Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Ugody ze Skarżyńskimi nie będzie
Fiaskiem zakończyły się negocjacje prowadzone od kilku lat przez gminę Wyszków ze spadkobiercami rodziny Skarżyńskich, którzy starają się o odzyskanie rozległych nieruchomości w Wyszkowie. Sprawę rozstrzygną więc sądy.
W posiadanie nieruchomości Skarb Państwa wszedł na podstawie dekretu o reformie rolnej z 1944 r. Państwo przejęło wówczas wszystkie nieruchomości przeznaczone na cele rolne o powierzchni przekraczającej 50 ha.
Roszczenia względem gminy Wyszków i Skarbu Państwa (reprezentowanego przez starostę) dotyczą terenów między ulicą Serocką, Szpitalną, 3 Maja i torami kolejowymi, a więc zarówno nieruchomości zabudowanych (ZDZ, szpital, WKU, weterynaria, WOD-BUD, osiedla komunalne i Nadzieja, częściowo osiedle domków jednorodzinnych za szpitalem), jak i terenów wolnych wzdłuż ul. KEN. 
Roszczenia wysuwane są przez spadkobierców Janiny Skarżyńskiej, synowej Kazimierza Skarżyńskiego, dawniej właściciela rozległych nieruchomości w Wyszkowie i wokół miasta. Spadkobierców legitymujących się prawami do spadku po Janinie Skarżyńskiej jest obecnie czworo, w tym 1/3 praw przysługuje Janowi Skarżyńskiemu. 
O zwrot nieruchomości rodzina Skarżyńskich wystąpiła na początku lat 90., a postępowania sądowe i administracyjne trwają do dzisiaj. Spadkobiercy starają się udowodnić, że nieruchomości nie mogły zostać przejęte na podstawie dekretu o reformie rolnej, ponieważ ich powierzchnia w sumie nie przekraczała 50 ha. Na początku wskazywali, że 9 września 1937 r. Janina Skarżyńska nabyła od swojego teścia nieruchomość o powierzchni 26,46 ha. Potwierdził to, w 1997 r., wojewoda ostrołęcki. Nowe fakty wyszły na jaw w 2001 r. Powołany w związku z sądowymi postępowaniami biegły Edward Hamann stwierdził, że 9 września 1937 r. Janina Skarżyńska nabyła od teścia także drugą nieruchomość, o powierzchni 31,6298 ha. Łączna powierzchnia nabytych nieruchomości przekraczała więc 50 ha. 
W związku z tym postępowania administracyjne w sprawie Skarżyńscy – Skarb Państwa zostały wznowione. Mimo kilku różnych rozstrzygnięć organów administracji i Sądu Administracyjnego wciąż się toczą. Nie udało się bowiem jednoznacznie określić, jaką powierzchnię w gruntach zajmowały użytki o charakterze rolnym i czy w związku z tym cała nieruchomość mogła podlegać dekretowi o reformie rolnej. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że w archiwach nie zachowały się mapy, na podstawie których można by było wskazać, gdzie dokładnie położone były tereny nabyte przez Janinę Skarżyńską. Jak wskazuje gmina, nigdy nie został też potwierdzony fakt założenia ksiąg hipotecznych dla nieruchomości, które miała nabyć Janina Skarżyńska, „zaś w księgach hipotecznych prowadzonych dla gruntów Kazimierza Skarżyńskiego (znajdujących się aktualnie w Archiwum Państwowym w Pułtusku) do dnia dzisiejszego widnieją wpisy zakazujące parcelacji tych dóbr.”
 
Długie rozmowy, brak rozstrzygnięć
Zakończenie sporów miały przyspieszyć negocjacje ze spadkobiercami rozpoczęte w 2008 r. przez gminę Wyszków i starostwo. – Każdy dążył do ugody – relacjonuje Grzegorz Nowosielski. Ostatecznie jednak w 2012 r. starostwo wycofało się z rozmów. Na podpisanie ewentualnej ugody nie otrzymało bowiem pozwolenia od wojewody. Jego zdaniem spór powinien zostać rozstrzygnięty na drodze administracyjnej lub sądowej. Wojewoda opierał się na korzystnej dla rodziny Skarżyńskich decyzji Ministerstwa Rolnictwa, które – również powołując biegłego – stwierdziło, że użytki o charakterze rolnym nie obejmowały 50 ha, a co za tym idzie cała nieruchomość nie mogła podlegać dekretowi o reformie rolnej.
Przez rok gmina negocjacje prowadziła więc sama, między innymi odwołując się od decyzji ministerstwa. - Jednak kolejne warianty porozumienia nie znajdowały akceptacji którejś ze stron – informuje burmistrz Grzegorz Nowosielski. - W lecie bieżącego roku projekt ostatnio opracowanego przez spadkobierców porozumienia nie był dla gminy możliwy do zaakceptowania, a możliwość polubownego zakończenia sporu została wyczerpana. Nie jesteśmy w stanie zawrzeć ugody również z powodów formalnych. Sprawa jest bardzo trudna.
Decydujące będą więc wyroki sądowe. Przed sądami cywilnymi równolegle toczą się liczne postępowania, w których rodzina Skarżyńskich stara się między innymi podważyć wydane w latach 90. decyzje o zasiedzeniu. W grę wchodzi ewentualna wypłata odszkodowań przez gminę i Skarb Państwa oraz odzyskanie wciąż niezabudowanych terenów wzdłuż ul. KEN. Póki co obrót tymi nieruchomościami, ze względu na nieuregulowany stan prawny, jest niemożliwy.
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-03-01 12:52
~Julian
Ad 'W-wy" starosta w tym czasie była pani Justyna Garbarczyk reprezentująca ówczesny układ postkomunistyczno- PSLowski rządzacy powiatem wyszkowskim.
2013-10-20 22:59
~wawa
M.E.Nacjonalizacja była i jest możliwa w praktyce jedynie po hekatombie wojny czy rewolucji.Cały naród jak nie odbudowywał Polskę i Warszawę to spłacał długi Gierkowskie.Teraz mamy żyć.Chyba będziemy żarli samą paprykę z chlebem.Pozdrawiam.
2013-10-20 22:12
~Marek Eychler
Wawa, a jak by państwo polskie miało pomysł to nie? A może tak co 20 lat robić nacjonalizację, jak się tylko Polacy wzbogaca i w nieruchomości obrosną ? Więcej kasy będzie dla reszty. Okradli Żydów, może teraz pora na Amerykanów, Niemców, Anglików i wszelkich innych inwestorów z zagranicy i co majętniejszych Polaków? Zabrać im, pretekst się zawsze znajdzie.
2013-10-20 20:52
~wawa
A.L.Moim zdaniem.Jeżeli Państwo Polskie nie miało pomysłu na jego zagospodarowanie przez prawie 70 lat to teren ten powinien wrócić do spadkobierców.
2013-10-20 10:05
~A.L.
Jeżeli mówimy o spornym terenie, to jest tam duzy teren niezabudowany, dlaczego ma on nie wrócic do rodziny?
2013-10-19 12:18
~wawa
13-tka.Wychodzisz z założenia,że jak Ciebie skrzywdzili to niech inni krzywdzą się za to sami na ochotnika bo są współwinni.Takie oddawanie wszystkiego to możesz zrobić w obecnych czasach dla jakiejś sekty.Pokolenie urodzone po 1945 roku nie ponosi żadnej winy i nie powinno ponosić konsekwencji finansowych.Wypłacenie jednego odszkodowania będzie precedensem i pociągnie falę pozwów.Zwłaszcza żydzi nie darują i odszkodowania wytransferują za granicę.Były by tego miliardy dolarów a Polak został by z gównem w nocniku.
2013-10-18 17:44
~13
wawa oddaj podatnikom to co sama posiadasz moze masz mieszkanie dzialke albo dom przepisz na panstwo to i tak dalej bedzie twoje bo przeciesz placisz podatki
2013-10-18 14:55
~janosik
komendantowi milicji odszkodowanie wszystkim odszkodowanie i zwroty wszystko z naszych podatków
2013-10-17 21:35
~Marek Eychler
Wawa, a od 1944-go do dziś te tereny nie nabrałyby wartości jeśli byłyby w ich rękach jak dawniej? Świat nie zatrzymałby się tylko z tego powodu, że nie byłoby komuny, a wręcz przeciwnie, rozwój byłby o wiele szybszy.A właściciele tych terenów zostali pozbawieni również możliwości inwestowania na nich i czerpania z tego dochodów.
2013-10-17 21:21
~wawa
Te tereny w 1944 roku były warte za metr tyle co paczka papierosów.Wartość ich urosła w oczach poprzednich właścicieli z chwilą realizacji wielomilionowych inwestycji.Szpital Miejski to nasze wspólne dobro.Czy chorzy,biedni mieszkańcy powiatu i wszyscy płatnicy ZUS mają robić dodatkową zrzutkę dla zaspokojenia potrzeb pobratyńców i potomków ludzi do których należały te tereny ?.
2013-10-17 17:58
~13
zgadzam sie w zupelnosci z tym co napisal pan marek a co do wypowiedzi wawa bogaci czesto traca bo maja co i dziwie sie takim podejsciem. jesli rodzina lub osoba na cos zapracowala to jest to ich nawet jak kole w oczy bo duzo
2013-10-17 13:39
~Marek Eychler
Wawa, i tu się z Tobą absolutnie nie zgadzam. Skarżyńskim należy się ich własność jak psu kość. Ziemi pod pachę nie wezmą i nie wywiozą nigdzie tylko zostanie zmieniony jej właściciel. Odszkodowań za 60 lat bezprawnego jej posiadania przez państwo też nie chcą, chcą tylko to co było ich od pokoleń. Dekret Bieruta o 50-ciu hektarach też należałoby w państwie prawa natychmiast anulować, dziś można mieć i są tacy co mają tysiące hektarów, więc jak się ma tamte 50 ha do dzisiejszych czasów? Dziś właścicielami majątków mających parę tysięcy ha są ludzie, którzy dorobili się na tanim spirytusie z Niemiec, kradzieży samochodów, przekrętach jak Lepper (nie wszyscy oczywiście), to czemu oni mają być faworyzowani przed prawowitymi właścicielami , którzy odziedziczyli ziemię po przodkach? Czemu Kościół Katolicki obowiązują w tym względzie inne prawa niż polskich obywateli? Oddać mu razem ze szpitalem, stojącym na jego ziemi ! Szpitala pod pachęteż nikt nie weźmie, będzie nim nadal, tylko w rękach prywatnych i dobrze zarządzany, bez konieczności wiecznego dopłacania z powiatowej kasy do niego.
2013-10-17 12:29
~W-wy
Oni chcą w większości niezabudowanego terenu przy szpitalu, kilkanaście lat temu były tam ogródki działkowe. Swego czasu chcieli tylko, zeby na budynku szpitala była tabliczka, na czyim terenie stoi szpital. Powiat - J. G. _ na to się nie zgodził i sprawa się ciagnie. Gmina tez nie chciała isc na zadne ustepstwa. Czekam na final sprawy.
2013-10-17 08:26
~Rebe
Skarżyńscy i spadkobiercy mają pełne prawo do swojej własności. Ja na ich miejscu poszedłbym do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i zażądał zwrotu majątku i odszkodowania za 60 lat korzystnia z tego majątku. Polska musi dostać bolesną nauczkę żeby się zaczęto tu szanować ludzi.
2013-10-16 20:54
~wawa
Obecne pokolenie nie będzie płaciło za nieruchomości z którymi władza ludowa zrobiła co chciała.Nie będziemy wam wypłacali odszkodowań z naszych podatków za to co musiął zrobić Bierut na polecenie Stalina.Skarżyński czy ixiński,chociaż raz bogaty stracił.Biedna Polska,nie powinna NIC nikomu wypłacać.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Prawie 90 osób wzięło udział w zorganizowanym 11 czerwca przez Wyszkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji spływie kajakowym rzeką Bug. Mimo początkowych obaw, pogoda...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa