Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


To, co stoi na przeszkodzie
Piszę, bo jestem pełen negatywnego podziwu i zażenowania dla tego, z jak wielostronną ignorancją traktuje się historię Wyszkowa, a w konsekwencji sam Wyszków jako miasto obecnie. Jako pasjonat miejscowej historii szczególnie zbulwersowany jestem artykułem pt. „Koniec historii szkoły muzycznej” opublikowanym w nr 30 tygodnika Nowy Wyszkowiak, informującym o planach rozbiórki fundamentów projektowanej szkoły muzycznej, które w latach 90. zostały zbudowane na fundamentach budynku przedwojen-nego gimnazjum.
Wybudowana w drugiej połowie XIX wieku letnia dacza carskiego prominentnego senatora Jerzego Sołowiowa została wraz z przyległym parkiem w 1919 roku zakupiona na potrzeby siedziby miejscowego gimnazjum - przedwojennej chluby miasta, najważniejszego ośrodka kultury i nauki w okolicy. Kres istnieniu willi wraz z towarzyszącymi budynkami położyły bombardowania z września 1939 roku, a ich resztki rozebrano w biednych latach 50. i wykorzystano m. in. do budowy szaletów za kompleksem szkół na ul. 11 Listopada.
Obecnie miejsce po tej jednej z najważniejszych budowali przedwojennego Wyszkowa jest dla każdego przechodnia łatwe do zauważenia; stary, wciąż doskonale widoczny układ alejek w parku prowadzi do centralnego jego punktu - obskurnych i częściowo zniszczonych fundamentów. Zrozumiałym jest zatem, iż teren ten należałoby jakoś uatrakcyjnić, choćby początkiem tego miała być rozbiórka szpetnych ruin. I pewnie wszystko byłoby w porządku, gdyby czytelnik nie miał okazji dowiedzieć się, jak bardzo przemyślany plan na zagospodarowanie terenu mają miejscowi włodarze i jak uzasadniają swoje decyzje.
Już na samym początku artykułu dowiadujemy się, iż obecne fundamenty stoją na pierwotnych XIX-wiecznych fundamentach willi, które objęte są jakiegoś rodzaju ochroną (jakiego rodzaju - artykuł nie informuje, można się jedynie domyślać). W tym miejscu radny Adam Mickiewicz, jako historyk, z trwogą w sercu pyta się na sesji Rady Miejskiej 26 lipca, czy teren zostanie splantowany bez śladu? To pytanie okazuje się sugestywnym wstępem do wypowiedzi reszty zainteresowanych. Od radnego Dziubłowskiego dowiadujemy się, że szkoła by pewnie powstała, gdyby nie zwrot ustroju (powstaje pytanie jakiego rodzaju zwrot ustroju dokonał się w drugiej połowie lat 90., kiedy decydowały się losy szkoły?). Natomiast radny Biernacki chwali sam pomysł stworzenia szkoły, gdyż, uwaga, uwaga, w Wyszkowie nie ma przecież nadmiaru miejsc ciekawych. Wszystko to jest jednak tak naprawdę tylko wstępem do radosnej nowiny, jaką przynosi burmistrz Mróz, który informuje (niestety nie wiemy kogo, czy tylko czytelników, czy także radnych, co byłoby o tyle gorsze, iż jasno pokazywałoby, że nie mieli w tej kwestii nic do powiedzenia), iż w tym miejscu mamy pozostałości po dawnej zabudowie folwarcznej (willa powstała w połowie XIX wieku na miejscu dawnego folwarku – czy to tylko jego fundamenty, czy także willi artykuł nie informuje), ale zostaną rozebrane tylko współczesne fundamenty, które, uwaga, uwaga, zagrażają bezpieczeństwu (dokładnie pod tym samym pretekstem kilka dni temu miasto splantowało w Lwówku Śląskim przedwojenny cmentarz ewangelicki), a pozostałość zostanie przysypana (ta pozostałość będąca pod jakiegoś rodzaju ochroną – ochrona ziemna niewątpliwie tylko ją wzmocni). Pan Mróz podobnież zastanawiał się, czy tego nie odbudować (czego? – XIX-wiecznych folwarcznych fundamentów, które są pod ochroną? willi?), ale rzekomo tam nie ma co podziwiać (natomiast po przysypaniu ziemią będzie to obiekt godny podziwu). Wisienkę na torcie ignorancji dokłada radny Biernacki, informując, że miasto nie zamyka tego tematu i jeśli ktoś będzie zainteresowany tym przedsięwzięciem, to da mu zielone światło (czyli pozwoli odgrzebać to, co zasypał burmistrz Mróz).
Choć opisałem tę sytuację nieco ironicznie, to moja ironia jest niebywale gorzka. Miasto zarezerwowało w budżecie 50 tys. złotych na rozbiórkę fundamentów tak naprawdę dla swojego własnego „widzi mi się”, bez żadnego pomysłu na to, co zrobić z tym miejscem później. Oczywistym jest bowiem dla mnie, że obecne, choć szpetne, fundamenty, chronią te starsze – zabytkowe - o wiele bardziej skutecznie, choćby przed wilgocią, niż ziemia, którą mają być przysypane, natomiast argument o ich rzekomym zagrożeniu dla bezpieczeństwa jest standardowym przykładem retoryki mającej „zamiatać” to, co stare, by stawiać nowe.
 Idąc tym tropem, niedługo dojdziemy do momentu, kiedy w rzeczywistości nie pozostanie nam żadna pamiątka po przedwojennym Wyszkowie. Proszę spojrzeć, co zrobiono z zabytkowymi budynkami huty szkła, jak oszpecono zabytkowy przemysłowy budynek browaru, odbudowując dach i okna na chybił trafił, zalepiając jego ceglaną fasadę kompromitującymi plakacikami (do niedawna wisiał tam także tandetny reklamowy wiatrak), jak pozwolono na samowolne oszpecanie malowniczych willi w Rybienku Leśnym. Powstaje pytanie, co w przyszłych latach zrobi miasto z nabytym niedawno zabytkowym budynkiem dworca PKP, czy przebuduje go według wzoru historycznego? Biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób postępowania, wcześniej wspomnianych panów, nie mam wątpliwości, że zostanie zrobione bez pomysłu na tzw. odwal.
Chciałbym się dowiedzieć, co stoi na przeszkodzie, by budynek browaru wyglądał przyzwoicie, by w parku na miejscu szpetnych fundamentów po dawnej, nieudanej, inicjatywie postawić jakiegoś rodzaju wizualizację budynku dawnego gimnazjum (makietę bądź zdjęcie za specjalną szybą – podobnie jak ma to miejsce w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu), wspomnianą przez radnego Mickiewicza tablicę pamiątkową, tymczasem zabezpieczając stare fundamenty (może nawet podświetlić), by mogły sobie w spokoju poczekać na nowego inwestora. Bez większego problemu można też odtworzyć dawny układ alejek parkowych, w tym także tej głównej (jej szlak jest obecnie praktycznie niczym nienaruszony), oczywiście nie szpecąc jej tanią kostką brukową, z której nikt poważny już dawno dużych inwestycji nie wykonuje, oraz zlikwidować plac zabaw, który ma już nieopodal swojego „bezpieczniejszego” następcę. W ten sposób powstałoby miejsce zaciszne i nieco nostalgiczne, miejsce, gdzie czułoby się oddech historii, jedno z tych, których niedobór tak dobrodusznie stwierdził radny Biernacki.  
Chciałbym to wszystko wiedzieć, nim włodarze mojego miasta zniszczą kolejną cenną pamiątkę po moich przodkach, wmawiając mi, że jest ona dla mnie niebezpieczna. Jestem wyszko-wianinem w czwartym pokoleniu i za każdym razem czuję się, jakby ktoś niszczył kawałek mojego rodzinnego domu. A podobne artykuły mają mnie o tym fakcie poinformować, jak gdyby tylko po to, by sugestywniej uświadomić, że nie mam w tej kwestii nic do powiedzenia.
      Piotr Płochocki
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2013-08-28 08:59
~Zico
Piotruś, trochę bredzisz jak potłuczony... Fundamenty w parku to wg Ciebie zabytek? Pomyśl ile takich lub podobnych fundamentów może być w okolicy? I co, wszystkie trzeba odkopać, podświetlić, stworzyć wizualizację? A może odbudować gimnazjum na tych fundamentach? Chłopaku ogarnij się! W Wyszkowie rozebrano XVIII wieczny kibel na targowicy, który był najstarszym budynkiem i co? Ktoś się pytał, zastanawiał, przemyślał? \"Mieszanie\" komuś w garach nie jest chyba na miejscu... Gadanie, że w Rybienku Leśnym ktoś otynkował sobie chałupę i zniszczył zabytek to lekkie przegięcie. Przecież to prywatne domy, fakt, że przedwojenne. Piotrze krytykujesz władze miasta ale Twój tok myślenia jest podobny. Przed Euro 2012 władze gminy wymyśliły, że w Wyszkowie będzie baza noclegowo - przygotowawcza dla jakiejś drużyny z Europy. Miejscem ich zakwaterowania miał być pałac Skarżyńskich w Rybienku Starym. Nikt nie raczył nawet zapytać właściciela, co o tym sądzi. Przypominam, że to prywatny dom. Czyli Piotrze tak jakby Tobie ktoś chciał dokwaterować do mieszkania gości, bo się komuś tak podoba. Jeśli jesteś takim miłośnikiem historii i filantropem, że chcesz odkopywać i podświetlać fundamenty XIX wiecznej zagrody, czemu nie kupiłeś browaru, huty, szpitala na Zakolejowej, budynków Państwa Cudnych przy Pułtuskiej (Armii Czerwonej)? Trzeba było kupić i otworzyć np. muzeum browarnictwa, hutnictwa itp.
2013-08-27 10:59
~Obserwator
To miasto nie przypomina już tego sprzed wojny, budynki które ocalały z wojennej zawieruchy i są rozpoznawalne można policzyć na palcach jednej, może dwóch rąk. W tym mieście nie szanuje się historii, wygląda to tak jakby prawie nic nie było w tym miejscu przed wojną, i władze PRL pobudowały wszystko na jakiejś wsi. Wyszków przedwojenny został fizycznie unicestwiony, istnieje tylko na fotografiach i w pamięci nielicznych autochtonów. Wszelkie inicjatywy prawdziwego upiększenia wyszkowa, a nie zasiania kwiatków na rondzie, zdają się przypominać boleśnie rządzącym, że kiedyś istniały tu jakieś ładne zakątki. Oni muszą zachowywać pozory, że jest wspaniale, więc i wszelkie takie kontrastujące z brzydotą obiekty chętnie by pogrzebali zanim by wyszły nad powierzchnię ziemii.
2013-08-26 16:33
~ami
a i sorki za błąd ;)
2013-08-26 16:08
~ami
jestem w trakcie "odbierania" wykształcenia (za kilka miesięcy będę dopiero pisać maturę), a niestety w mojej obecnej szkole "takiej" historii nie uczą, a szkoda. Więc zdobywam wiedzę wszystkimi możliwymi drogami. Tp chyba nic złego???Pozdrawiam
2013-08-26 08:10
~Do poprzednika
Gdybys odebral jakie kolwiek wyksztalcenie wiedzial bys , ze na tej stacji paliw juz codziennie dochodzi do incydentow mogacych zakonczyc sie smiertelnym wypadkiem , poniewaz czesto , w jednym czasie z BARDZO WASKIEGO WYJAZDU korzystaja rownolegle dwa pojazdy /Dwa bloki poboru paliwa / . Sproboj wyobrazic sobie rownolegly wyjazd wielotonowego tira i motocykla z chlopcami bez kaskow. Zadne znaki , zaden zakaz nie odnosie skutkow. Mieszkanec tego bloku widzi takie sytuacje juz zbyt czesto. Czlowiek w tym miescie nie znaczy NIC . Ma placic podatki ,spac , jesc i sytarac sie o potomstwo !
2013-08-25 22:14
~do ami
Gdybyś odebrał (a?) przyzwoite wykształcenie i miał z tego wynikłą odpowiednią wiedzę to byś nie musiał się dowiadywać o pewnych kwestiach z mediów. Niepotrzebny by ci był "arytkół" w gazecie. Nawet najbardziej pouczający :)
2013-08-25 20:25
~ami
Brawo Panie Piotrze w końcu jakiś sensowny i pouczajacy artykół w lokalnej gazecie. Gdyby wszystkie były takie człowiek miłby ochotę gazete kupić...
2013-08-25 17:06
~Cywilizacja
Kazdy kto uczyl sie jezyka angielskiego wie , ze wyspiarze zazwyczaj nie mowia "pada deszcz" lub "dwa razy dwa jest cztery" , tylko "sadze ze dwa razy dwa jest cztery " albo myslalbym raczej ze dwa razy dwa jest cztery " i tym podobnie . To tak, jakby wciaz , i to swiadomie, pozostawiali innym wolnosc bycia innego zdania. Mieszkancy Wyszkowa sa przewaznie innego zdania niz gmina i jej radni . Sa takiego zdania jak autor ........noi . Moja opinia zawsze i wszedzie byla ignorowana , podobnie moich sasiadow . Wybudowano za ogrodzenie bloku w ktorym mieszkam stacje paliw z myjnia itp. przyleglosciami. Tak to wyglada w Wyszkowie ! itp. itp . itp.......
2013-08-24 00:56
~Marek Eychler
O wiedzy, wykształceniu i gustach dzisiejszego kleru niema nawet sensu strzępić sobie języka. Przecież przez ostatnie 30 lat najważniejszym była z roku na rok zwiększająca się liczba ich "powołań", podobnie jak za komuny wydobycie węgla (co ciągle rosło), wydajność z hektara czy mleczność u krów. Co ci ludzie mają w głowach raczej biskupów nie obchodziło i do dziś nie obchodzi. Mamy więc w całym kraju takich kwiatków tysiące, i kapliczki to najdrobniejse przykłady ich "diałalności". N.p. w średniowiecznych murach klasztorów- muzeach zakładane są plastikowe okna, tynkiem akrylowym pokrywane są średniowieczne cegły czy też nasze schody koło Idziego. Czego nie niszczyli Niemcy czy bolszewicy to oni dokończą.
2013-08-23 23:03
~elo - trochę o zabytkach
A może raczej pamiątkach po naszych przodkach. Na skrzyżowaniu ul. Kościuszki, 3 Maja i Sowińskiego ( skwer przy "malowanym" rondzie) stoi stara kamienna kapliczka. Jakiś czas temu jakiś "artysta" pomalował ją farbą olejną. Druga kapliczka stoi na wylocie ul. Serockiej w Rybienku Nowym, po lewej stronie jadąc w stronę Serocka. Też kamienna ale tu jakiś mega idiota popisał się wyjątkowo i otynkował ją chamskim, naciąganym tynkiem cienkowarstwowym. Żółtym "barankiem" takim jaki stosuje się na dociepleniach. Gdzie tu był konserwator, co za gust ma proboszcz parafii i w końcu dlaczego żaden z aktywnych miłośników historii Wyszkowa nawet nie zabrał głosu w tej sprawie? Omerta jakaś czy co?
2013-08-23 22:53
~elo - do Marka Eychlera
Zdewastowałby chętnie i resztę ale konserwator zabytków nie pozwolił i tu jest klucz do zagadki. Gdyby pozostałe budynki miały wartość to konserwator nie wyraziłby zgody na ich rozbiórkę. Sam byłem tam w środku a że mam trochę o tym pojęcia to powiem ci, że ich stan techniczny był fatalny. Co do oceny ich wartości jako obiektów zabytkowych to nie będę się wypowiadał bo nie mam odpowiednich kwalifikacji. Zdecydował konserwator. Rozumiem natomiast, że są ludzie dla których niepozorne dla innych budynki mają szczególną wartość sentymentalną
2013-08-23 13:07
~OLA
W 1982 roku rodziłam dziecko w szpitalu w Wyszkowie i wówczas kupiłam cegiełkę na szkołę muzyczną
2013-08-23 01:05
~Marek Eychler
Do Elo. Zabytkowy budynek browaru wygląda jak cacko? Chyba cacko z ...dziurką ! Człowiek, który zakupił teren browaru, pan Jastrzębski, zdewastował całkowicie jego wygląd rujnując większość starych, ciekawych obiektów, stawiając na ich miejscu koszmarną blaszaną budę ze sklepem. To co pozostało to tylko nędzne resztki starego browaru. Piwnice, które sięgały do połowy ulicy, przestronne, wysokie, nadające się po remoncie na restauracje, galerie, zasypał gruzem z rozebranych budynków. I na tym wszystkim postawił (ściślej mówiąc nasrał) to swoje "cacko".
2013-08-22 23:24
~aga
Wyszkowie mamy mało zabytków ale robienie szumu wokół fundamentow jest bzdurą. To ci zabytek, wielkiej klasy! Mają rację nasi rajcowie: zabezpieczyć piaskiem do lepszych czasów.
2013-08-22 23:24
~elo
Nie zgadzam się co do fundamentów - są obrzydliwie szpetne i należy je rozebrać jak najszybciej tym bardziej,że nie ma ani dobrego pomysłu ani pieniędzy na dalszą budowę niewiadomo czego. Zabytkowy budynek browaru wygląda jak cacko w porównaniu ze stanem sprzed np 10 lat. Fakt, reklamy są szpetne. Całkowicie zgadzam się co do starych willi w Rybienku ( tu niestety sprawa jest trudna bo budynki nie są objęte opieką konserwatorską skutkiem czego tylko od właścicieli zależy ich stan i wygląd). A b s o l u t n i e z g a d z a m s i ę co do parku - kostka brukowa to nie materiał do budowy alejek w tak pięknym miejscu! To co jest to zwykła wiocha - w sam raz na parking przed sklepem GS. Plac zabaw też powinien znależć swoje miejsce gdzieś między blokami. Park to nie jest dla niego odpowiednia lokalizacja
2013-08-22 11:27
~--
Cieszy mnie, że są w tym mieście jeszcze ludzie, którym nie jest obojętna historia miejsca, w którym żyją.
2013-08-22 10:04
~Tom
Czy ktoś może wie jak to się stało, że ten projekt upadł? Pamiętam wielką uroczystość rozpoczęcia budowy i wmurowania kamienia węgielnego. Na pewno poszły na to jakieś pieniądze z budżetu. Ile? Co się znimi stało? Ktoś wie?
2013-08-21 19:50
~...
Przerobią dworzec na mieszkania, a potem sprzedają stadion, szpital i park miejski. Do tego się tylko nadają... Przykre...
2013-08-21 16:33
~ala
bardzo interesujaca wypowiedź, może będzie i odpowiedź ( od władz)
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Najprawdopodobniej wymuszenie pierwszeństwa było przyczyną wypadku, do którego doszło w środę 15 czerwca na skrzyżowaniu ulic Zapole wczoraj Sikorskiego w Wyszkowie....
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa