Gmina Somianka: Pomóc wielu, zaangażować wielu
Aneta Brzózka po raz pierwszy zorganizowała na terenie rodzinnej gminy Szlachetną Paczkę i od razu z ogromnym sukcesem. Finał projektu odbył się w szkole w Somiance w sobotę 7 grudnia. Darczyńcy, którzy nie chcą ujawniać swoich nazwisk, sfinansowali paczki dla 16 rodzin. Średnia wartość paczki wyniosła 2.400 zł (w kraju w ubiegłym roku – 1750zł).
Do udziału w Szlachetnej Paczce Anetę Brzózkę zachęcił przykład koleżanki z pracy, która od 3 lat uczestniczy w projekcie, od 2 lat jako liderka: – Bardzo mi się podobało to, co robi, jej zaangażowanie, jak to przeżywa. Postanowiłam założyć rejon Szlachetnej Paczki w mojej gminie, znałam rodziny naprawdę potrzebujące pomocy. Spodobało mi się to, że mogę pomóc wielu rodzinom, że mogę w tę pomoc zaangażować wiele osób (Anetę wspiera m.in. cała jej rodzina; mama, tata i siostra – EB).
Wyjaśnia, że rodziny, by uzyskać pomoc, nie mogą zgłaszać się same. – Rozmawiałam w OPS, ze znajomymi, w szkole, by takie rodziny znaleźć – wyjaśnia Aneta Brzózka. – Może je też zgłosić lekarz, ksiądz, pracownik OPS, nauczyciel.
Rola lidera polegała nie tylko na skompletowaniu rodzin, ale także znalezieniu wolontariuszy. Każdy z nich musiał przejść szkolenie. Dopiero potem mogli spotkać się ze zgłoszonymi rodzinami, by poznać ich sytuację i wypełnić pierwsze kilkustronicowe kwestionariusze, na podstawie których odbywała się kwalifikacja rodzin do projektu. Nie wszystkie rodziny te kwalifikacje przeszły.
Paczka impulsem do zmiany
W rejonie Somianki w projekcie uczestniczyło 8 wolontariuszy, każdemu z nich przydzielono 2 rodziny.
Zasady Szalchetnej Paczki są jasno określone: „Pomagamy osobom, co do których mamy nadzieję, że paczka będzie dla nich impulsem do zmiany. Nie pomagamy rodzinom, które są roszczeniowe i utrzymują się ze swojej biedy.”
Gdy zapada decyzja, że dana rodzina otrzyma paczkę, wolontariusz wypełnia wraz z nią drugi kwestionariusz – listę potrzeb, które darczyńcy będą realizować. Listy te, z krótką charakterystyką rodziny, są zamieszczone na stronie internetowej Szlachetnej Paczki.
– Dla wszystkich 16 rodzin z rejonu Somianki znaleźli się darczyńcy w ciągu dwóch tygodni – dodaje, wyraźnie zadowolona, Aneta Brzózka. Darczyńca musi zaspokoić przynajmniej trzy główne potrzeby zamieszczone na tej liście. Wśród nich znalazły się m.in. pralki, lodówki, odkurzacze, łóżka, żelazka.
Liderka zaangażowała się również w poszukiwanie darczyńców, przede wszystkim wśród swoich znajomych, zamieściła też informację na facebooku. Połowę ofiarodawców znalazła dzięki osobistym kontaktom.
To autentycznie potrzebna pomoc
Finał akcji odbył się w szkole w Somiance w sobotę 7 grudnia. Od rana panował tam ruch i gorąca atmosfera. W holu ustawiano przywożone przez darczyńców paczki. Zgromadzone razem, świątecznie opakowane, robią wrażenie. Jest ich naprawdę dużo (jedna z rodzin np. otrzyma 23 paczki).
Darczyńca, z którym rozmawiam, chwali projekt przede wszystkim za to, że obdarowany otrzymuje to, co mu jest najbardziej potrzebne. A darczyńca po prostu realizuje otrzymaną listę.
– Chciałoby się spełnić wszystkie potrzeby, szczególnie dzieci – mówi. – Ma się trochę serduszka, jak się może, to się pomaga. To, co wywoła uśmiech na twarzach dzieci i dorosłych, będzie spełnione. Powinno być dużo radości. To jest bardzo fajna akcja.
– Aneta jest dodatkowym potwierdzeniem, że to autentycznie potrzebna pomoc – dodaje, przypominając przypadki nadużywania zaufania ludzi, którzy starają się pomagać potrzebującym.
Wolontariusze nie sprawdzają zawartości paczek, ale są przy ich odpakowywaniu. Największą dla nich satysfakcją jest obserwowanie reakcji obdarowanej rodziny.
Liderkę przyjemnie zaskoczyło, że jeszcze przed samym finałem, chociaż darczyńcy byli już ustaleni, zgłaszały się osoby oferujące swoją pomoc. – Dodatkowo zbierałam na lodówkę – mówi Aneta Brzózka – przynoszono też artykuły chemiczne. „Mrówka” dodatkowo ufundowała dla jednej z rodzin wszystkie materiały potrzebne do wykonania podłogi z paneli, a pracownicy sklepu z własnej inicjatywy zebrali pieniądze na dwa pudła z chemią gospodarczą. Rozdamy je rodzinom.
Radość odnaleziona
– Staram się, jak mogę. Jestem zachwycona darczyńcami – nie kryje swoich odczuć jedna z wolontariuszek, które są ubrane w charakterystyczne czerwone bluzeczki. Częstuje gorącym rosołkiem, który specjalnie przygotowała dla darczyńców. – Mnie się nie mieściło w głowie, że są tacy ludzie. Ludzie o ogromnych sercach. To czas przedświąteczny, a znaleźli czas i pieniądze, żeby pomóc. Ogromną radość odnalazłam w „Szlachetnej Paczce”, jakbym była znowu dzieckiem i czekała na Mikołaja...
Szlachetna Paczka jest organizowana od 13 lat, zaczęło się w Krakowie, wśród studentów związanych z duszpasterstwem akademickimi. W tym roku projekt realizowany jest w 508 rejonach w całej Polsce przez Stowarzyszenie Wiosna, któremu przewodniczy ks. Jacek Stryczek. Zaangażowanych w projekt jest 400 000 osób.
Elżbieta Borzymek
Serdecznie dziękuję dyrekcji szkoły w Somiance za udostępnienie sal, kierownictwu i pracownikom PSB Mrówka za osobiste zaangażowanie w Szlachetną Paczkę.
Aneta Brzózka