Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


SIATKÓWKA: Camper pokonał wicelidera I Ligi (foto)
Podopieczni Jana Sucha i Konrada Chrzczonowskiego sprawili swoim kibicom ogromną niespodziankę, pokonując w meczu IX kolejki I Ligi wicelidera tabeli KPS Siedlce. Mecz mógł się podobać, stał na wysokim poziomie, był zacięty, trwał aż 160 minut. Camper zwyciężył w tie-breaku 17:15 i w meczu 3:2.

 
Camper Wyszków - KPS Siedlce 3:2
25:21, 24:26, 16:25, 25:18, 17:15

Camper rozpoczął mecz w następującym składzie: Pietkiewicz, Wójcik, Kaczorowski, Świrydowicz, Szulik, Woroniecki i Stańczak, natomiast w KPS grali: Milewski, Przybyła, Pruski, Zbierski, Jasiński, Schulz oraz Sobczak.
Pierwsze akcje należały do wyszkowian. Dobry blok, skuteczne kontry i mocna, siłowa zagrywka sprawiły, że na pierwszą przerwę techniczną wyszkowianie schodzili, prowadząc 8:6. Po dwóch nieudanych akcjach Sebastiana Wójcika goście wyrównali 12:12. Na drugiej przerwie technicznej, po efektownych atakach Pawła Pietkiewicza, było 16:15. Dopiero w samej końcówce miejscowi zdołali odskoczyć rywalom w punktacji (23:19). Piłkę setową podarował Camperowi jego kapitan Konrad Woroniecki, kiwając z drugiej piłki w wolne pole. Bartosz Zrajkowski pojawił się wówczas na parkiecie z zadaniem utrudnienia przyjęcia siedlczanom. Swoje zadanie wykonał z nawiązką, serwując asa na 25:21. 
Po zmianie stron rywalizacja była równie zacięta. Wyszkowianie ponownie przez większość partii utrzymywali jednopunktowe prowadzenie. Tempa nie zwalniali zarówno Łukasz Kaczorowski, Paweł Pietkiewicz, jak i środkowi Dariusz Szulik i Waldemar Świrydowicz. Decydujące okazały się akcje w końcówce seta. KPS, po dwóch błędach gospodarzy, osiągnął piłkę setową 24:22. Nie był to jednak koniec emocji. Łukasz Kaczorowski mocnym atakiem z prawego skrzydła podarował punkt kontaktowy Camperowi. Chwilę potem o czas poprosił Gerymski, celem wybicia go z rytmu (siatkarz powędrował wtedy w pole zagrywki). Jan Such  nie był dłużny i również, kiedy już siedlczanie szykowali się do powrotu na parkiet, poprosił o przerwę. Wynikiem tej walki taktycznej był as serwisowy Łukasza na 24:24. Niestety, radość tłumnie zgromadzonej wyszkowskiej publiczności nie trwała długo. Camper zmarnował ważną piłkę w górze, co natychmiast wykorzystali rywale. Piłkę setową tym razem to oni zamienili na zwycięstwo, po asie serwisowym Jasińskiego (26:24). 
Trzecia odsłona należała od początku do końca do rozpędzonych gości. Podopieczni Gerymskiego uwierzyli, że mogą w tym meczu zwyciężyć za trzy punkty i poszli za ciosem. Wyszkowianie natomiast mieli ogromne problemy z ominięciem bloku rywala. Choć trener Such wprowadzał zmiany oraz wykorzystywał przerwy, by wybić z rytmu przeciwników, to KPS powiększał przewagę. Po przegranej partii 25:16 Camper stanął pod ścianą.
 
Po zmianie stron boiska wydawało się, że goście nie zwalniają tempa. Po trzech wymianach i błędach Campera było 0:3 dla nich. Gospodarze potrafili się jednak otrząsnąć. Głównie dzięki znakomitej postawie Łukasza Kaczorowskiego w polu zagrywki. Leworęczny atakujący posłał kilka asów serwisowych i utrudnił rywalom przyjęcie. Po jego serii Camper nie tylko wyrównał 6:6, ale też wyszedł na wysokie prowadzenie 9:6. Zmiany personalne trenera Gerymskiego nie odmieniły obrazu gry. Choć momentami KPS potrafił punktowo blokować i kontrować, to głośno dopingowani wyszkowianie uciekali z wynikiem. Zrobili to na tyle efektownie, że zwyciężyli aż siedmioma punktami 25:18. Na wyróżnienie zasługiwała gra Tomka Ruteckiego, który zastąpił na parkiecie Sebastiana Wójcika i zdobył wiele cennych punktów. 
Decydujący o losach meczu tie-break okazał się szczęśliwy dla gospodarzy. Nie był jednak „spacerkiem”. Dobrą grę kontynuował Rutecki. Swoją „cegiełkę” dołożyli Paweł Pietkiewicz i środkowi Dariusz Szulik z Waldemarem Świrydowiczem. Walka była bardzo zacięta. Zespoły zmieniały strony boiska przy stanie 8:7 dla Campera.  Co więcej, po tej zmianie siedlczanie nie umieli się ustawić na parkiecie. Skorzystali więc zgodnie z prawem z pomocy sędziów. Ci, zanim takiej pomocy udzielili, minęło ponad pięć minut. Atmosfera przez to była jeszcze bardziej nerwowa. Nie wybiło to jednak z rytmu wyszkowian. Po bloku na Zbierskim było 11:9. Po atomowej zagrywce Daniela Schulza i dyskusyjnym ataku z drugiej linii na tablicy świetlnej widniał remis 12:12. Chwilę później było już 12:13 i o czas poprosił Such. Mimo to, w kolejnej wymianie rywale mieli okazję do kontry, której jednak nie wykorzystali. Podobnie było z pierwszą piłką meczową dla Siedlec, którą obronił skutecznym atakiem Tomasz Rutecki. Kibice zamarli, kiedy ich ulubieńcy musieli bronić kolejnego „matchballa”. Tym razem stoickim spokojem popisał się Paweł Pietkiewicz, posyłając piłkę z lewego skrzydła, po prostej. W kolejnej akcji Schulz atakował metr w aut. Z decyzją arbitrów nie mogli pogodzić się siedlczanie, jednak ich protesty na nic się zdały. O czas poprosił Gerymski, chcąc wybić z rytmu środkowego Szulika, który już wędrował w pole zagrywki. Dariusz nie zwolnił ręki po przerwie, uderzył piłkę najlepiej, jak potrafi, nokautując Zbierskiego i dając zwycięstwo Camperowi 17:15 i 3:2 w meczu. Wypełniona po brzegi hala WOSiR w Wyszkowie rozbrzmiewała radością. 
Wyszkowianie, po przegranym tie-breaku w Kętach, tym razem wyszli z niego obronną ręką. Udowodnili też sobie i innym drużynom I ligi, że stać ich na miejsce w ścisłej czołówce. Dzięki tej wygranej awansowali na czwarte miejsce w tabeli i tracą już tylko trzy punkty do Cuprum Mundo Lubin. Zwycięstwo nad KPS dało Camperowi dwa cenne punkty, których łącznie ekipa znad Bugu ma już 16. Następny mecz czeka wyszkowian w najbliższą środę w Spale, gdzie zmierzą się z SMS PZPS II w meczu IV Rundy Pucharu Polski. 
W lidze natomiast, 30 listopada (sobota), również na wyjeździe podopieczni Sucha i Chrzczonowskiego zmierzą się z zespołem Stali AZS Nysa.
 
Wszystkie wyniki IX kolejki:
AGH 100RK Kraków - Ślepsk Suwałki 1:3 (22:25, 25:23, 23:25, 15:25); MKS Będzin - Kęczanin Kęty 3:0 (29:27, 25:19, 30:28); Pekpol Ostrołęka - Stal Nysa 3:2 (26:24, 17:25, 21:25, 25:18, 15:12); Cuprum Lubin - Avia Świdnik 3:0 (25:21, 25:20, 28:26); TKS Tychy - Krispol Września 2:3 (22:25, 27:25, 25:23, 19:25, 7:15)
Rgl


Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
- do swoich rówieśników zwraca się licealistka Katarzyna Kamińska, która 3,5 miesiąca temu uległa poważnemu wypadkowi. Z szerokim uśmiechem na ustach...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Ponad 300 aut uczestniczyło w sobotnim, 11 czerwca, zlocie BMW, na który do Rząśnika zaprosili urząd gminy i BMW Klub Mazowsze. Miłośnicy tej marki mieli więc co...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa