UDRZYN: Policjant uratował tonącego nastolatka
Pracujący w wyszkowskiej komendzie policji asp. szt . Leszek Szczechura uratował tonącego 15-latka. Do tragedii o mało nie doszło we wtorkowe popołudnie nad Bugiem w Udrzynie, gm. Brańszczyk. – Chłopaka porwał silny nurt, jeszcze 10 – 15 sekund i byłoby za późno – w rozmowie z NW opowiada policjant.
Plaża w Udrzynie, mimo nie najlepszej – ze względu na utonięcia - sławy, wśród mieszkańców i letników jest popularnym miejscem, zwłaszcza w weekendy. Upalnego 6 sierpnia nad rzeką wypoczywało ok. 50 osób, wśród nich pochodzący z tamtych stron Leszek Szczechura.
W wodzie znajdowało się kilka młodych osób, grali w piłkę, wygłupiali się, bawili w najlepsze. 15-letni mieszkaniec Warszawy, przebywający w Udrzynie na wakacjach, wszedł do rzeki z dwoma kolegami. Nie umiał pływać, po prostu stał. Nagle zrobił o jeden krok za daleko i porwał go zdradliwy nurt.
Mimo krzyków i wołania o pomoc nie wszyscy odpoczywający zareagowali. Wielu myślało, że to po prostu młodzieńcze wygłupy… - Kiedy zobaczyłem, jak chłopak i jego koledzy się zachowują, wiedziałem, że to nie żarty – w rozmowie z NW mówi policjant. – Chłopaka porwał silny nurt, jeszcze 10 – 15 sekund i byłoby za późno.
Z relacji świadków wynika, że Leszek Szczechura bez wahania ruszył na pomoc. – Tonący zachowują się specyficznie, mogą utrudnić akcję ratunkową. Dlatego starałem się uspokoić tego chłopaka. Nie spanikował, poddał się temu, co do niego mówiłem – relacjonuje policjant. Gdy byli już blisko brzegu, z pomocą dobiegł jeden z wędkarzy.
Na szczęście 15-latek, oprócz szoku, nie odniósł obrażeń, nie było potrzeby wzywania karetki. To, co się stało, było ogromnym przeżyciem nie tylko dla niego, ale i pana Leszka, który pierwszy raz uratował życie człowiekowi.
Asp. szt. Leszek Szczechura ma 44 lata, jest doświadczonym policjantem, w służbie od ponad 20. - Nie jestem dobrym pływakiem – mówi skromnie - ale wychowałem się tu, znam tę wodę. Nie będę opowiadał bajek. Nikt nie jest samobójcą, więc w takiej sytuacji jest strach. Kalkulacja była bardzo szybka. Miałem do tego chłopaka 15 – 20 metrów, wiedziałem, że mam szansę do niego dopłynąć. A liczył się czas.
Miejsce, w którym omal nie doszło do tragedii, nie jest strzeżonym kąpieliskiem. Przez okolicznych miesz-kańców, ze względu na zdradliwy nurt, uważane jest wręcz za niebezpieczne. W niedalekiej odległości od brzegu wbito nawet w dno kije wyznaczające granicę, za którą lepiej nie wypływać.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2013-08-19 10:07
~Józef
Gdzie są teraz ci co wypisują HWDP na murach? Kiedy wy ostatnio uratowaliście komuś życie?
2013-08-16 21:13
~smutna
ludzie co popadało wam na czachę żartów wam
się chce ; policjant ryzykował życie za nieodpowiedzialnego małolata
żarty na innych stronach beju ....
2013-08-16 11:21
~olgierd
dzięki xyz, miło widzieć tu kogoś pozytywnie myślącego :) pozdrawiam. a jesli chodzi o artykuł to naprawdę ogromny podziw i uznanie dla pana Leszka!
2013-08-16 09:41
~xyz
a mi humor olgierda wydaje się całkiem zdrowy i trochę mrożkowski, więcej luzu wyszkowianie
2013-08-15 20:39
~...
Niestety niektórym zbadanym leki nie pomagają, co widać po olgierdzie i wawie. Przykre...
2013-08-15 16:36
~olgierd
proszę , pani Elu z mojego punktu widzenia nie ma ludzi zdrowych, są tylko nie zbadani
2013-08-15 15:52
~Elżbieta Kowalska
Po analizie pana wpisów.Zapraszam na właściwe dla pana miejsce, po drugiej stronie biurka w gabinecie psychiatrycznym.Pana miejsce jest na krześle chorego.
2013-08-15 14:40
~olgierd
jestem nim z wykształcenia :) pani Elu prosze przyjsc po receptę:)
2013-08-15 09:53
~Elżbieta Kowalska
Jak spalili człowieka w samochodzie,to cieszyłeś się,że las się nie spalił.Teraz flaszka za życie i jeszcze wciskanie polityki.Polecam wizytę u psychiatry.
2013-08-14 17:36
~olgierd
hmm to zalezy.. którą nogą 15latek zrobił o jeden krok za daleko, jak lewa to wiadomo politycznie ;)
2013-08-14 16:24
~ecce homo
Nareszcie: jedna, pozytywna, prawdziwa, dobra i nie ubanrana polityką wiadomość o dobrym uczynku i prawdziwym sukcesie odwaznego człowieka
2013-08-14 12:35
~olgierd
no małolat należy sie dobra flaszka dla pana Leszka.