GMINA BRAŃSZCZYK: Wnioski niezgody
W poprzednim numerze NW zamieściliśmy list otwarty mieszkanki Udrzyna do wójta. Zwraca w nim uwagę na nieprawidłowości, które jej zdaniem zaszły w czasie zebrania wiejskiego podczas ustalania przedsięwzięć do realizacji w 2014 r. z funduszu sołeckiego. Jak ustaliliśmy, rzeczywiście przeszedł wniosek, który w pierwszym głosowaniu otrzymał więcej głosów przeciw (9) niż za (7).
Autorka listu, JK Demetriou-Warburton, poprosiła o uzupełnienie informacji, które udało nam się uzyskać do czasu zamknięcia poprzedniego numeru NW. Jej wątpliwości wzbudziła sama procedura głosowania, niepoinformowanie uczestników o sposobie wyboru wniosków do realizacji. Zdziwiła ją obecność przedstawicieli władz gminy na zebraniu.
Uważa, że zebrani byli poddani swoistej presji w kwestii wyboru ostatecznej wersji wniosku. Jej oburzenie wywołało zwłaszcza wystąpienie radnego Gałązki, który ocenił wyniki pierwszego głosowania jako „złe”. Uznała to za poważne złamanie zasad demokracji, bo o funduszu sołeckim winni decydować tylko mieszkańcy. Poza tym część osób miała nie wiedzieć, że będzie jeszcze jedno głosowanie, które według autorki listu służyło tylko ustaleniu oczekiwanych przez władze wyników.
Redakcja skontaktowała się z osobami, które w ocenie naszej Czytelniczki doprowadziły do narzucenia mieszkańcom wniosków. Zaprzeczyły, by miało dojść do „szargania demokracji”, przedstawiły wyjaśnienia kwestii, które budzą wątpliwości Czytelniczki.
W ubiegłym roku było tylko jedno głosowanie, bo zgłoszono jeden wniosek na jedno przedsięwzięcie. W tym roku trzeba było ustalić, które z kilku propozycji będą realizowane. I temu miało służyć drugie głosowanie. Czytelniczka nie wiedząc o tym, wyszła wcześniej. Po jej wyjściu miano dyskutować o wyborze wniosków i sposobie ich finansowania. Fundusz sołecki Udrzyna to 13 tys. zł. Mając na uwadze tę kwotę, przyjęto propozycję jednej z mieszkanek, by realizować trzy pierwsze (według liczby głosów „za”) wnioski: zaplecze kuchenne w remizie – 5 tys. zł (14 za, 4 wstrz.), remont drogi – 5 tys. zł (13 za, 1 przeciw, 4 wstrz.) i oświetlenie drogi do cmentarza – 3 tys. zł (7 za, 9 przeciw, 5 wstrz.).
Należy zauważyć, że ewentualna realizacja wniosku na założenie ogrzewania w remizie (dokumentacja projektowa, przyłącze, piec) przewyższyłaby znacznie kwotę 13 tys. zł.
Różna łączna liczba głosów oddanych na poszczególne wnioski ma wynikać z tego, że nie wszyscy obecni za każdym razem chcieli głosować. Skontaktowaliśmy się też z wójtem Mieczysławem Pękulem, zaproszonym na zebranie przez sołtys, aby mieszkańcy mieli możliwość zgłaszania innych spraw (zebranie miało być poświęcone nie tylko funduszowi sołeckiemu). Wójt oświadczył, że w zebraniu uczestniczył tylko jako gość. Nie chce niczego komentować.
E.E.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2013-10-08 23:14
~czytelniczka
Gdyby redaktor była na tym zebraniu, toby wiedziała wszystko co potrzebne. I po co drążyć ten temat cały czas? Mieszkańcy obecni na zebraniu wiedzą jak było.
2013-10-02 22:25
~Rodowita mieszkanka Udrzyna
Cała sprawa wyżej wymienionego spotkania przebiegała nadzwyczaj dobrze, gdy wyszła z niego NIEZAMELDOWANA, w dodatku od niedawna mieszkająca we wsi Udrzyn i najwięcej mająca do powiedzenia Pani JK Demetriou-Warburton. Moim zdaniem, zresztą jak i reszty mieszkańców biorących udział w zebraniu jak i głosowaniu, wszystkie wcześniej ustalone propozycje wniosków zostały przyjęte i pomyślnie rozdzielone. Dziwi mnie fakt, że Pani JK Demetriou-Warburton miała w ogóle jakieś prawa pisząc do Gazety Nowy Wyszkowiak...szkoda mi tylko władz gminy, że musieli patrzeć i wysłuchiwać a teraz niestety czytać takie rzeczy na łamach gazety.
2013-10-02 15:56
~mieszkaniec
W Brańszczyku inwestuje się naprawdę duże pieniądze, a tu rozpisujecie się na temat 13tyś już drugi tydzień. Sztuczna sensacja redakcjo, napiszcie coś o boisku, przedszkolu centrum dystrybucyjnym które już pracuje i tamtych terenach bo można zauważyć że kolejny inwestor zaczął prace budowlane.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
