Zajęcia koła plastycznego kosztują 50 – 60 zł (w zależności od grupy wiekowej), koła plastycznego dla dorosłych „Graffito” – 60 zł, ogniska muzycznego – 150 zł, studia piosenki – 50 zł, „Sylaby” – 60 zł. - 100 osób uczestniczy w zajęciach muzycznych, 150 – plastycznych. Mamy bardzo dużo osiągnięć – podkreśla dyr. WOK Mariusz Kowalski. - Chętnych nie brakowało również na kursy fotograficzne czy decoupage, choć były dość drogie. 

Wśród bezpłatnych form „Hutnika” mamy: Dyskusyjny Klub Filmowy, Leśną Szkołę, zajęcia muzyczne w Gulczewie, Zespół Pieśni i Tańca „Oberek”, Zespół Śpiewaczy „Wrzos”, Klub Seniora „Nasz Uśmiech”, wykłady z cyklu „Zadbaj o swoje zdrowie”; przy wsparciu ośrodka działa też Wyszkowska Inicjatywa Planszówkowa.

Na pytanie, dlaczego bezpłatna oferta dla dzieci i młodzieży jest tak skromna, dyrektor odpowiada krótko: - Permanentny brak pieniędzy. Nie stać nas na to, żeby zajęcia były bezpłatne. I tak opłaty staramy się obniżać. Dotacji (w 2013 r. wynosi 960 tys. zł) starcza na pensje i opłaty. Utrzymanie obiektu jest coraz droższe, sale taneczne, widowiskowa są bardzo kosztowne w utrzymaniu. Uzupełnienia ciągle wymaga wyposażenie, myślimy choćby o zakupie nowych instrumentów.

Kosztują również wejściówki na odbywające się w WOK imprezy. Bezpłatne są wystawy, koncerty klubu piosenki czy ogniska muzycznego, ostatnio – maraton bajek Walta Disney’a. Bilety trzeba kupić na występy „Sylaby” czy zapraszanych artystów, ceny tylko ostatnich wydarzeń: „Wakacjuszka” 

- 25 zł, koncert Iris Munos – 10 zł, spektakle teatralne dla dzieci – 5 - 7 zł, Kabaret Młodych Panów – 40 zł.

- Darmowe wejściówki się nie sprawdzają – uważa dyrektor WOK. - Jeśli ktoś wyda nawet 5 zł, to dyscyplinuje się, żeby przyjść. Jak za darmo, ludzie często sobie odpuszczają, odbierając jednocześnie miejsce innym osobom.

Zresztą płatne wejście nie oznacza, że sprzedaż biletów całkowicie finansuje imprezę. Przeciwnie. – Jestem szczęśliwy, kiedy nie muszę dołożyć – podkreśla Mariusz Kowalski. - Najlepiej sprzedają się kabarety, ale nawet one nie spinają się na zero. Na kulturze nie da się zarobić. A obawiam się, że będzie jeszcze gorzej. Wśród potrzeb ludzkich kultura jest na jednym z ostatnich miejsc.

Ze względu na zróżnicowane gusta wyszkowian, WOK stara się urozmaicać ofertę. Efekt trudno przewidzieć. - Kiedyś mieliśmy tydzień po tygodniu: kabaret, koncert Grzegorza Turnaua i galę cygańską. Bilety na wszystkie imprezy sprzedały się doskonale. Ale np. na spektakl popularnego aktora Andrzeja Seweryna sprzedaliśmy 2 bilety – mówi dyrektor.

- W innych miastach coraz popularniejszy podczas organizacji imprez jest sponsoring prywatnych firm. Traktowany jest na równi z samorządem. Próbujemy z takimi propozycjami występować - dodaje.

Podnosi również, że w WOK wyczerpały się możliwości lokalowe: - Na dodatkowe formy trzeba znaleźć miejsce. Ośrodek jest obłożony. Planujemy różne inicjatywy poza ośrodkiem, np. na dworcu PKP – wystawę zdjęć dawnej dzielnicy przemysłowej.

Pod koniec roku WOK zakończył gruntowną modernizację, na którą pozyskano środki zewnętrzne. Czy stara się o dofinansowanie innych działań? - Składamy wniosek do Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej o dotację na cyfryzację kina – odpowiada Mariusz Kowalski. - Więksi dystrybutorzy nie chcą już dawać filmów do takich kin jak nasze. Nie mamy np. szans na zagranie nowego popularnego filmu polskiego „Układ zamknięty”.

Na razie WOK zaprasza na bezpłatne zajęcia wakacyjne (szczegóły na s. 14). Od września bezpłatną ofertę planuje rozszerzyć o zajęcia kuglarskie i taneczne dla dzieci. „Trwają również prace nad projektem zorganizowania otwartych zajęć dla dzieci i młodzieży – cyklicznych spotkań dostosowanych do wieku i zainteresowań chętnych” – informuje WOK.

Bezpłatna jest natomiast zdecydowana większość zajęć organizowanych przez bibliotekę miejską. Oferuje: bezpłatną kawiarenkę internetową, bezpłatne warsztaty plastyczne dla dzieci, zajęcia dla najmłodszych „Bajkowa Kraina”, Dyskusyjny Klub Książki, Bractwo Pendragona.

Zaprasza też na liczne wystawy, konkursy, spotkania (nie tylko z pisarzami), lekcje biblioteczne, warsztaty „Czytamy malarstwo” (po wakacjach będą przybliżały sztukę współczesną), częste spotkania, warsztaty i imprezy w dziale dla dzieci. Jesienią ruszy Akademia Mody - cykl spotkań z kostiumologią.

W tym roku dotacja z budżetu gminy dla biblioteki wynosi 1 mln 120 tys. zł. - Gros pieniędzy wydajemy na zakup nowości wydawniczych – mówi dyr. Małgorzata Ślesik-Nasiadko. Biblioteka „dorabia” m.in. na wynajmie sal konferencyjnych, usługach ksero, wynajmie pomieszczeń szkole języków obcych. Stara się również o środki zewnętrzne. Ostatnio 12 tys. zł pozyskała na realizację projektu Biblioteka Akademią Przyszłości, dzięki czemu udało się poszerzyć ofertę zajęć i imprez dla dzieci. Ciekawie zapowiada się również oferta wakacyjna.

A organizacja spotkań, zwłaszcza dla dorosłych, kosztuje. - Szukamy ofert korzystnych finansowo. Poza tym nie zawsze musimy płacić, do wielu osób docieramy „po znajomości” – dodaje dyrektor. 

- Na początku, kiedy zaczęliśmy organizować różne spotkania, imprezy, koncerty – słyszałam zarzuty, że nie jesteśmy ośrodkiem kultury – przyznaje Małgorzata Ślesik-Nasiadko. - Teraz, gdybyśmy przestali je organizować, byłyby pretensje. Ludzie domagają się tego typu wydarzeń. Mam grupę miłośników, którzy uwielbiają w nich uczestniczyć.

Chodzi zresztą nie tylko o rozrywkę, miłe spędzenie popołudnia czy wieczoru, ale też zachęcenie wyszkowian do czytelnictwa. - W bibliotece mamy pokaźny księgozbiór. Trzeba ludzi zachęcać, żeby znaleźli do nas drogę. Wiele sił i środków wkładamy w działania dla najmłodszych. Czym skorupka za młodu nasiąknie…
 

WOSiR jako jedyny z miejskich ośrodków jest zakładem budżetowym. Budżet gminy pokrywa 50% kosztów utrzymania, pozostałe 50% - ośrodek musi sam wypracować. W tym roku budżet ośrodka wynosi 3 mln 867 tys. zł, w tym dotacja – 1 mln 684 tys. zł. Jako zakład budżetowy nie może występować o środki zewnętrzne. Może to natomiast robić gmina.

Dochód własny WOSiR-u stanowi dzierżawa i opłaty za korzystanie z obiektów (cenniki uchwaliła rada miejska), wpisowe do imprez (dla dorosłych). Obiekty wynajmowane są m.in. przez amatorów piłki nożnej czy siatkowej, na naukę tańca, fitness, aikido, naukę pływania. – A koszty utrzymania obiektów wzrastają – podkreśla dyr. Marek Wiśniewski. WOSiR ma nie tylko największe i najkosztowniejsze obiekty, ale też spośród ośrodków jest największym pracodawcą.

Przez cały rok dzieci i młodzież mogą bezpłatnie korzystać ze sztucznego boiska na stadionie. Z kolei hala na wiele imprez sportowych i kulturalnych udostępniana jest za darmo lub z bonifikatą. Z przywileju tego korzysta m.in. Szkolny Związek Sportowy, płacąc 30% ceny. Symboliczną złotówkę kosztują organizatorów mecze wyszkowskich klubów siatkarskich i piłkarskich. „Camper” odpłatnie korzysta natomiast z hali podczas treningów, „Bugowi” – burmistrz opłaty za stadion umarza.

W wakacje (z tegoroczną bezpłatną ofertą można się zapoznać na s. 14) i ferie WOSiR organizuje bezpłatne turnieje dla odpoczywających uczniów, w których frekwencja jest jednak bardzo niska. - W odróżnieniu od częściowo płatnych turniejów dla dorosłych, które cieszą się dużą popularnością – dodaje Marek Wiśniewski. Oblegane są natomiast korty tenisowe (w wakacje również za darmo) i boisko ze sztuczną nawierzchnią.

WOSiR jest organizatorem bezpłatnych imprez sportowo-rekreacyjnych. W tym roku odbyła się m.in. akcja Polska Biega i pierwszomajowy rajd rowerowy. 7 lipca odbył się spływ kajakowy Bugiem na trasie Wyszków – Barcice, na 27 lipca plano-wana jest wyprawa rowerowa do Loretto.
 

- Niemal wszystkie imprezy znajdujące się w kalendarzu gminy są dla mieszkańców bezpłatne. Koncerty, festyny, imprezy sportowe – udział w nich jest nieodpłatny – komentuje burmistrz Grzegorz Nowosielski. W organizacji zdecydowanej większości biorą udział pracownicy WOSiR-u i WOK-u, czasami również biblioteki.

W ośrodkach obowiązują zniżki i upusty. W WOK są to zniżki np. do drugich i kolejnych zajęć, dla drugiego i kolejnych członków rodziny. Istnieje również możliwość czasowego lub całkowitego zwolnienia z opłat. WOSiR oferuje zniżki i zwolnienia z opłat dla uczniów na organizowane na pływalni i stadionie zajęcia, przez całe wakacje gratis można korzystać ze zjeżdżalni na pływalni. Od czerwca na specjalne zniżki, do których upoważnia Karta Rodziny, mogą liczyć rodziny wielodzietne.

- Opłaty, nawet niewielkie, dyscyplinują uczestników zajęć do aktywności – dodaje burmistrz. - Przykładem może być bezpłatna nauka pływania dla uczniów, z której korzysta 20 – 30% dzieci.

Grzegorz Nowosielski podkreśla, że oferta wyszkowskich ośrodków jest bardzo szeroka. - Może nie wszystko jest bezpłatne, ale finansowanie większości zajęć i imprez, nawet biletowanych, i tak pochodzi z budżetu gminy. Gdyby nie było dofinansowania, wszystko byłoby o wiele droższe – zapewnia. 

Władze gminy nie widzą możliwości zwiększenia środków na kulturę i sport. - Szkoły, ośrodki – wszyscy mają mniej pieniędzy – zauważa burmistrz. - Więcej środków przeznaczamy na inwestycje, utrzymanie czystości w mieście i dróg nieutwardzonych. Tymczasem nie zamknęliśmy żadnej sekcji sportowej czy zajęć kulturalnych.

Z drugiej strony, jak podkreśla Grzegorz Nowosielski, miasto ma ograniczone możliwości w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, większość programów kierowana jest do ośrodków wiejskich. - Nie można mieć o to pretensji do dyrektorów ośrodków – podkreśla burmistrz. - Biblioteka bierze udział w programach skierowanych tylko do bibliotek.

Burmistrz dodaje, że ośrodki nie świecą pustkami: - Kiedy na hali można wprowadzić dodatkowe zajęcia, skoro do 17.30 korzysta szkoła, potem jest zajęta przez mieszkańców? Do tego mecze „Campera”, na hali odbywa się wiele imprez dla wszystkich mieszkańców. Podobnie na stadionie – drużyn piłkarskich ciągle przybywa. Nie można zarzucić, że za mało się dzieje, bo obiekty są w 100% obłożone.

Poza tym Grzegorz Nowosielski kładzie nacisk na rozbudowaną ofertę zajęć pozalekcyjnych w szkołach i przypomina o innej bezpłatnej ofercie dla mieszkańców, m.in. Gminnej Szkole Rodzenia, Punkcie Informacji Obywatelskiej, Gminnym Punkcie Promocji Zdrowia i Profilaktyki, badaniach profilaktycznych, warsztatach dla dzieci i młodzieży w ramach Wyszkowskich Dni Profilaktyki, dotacjach na organizację wypoczynku dla dzieci i młodzieży wypłacanych organizacjom pozarządo-wym, finansowaniu świetlic socjotera-peutycznych i środowiskowych oraz zajęć na wsiach, piknikach profi-laktycznych, zatrudnieniu animatorów zajęć na boisku wielofunkcyjnym na Polonezie oraz skateparku.
 

Nie możemy zapomnieć, że w Wyszkowie funkcjonuje jeszcze jeden ośrodek – Powiatowy Ośrodek Kultury i Sportu. Jego tegoroczny budżet wynosi 307 tys. zł. 

Ośrodek nie dysponuje własną bazą (niewielka siedziba mieści się w budynku dawnej bursy przy ul. I AWP). Zajmuje się organizacją szkolnych rozgrywek sportowych na szczeblu powiatowym (częściowo współfinansowanych przez samorządy gminne) oraz powiatowych imprez kulturalno-rekreacyjnych.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: