Do Wrześni oprócz drużyny, przybyła liczna grupa Kibiców Campera. Ci swoim głośnym dopingiem próbowali pomóc drużynie, jednak początek spotkania nie ułożył się po ich myśli. To gospodarze narzucili swój styl gry, wykorzystując przy tym każdy najmniejszy błąd siatkarzy Jana Sucha. Objęli dwupunktowe prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca pierwszego seta, zwyciężając go 25:22.
SIATKÓWKA: Camper wraca z Wrześni na tarczy
Nie udał się początek rozgrywek I Ligi Siatkarzy drużynie Klubu Sportowego Camper Wyszków. W pierwszej kolejce spotkań wyszkowianie ulegli beniaminkowi Krispolowi Września 3:1. W najbliższą sobotę mają jednak okazję poprawić nastroje własne oraz kibiców w starciu z TKS Nascon Tychy.Krispol Września - Camper Wyszków 3:1
(25:22, 25:19, 22:25, 25:20)
(25:22, 25:19, 22:25, 25:20)
Do Wrześni oprócz drużyny, przybyła liczna grupa Kibiców Campera. Ci swoim głośnym dopingiem próbowali pomóc drużynie, jednak początek spotkania nie ułożył się po ich myśli. To gospodarze narzucili swój styl gry, wykorzystując przy tym każdy najmniejszy błąd siatkarzy Jana Sucha. Objęli dwupunktowe prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca pierwszego seta, zwyciężając go 25:22.
Po zmianie stron boiska obraz gry nie uległ zmianie. Zdenerwowany Jan Such rotował składem, jednak nadaremnie. Beniaminek z Wrześni zawiesił w tej partii poprzeczkę jeszcze wyżej. Ekipa Marka Jankowiaka wygrała drugiego seta wyżej, bo 25:19.
Po dwóch setach kibice Campera nareszcie mieli powody do radości. Przyjezdni odskoczyli na bezpieczny dystans punktowy i nie pozwolili rywalom odrobić strat. Krispol walczył do końca, jednak maksymalnie zbliżył się tylko na trzy „oczka” (19:22). Po zwycięstwie wyszkowian do 22, nadzieje na końcowy sukces odżyły.
Z pewnością wyszkowscy kibice przytaczali wtedy słynne, siatkarskie porzekadło - Kto prowadząc 2:0, nie wygrywa całego meczu, przegrywa go 2:3. Niestety, tym razem niesieni jeszcze głośniejszym dopingiem gospodarze napisali nieco inną historię. Podrażnieni porażką w trzecim secie od początku ruszyli do walki. Szybko zdobyli kilkupunktowe prowadzenie (13:10), a następnie pracowali nad powiększaniem swojego dorobku punktowego. W końcówce mieli już pięć punktów przewagi i nie zamierzali jej roztrwonić.
Wygrywając seta do 20, zapewnili sobie zwycięstwo w meczu 3:1 i pierwsze punkty.
•
Kolejne spotkanie odbędzie się już w najbliższą sobotę, w Wyszkowie, o 18:00 w hali sportowej WOSiR. Do Wyszkowa przyjedzie kolejny beniaminek I Ligi TKS Nascon Tychy. Jeżeli Camper myśli o czołowych lokatach, musi szybko otrząsnąć się po porażce i w dobrym stylu pokonać Tyski zespół.
Rgl
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
