Bug zimowe granie zainauguruje 18 stycznia na wyjeździe meczem ze Startem Otwock. To 12. zespół III ligi, który ma za sobą dobrą, jak na warunki finansowe, rundę jesienną. W połowie jesieni był nawet w czołowej piątce, koniec pierwszej części był dla otwocczan jednak mniej udany.

Tydzień później Bug będzie podejmowany w Pruszkowie przez rezerwy II-ligowego Znicza. Z tym rywalem gra praktycznie co pół roku podczas obu przerw w rozgrywkach. Obecny sezon jest słaby w wykonaniu pruszkowian. Zajmują dopiero 16. miejsce w tabeli IV ligi grupy „południowej” z zaledwie 16 punktami na koncie. Wydaje się więc, że jest w gronie zespołów najbardziej zagrożonych degradacją. Z rezerwami, szczególnie zespołów wyższych lig, bywa jednak bardzo różnie. Jeśli zostaną wsparte graczami z pierwszej drużyny, mogą pokonać praktycznie każdego.

Trzy dni później Bug zagra w Józefowie z miejscową Józefovią. Mecz odbędzie się na pełnowymiarowym boisku ze sztuczną nawierzchnią, które zostało niedawno oddane do użytku w tej miejscowości koło Otwocka. Dla wyszkowian będzie to kolejne spotkanie z trenerem Andrzejem Prawdą. Jak pisaliśmy w wakacje, Prawda objął w lipcu Józefovię i zanotował całkiem przyzwoity wynik. Zespół jest 10. w grupie „południowej” i na dziś spadek ani baraże mu nie grożą.

Kolejnym rywalem Bugu będzie 1 lutego Polonia Warszawa 1995. Jest to najstarszy zespół juniorów Polonii, który w tym sezonie przewodzi nowo utworzonym rozgrywkom Centralnej Ligi Juniorów. Młodzi poloniści stawiają także pierwsze kroki w seniorskiej piłce. Jesienią dotarli aż do finału rozgrywek okręgowego Pucharu Polski, w którym ulegli Victorii Sulejówek.

8 lutego dojdzie do meczu z Hutnikiem Warszawa. Warszawianie najpewniej za pół roku awansują do naszej grupy IV ligi. W połowie rozgrywek Ligi Okręgowej stracili tylko 2 punkty, prowadzą niezagrożeni przez żadnego z rywali. „Hutnicy” konsekwentnie realizuje więc plan powrotu do III ligi, z której zostali karnie zdegradowani półtora roku temu aż do B-Klasy.

15 lutego w Warszawie dojdzie do meczu z Ursusem. Ten zespół trochę rozczarował jesienią. Na półmetku jest dopiero 9., ale jego strata do lidera wynosi zaledwie 5 pkt. Warszawianie za to wręcz zachwycili w Pucharze Polski. Jako tegoroczny zwycięzca rozgrywek wojewódzkich, awansowali do fazy ogólnopolskiej, z której wyeliminowali kolejno: II-ligowe Jarotę Jarocin i Pogoń Siedlce, następnie obecnego lidera I ligi - Górnika Łęczna, a sposób na „traktorki” znalazł dopiero w 1/16 finału Widzew Łódź.

Cztery dni później Bug czeka pojedynek z Legią II. Warszawianie dość szczęśliwie rzutem na taśmę wygrali jesień w III lidze, choć na początku rozgrywek byli w drugiej części tabeli. Wygrali jednak kilka ostatnich spotkań i choć mają tyle samo punktów co 4. w tabeli Warta Sieradz, to bilansem bezpośrednich meczów są lepsi także od MKS Kutno i Omegi Kleszczów.

22 lutego kadra Bugu zostanie zapewne podzielona na dwie drużyny. Zmiennicy zagrają z KS Konstancin, który w gr. „zachodniej” Ligi Okręgowej zajmuje 3. miejsce, będzie więc walczył o awans. Gracze pierwszego składu zagrają zaś w Warszawie z Targówkiem. Warszawianie mają za sobą nieudaną rundę w III lidze. Zajmują dopiero 13. miejsce, a warto pamiętać, że wiosną byli rewelacją rundy, wygrywając większość meczów. W tej rundzie doszło już dwukrotnie do zmiany trenera. Najpierw znanego z gry w Bugu Krzysztofa Krzywickiego zastąpił Cezary Moleda. Po kilku spotkaniach pożegnano także i tego szkoleniowca. Obecnie warszawianami opiekuje się Łukasz Zezula, który prowadził w III lidze Hutnika, a wcześniej był asystentem Krzywickiego. Zespołu nie opuścił żaden kluczowy zawodnik, na pewno więc tzw. potencjał ludzki w tej ekipie jest duży.

2 marca w Zambrowie dojdzie do meczu z Cresovią Siemiatycze. Po jesieni ten zespół jest wiceliderem IV ligi podlaskiej, ale ma już 9 punktów straty do liderującego Wasilkowa. Z tym zespołem Bug grał również zimą tego roku.

Ostatnie dwa spotkania, o ile pozwoli na to pogoda, zostaną rozegrane w Wyszkowie. Najpierw, 8 marca, z tradycyjnym już i zaprzyjaźnionym rywalem, Kosą Konstancin. Kosa ma za sobą dość dobrą jesień. Rywalizuje w grupie z drugim klubem z Konstancina, czyli KS-em. Obecnie jest 6. w tabeli. 

Tydzień przed startem rundy wiosennej przeciwnikiem graczy trenera Ogrodzińskiego będzie Okęcie Warszawa. Dla warszawian obecny sezon jest najlepszym od kilku lat. W ubiegłym utrzymali się w IV lidze rzutem na taśmę, teraz zajmują 6. miejsce, jednak strata do lidera, Pogoni II Siedlce, wynosi tylko 6 punktów. W Okęciu cały czas gra były zawodnik Bugu,  Rafał Gajowniczek. Jeśli pogoda jednak nie dopisze, mecz odbędzie się w Warszawie.

Nieobsadzone pozostają jeszcze terminy 5 i 12 lutego. W jednym z nich być może uda się zagrać z Olimpią Zambrów, która na półmetku rozgrywek zajmuje 11. miejsce w II lidze. W drugim - najprawdopodobniej z juniorami Legii Warszawa, grającymi w tej samej lidze, w której liderem jest Polonia.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: