GMINA BRAŃSZCZYK: Tym, którzy sieją, orzą, zbierają (foto)
Krzysztof Kasowski, artyści z ukraińskiego Złoczowa i zespół „RAF” bawili przybyłych 1 września na dożynki powiatowo-gminne do Brańszczyka. Jak każe tradycja, uroczystości rozpoczęły się Mszą św. i dzieleniem się chlebem.
– To jedyny zawód, który otrzymał od Boga dar pomnażania chleba – o tych, których święto obchodzono tego dnia, po zakończenie liturgii mówił starosta Bogdan Pągowski.
Po przejściu barwnego korowodu dożynkowego z Młodzieżową Orkiestrą Dętą OSP z Wyszkowa na plac zebranych powitali starosta Bogdan Pągowski i wójt Mieczysław Pękul. Mówili o związku pracy i odpoczynku oraz zakorzenieniu obrzędu dożynkowego w naszej kulturze.
– Przypomina on o tym, co najprostsze, a zarazem najbardziej podstawowe w ludzkim życiu – stwierdził starosta wyszkowski. – To przede wszystkim święto rolników. Jesteśmy wam winni wdzięczność i szacunek.
O innym darze wsi – pamięci o tradycji – wspomniał Mieczysław Pękul.
– Od wieków polska wieś była ostoją narodowej tożsamości, patriotyzmu i wartości takich jak szacunek dla tradycji, umiłowanie ojczystej ziemi i praca, by zachować tę ziemię dla przyszłych pokoleń – zauważył.
Włodarze powiatu i gminy poświęcili też czas zmianom, jakie przechodzi polska wieś, zastanawiali się, czy nie niszczą tego, co w niej najlepsze.
– Jest gospodarna i oszczędna, gościnna i solidarna, nowoczesna i otwarta na świat, ale zarazem strzegąca wielowiekowych tradycji i obyczajów – mówił wójt gminy Brańszczyk. – Przede wszystkim piękna, bo żyjąc w zgodzie z naturą, ocalono piękną przyrodę.
Starostowie dożynek – Hanna i Tadeusz Błońscy – przekazali chleb staroście i wójtowi, którym ci podzielili się z przedstawicielami pozostałych gmin, następnie przełamano się chlebem z wszystkimi uczestnikami święta. Goście, nie kryjąc wzruszenia, mówili o poczuciu więzi z ziemią wyszkowską.
– Jechałem do siebie, to mój powiat, pomimo posłowania nadal orzę, sieję, zbieram. Kłaniam się szczególnie rolnikom, którzy sieją, orzą, zbierają – podkreślił Jarosław Kalinowski. – Chleb to najważniejsza potrzeba, różne rzeczy można sobie darować, ale bez chleba nie da się żyć.
– Cieszę się, że mogę być waszym drugim „ziomalem” – zażartował Bartłomiej Bodio. - Reprezentuję was w polskim parlamencie. Nie urodziłem się tutaj, ale przyjechałem tu z miłości do żony i tej ziemi. Jestem z wami, życzę wiele sukcesów.
O uniwersalizmie dożynek wspomniał radny sejmiku wojewódzkiego Marian Krupiński, jako istotne cechy wymienił radość z zakończenia ciężkiego trudu i uzyskania jego owoców. Na scenie pojawił się też starosta złoczowski Piotr Leskiw. Część oficjalną zakończyło wręczenie odznaczeń państwowych i branżowych.
Odznaczenia „Zasłużony dla rolnictwa” otrzymali rolnicy, którzy wynikami w gospodarstwie, postawą społeczną oraz wiedzą i zaangażowaniem przyczyniają się do podniesienia poziomu gospodarstw rolnych, są to: Piotr Abramczyk i Hanna Błońska z gminy Brańszczyk, Wiesława i Alfred Budkowie z gminy Długosiodło, Renata Krawczyk i Zbigniew Wierzchoń z gminy Rząśnik, Stanisław Siemieniewski z gminy Somianka, Jadwiga Ickiewicz i Robert Nerwiński z gminy Wyszków, Grzegorz Paź i Leszek Więch z gminy Zabrodzie.
Dyplomy i nagrody pieniężne w imieniu prezesa firmy„Mleks” Jerzego Księżaka wręczyła Agnieszka Dusińska. Otrzymało je trzydziestu rolników, w tym dwunastu z naszego powiatu: Stanisław Świercz (Nowe Płudy), Sylwester Kuchta (Jasieniec) i Katarzyna Świercz (Barcice) z gminy Somianka, Waldemar Kulesza, Jacek Olbryś (obaj z Poręby Średniej) i Sylwester Łada (Dudowizna) z gminy Brańszczyk, Edward Skwarski (Przykory) i Wojciech Mościcki (Mościska) z gminy Zabrodzie, Sławomir Wróbel (Gulczewo) z gminy Wyszków, Andrzej Żebrowski (Plewki), Karol Kania (Augustowo) i Jan Szyszkowski (Znamiączki) z gminy Długosiodło.
Dyplomy za wieńce dożynkowe otrzymali przedstawiciele poszczególnych gmin oraz delegacji wieńcowych z sołectw gminy Brańszczyk: Niemiry, Turzyn, Tuchlin, Stare Budy, Trzcianka, Ojcowizna, Nowy Brańszczyk, Nowa Wieś, Udrzynek, Knurowiec, Budykierz i Brańszczyk. Wszystkie zaprojektowano i wykonano tak, by nawiązywały do symboliki religijnej i specyfiki pracy rolnika. Najczęściej znajdowały się w nich symbole religijne, tj. krzyż, ryby, hostia, elementy wskazujące na charakter uroczystości – chleb, zboża.
Na scenie wystąpiła Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP z Wyszkowa, potem artyści ze Złoczowa. Podziwiano występy czterech tancerek, solistek oraz kilkunastoletniego chłopca, grającego na akordeonie. Gwiazdą imprezy był Krzysztof KASA Kasowski. Bawiono się przy muzyce zespołu „RAF”.