Ponad dobę spędził w lesie. Nie mógł się ruszyć i wołać o pomoc
W weekend policja i straż pożarna poszukiwały 36-letniego Roberta W., mieszkańca gm. Brańszczyk. Mężczyzna ponad dobę spędził w lesie, gdzie podczas przejażdżki skuterem doznał udaru, nie mógł się ruszyć ani wołać o pomoc.
Robert W. wyjechał z domu w piątek 27 września ok. 17.00. Ponieważ przez całą noc nie wrócił i nie dał znaku życia, rodzina niepokoiła się coraz bardziej, zwłaszcza, że 36-latek cierpi na epilepsję. W sobotę ok. południa zaalarmowała policję.
W poszukiwaniach brali udział wyszkowscy policjanci oraz strażacy z miejscowych jednostek OSP. Kierowali się informacjami, że Robert W. lubi wycieczki do lasu i ma przy sobie telefon komórkowy. Funkcjonariusze o pomoc zwrócili się do Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, dysponującej urządzeniem do namierzania telefonów. Dzięki informacji o miejscu logowania się komórki, można było zawęzić obszar poszukiwań.
Roberta W. znaleziono ok. 1.00 w nocy w lesie w Niemirach. Był przytomny, ale nie mógł się ruszać i mówić, jego organizm był mocno wychłodzony. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy, po czym do szpitala zabrała go karetka pogotowia. Okazało się, że w trakcie przejażdżki doznał udaru.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
