O podjętych w maju staraniach grupy mieszkańców Wyszkowa o przeprowadzenie referendum „Nowy Wyszkowiak” poinformował jako pierwszy. Przypomnijmy, że inicjatorzy akcji zarzucili władzom Wyszkowa ustanowienie zbyt wysokich stawek podatku śmieciowego, „manipulowanie opinią publiczną w tej sprawie”, „marnotrawienie publicznych pieniędzy na dziwne inwestycje (np. dawny dworzec PKP)” i „zadłużanie miasta, na koszt mieszkańców, co będzie skutkować niewypłacalnością oraz kolejnymi podwyżkami podatków i opłat w celu spłaty kredytów”. Do 24 czerwca inicjatorzy referendum mieli dołączyć do wniosku minimum 3.075 podpisów.

- Akcja referendalna zakończona została umiarkowanym sukcesem. Zostały zebrane 2.742 podpisy – w wydanym oświadczeniu napisał Adam Kępka, jeden z członków grupy inicjatywnej. - Pomimo dużego zainteresowania ze strony mieszkańców gminy Wyszków trudności, jakie napotkaliśmy w czasie zbierania podpisów, to przede wszystkim brak dostępu do wszystkich zainteresowanych. Jak wiadomo, w dzisiejszych czasach wielu z naszych mieszkańców, tak jak w innych rejonach kraju, wyjeżdża za pracą lub pracują w systemach pracy zmianowej, aby utrzymać rodziny. 

- Szkoda, ale coś sobie udowodniliśmy – dodaje w rozmowie z NW. Choć akcja nie zakończyła się powodzeniem inicjatorów, widzą w niej także pozytywne strony: - Mamy nadzieję, że zwróci uwagę burmistrza i radnych Rady Miejskiej na potrzeby całej społeczności, a nie tylko jej części – podkreśla Adam Kępka. - Do sukcesu akcji możemy zaliczyć wstępną deklarację burmistrza w sprawie dotyczącej wysokości opłaty śmieciowej. Mamy też nadzieję, że decyzja burmistrza zostanie poparta przez radę gminy.

Adam Kępka zauważa również, że żadna z istniejących na wyszkowskiej scenie politycznej partii politycznych nie zajęła w sprawie referendum oficjalnego stanowiska i że burmistrz w zasadzie nie ma opozycji: - Niestety, akcja referendalna utwierdza nas w przypuszczeniu, że lokalne partie polityczne niewiele się od siebie różnią. Prawdopodobnie są pod wpływem burmistrza. Wierzymy, że środowiska niezwiązane z obecnym układem spróbują w przyszłości coś zmienić. Nawet lokalnie jest to możliwe.

Tu Adam Kępka podaje przykład nowo tworzonego Ruchu Narodowego czy Nowej Prawicy – Janusza Korwin-Mikkego: - To młode osoby, wchodzące w życie polityczne. Ale takich środowisk jest więcej.

Zarówno inicjatorzy, jak i sympatycy akcji włożyli wiele wysiłku w zdobywanie podpisów, chodząc z listami od domu do domu. - Nie żałujemy. Mamy świetny sondaż na rok przed wyborami samorządowymi – komentuje Adam Kępka.
 

Mieszkańcy Wyszkowa po raz pierwszy podjęli próbę odwołania w referendum urzędującego trzecią kadencję burmistrza Grzegorza Nowosielskiego i rady miejskiej. - Inicjatywa ta, w mojej ocenie, jest początkiem kampanii wyborczej przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi – komentuje burmistrz. - Szkoda, że kampania ta zaczęła się tak wcześnie, bo to zawsze utrudnia dialog społeczny i rozwiązywanie ważnych dla miasta problemów.

Grzegorz Nowosielski zauważa, że wiele inicjatyw referendalnych na terenie całego kraju związanych jest ze zmianami w systemie zagospodarowania odpadów. – Obserwuję to ze smutkiem, bo wciąż tak łatwo nam się jednoczyć w walce i przeciwko komuś lub czemuś, a wciąż tak trudno o dialog, kompromis, szukanie sposobu rozwiązania ważnego problemu społecznego – mówi burmistrz. - Bo niewątpliwie rewolucja śmieciowa jest dla nas wszystkich problemem i wyzwaniem, tylko czy zbijanie przy tym kapitału politycznego komuś lub czemuś służy? W mojej ocenie nie. Jestem zwolennikiem pytania społeczeństwo o zdanie, zwolennikiem inicjatyw referendalnych, o ile są to rzeczywiście inicjatywy obywatelskie. To, co dla mnie jest najistotniejsze, to motywacja wnioskodawców i co nimi kieruje - interes społeczny, czy raczej polityczny lub osobisty. Moja gmina w bardzo szerokim zakresie korzysta z dialogu społecznego, niemal każdą istotną kwestię konsultujemy - z mieszkańcami, organizacjami społecznymi - celem wypracowania jak najlepszego rozwiązania. I tu chciałbym bardzo widzieć aktywność naszych mieszkańców.

Inicjatorom referendum burmistrz wytyka, że wprowadzali mieszkańców w błąd „informując, że zadłużenie gminy rośnie - fakty wskazują przecież na tendencję odwrotną”, a krytykując przyjęte przez samorząd regulacje śmieciowe, nie przedstawili alternatywy. - Jako mieszkaniec nie dowiedziałem się, jak według wnioskodawców ten system miał wyglądać. A to istotne, tu potrzebne są konkretny, nie demagogia. Tu za przyjęte rozwiązanie trzeba wziąć odpowiedzialność – dodaje.

Grzegorz Nowosielski zapewnia, że „każdego dnia czuje kontrolujące spojrzenie społeczeństwa i ma świadomość, że to jego głosami wybrany został na burmistrza”. - Za rok wybory samorządowe i wtedy moi oponenci będą mieli okazję powalczyć o poparcie społeczeństwa. Zapewniam, że wcale nie jest to łatwe – dodaje. - Cieszę się jednak, że wizje rozwoju Wyszkowa na kolejną kadencję zmierzą się jesienią 2014 r. w normalnym trybie wyborów samorządowych, wierzę, że wygra ta najlepsza.        

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: