GMINA BRAŃSZCZYK: Dzikie i niebezpieczne
Zdziczałe krowy coraz bardziej dają się we znaki mieszkańcom. Niszczą uprawy, są obawy, że mogą zaatakować ludzi. Problem nie jest łatwy do rozwiązania. Odłowienie zwierząt jest trudne i kosztowne, a właścicielka przynajmniej jednego z nich nie ułatwia sprawy.
Ok. 6 lat temu jednej z mieszkanek Bud Baraków uciekła krowa. Nie tylko, że nie zmarzła zimą, ale ocieliła się, obecnie „dzikie” stado liczy 6-7 zwierząt. Podchodzą do domostw, niszczą zbiory, rozrywają bele z sianem, tratują zboże. Początkowo traktowano je z przymrużeniem oka, jako swego rodzaju ciekawostkę. Myśliwi, pytani o możliwość ich odstrzału, twierdzili, że nie są to zwierzęta łowne. Jednak w tym roku chyba wyczerpała się cierpliwość poszkodowanych przez to dzikie stado.
– Jedna z kobiet szła rano na łąki, na których jeszcze były te byki – opowiada na sesji sołtys Nowych Bud. – Gdy próbowała je przepłoszyć, jeden chciał ją zaatakować.
Krowy przebywają głównie w okolicach Nowych Bud (latem) i Przyjm (zimą). Sołtysi tych miejscowości na ostatniej sesji przybliżyli problem. Mówili, że krowy są uciążliwe szczególnie latem, zbliżają się do gospodarstw, wychodzą na drogi. Ludzie boją się byków, bo są wyjątkowo duże i silne. Zgłaszano sprawę właścicielce przynajmniej jednej z krów („protoplastki” stada). Jednak ta starsza pani ma twierdzić, że krowy do niej wrócą albo sama je złapie, utrzymuje, że wszystkie zwierzęta są jej własnością. Nie wyraża zgody na podpisanie oświadczenia o zrzeczeniu się praw do krowy, więc gmina nie może zlecić odłowienia zwierząt.
– Problem jest trudny do rozwiązania – przyznaje wójt. – Samo odłowienie byłoby kłopotliwe. Zastrzyk usypiający działa po godzinie, przez ten czas krowy wejdą daleko w las. Ciężko byłoby je znaleźć i przetransportować.
Sołtysi sporządzili listy poszkodowanych mieszkańców: w Nowych Budach to 25 osób, w Przyjmach – ponad 20. Listy dostarczono do urzędu gminy, mają posłużyć do rozpoczęcia działań w tej sprawie.
E.E.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2013-12-22 22:43
~Szalony Mnich
co to sie dzieje teraz , w białowieży żubry u nas krowy , jeszcze troche to w budach barakach świnie płoty poprzerastają
2013-12-18 14:58
~niewyszkowiak
Obciązyć "właścicielkę" kosztami odszkodowań i zaraz problem z dzikimi krowami zniknie
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
