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Od 25 czerwca gmina i Wyszkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji zapraszają na plażę przy moście samochodowym. Woda w Bugu pozytywnie przeszła badania sanepidu. Wkrótce...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa