Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


SIATKÓWKA: Porażka w Pucharze Polski i awans w tabeli I ligi
 Mimo pucharowej porażki 3:2 w Siedlcach, siatkarze Campera miniony tydzień mogą zaliczyć do udanych. W pierwszym meczu rewanżowym dwunastej kolejki pokonali bez straty seta drużynę Krispolu Września i awanso-wali na trzecie miejsce w tabeli I Ligi. 

 
KPS Siedlce - Camper Wyszków 3:2
21:25, 25:19, 26:24, 15:25, 15:7

Spotkanie V kolejki Pucharu Polski z niezwykle trudnym rywalem, czyli KPS Siedlce odbyło się w minioną środę, 11 grudnia. Jan Such do gry desygnował: Zrajkowskiego, Urbanowicza, Wójcika, Szulika, Świrydowicza, Pietkiewicza i Stańczaka. Początek stał na wyrównanym i wysokim poziomie. Obydwie drużyny popełniały mało błędów własnych i nie pozwalały sobie na chwilę dekoncentracji. Aż do stanu 9:7 dla KPS, kiedy to zablokowany został Jakub Urbanowicz. Nie wybiło to jednak z rytmu wyszkowian. Mocna zagrywka w wykonaniu Pawła Pietkiewicza i Dariusza Szulika pomogła odrobić momentalnie straty i objąć prowadzenie. Wspierani przez liczną grupę kibiców goście złapali wiatr w żagle i wygrali pierwszą partię 25:21.
Mimo dobrego początku w drugiej odsłonie podopieczni Sucha i Chrzczonowskiego nie poszli za ciosem. O sobie przypomniał ich były partner z zespołu Mariusz Pruski, który po latach wrócił do siedleckiej drużyny. Obdarzony olbrzymim zasięgiem w ataku środkowy spisywał się bezbłędnie, czym przyczynił się do prowadzenia KPS 16:12. Siatkarze, prowadzeni przez Sławomira Gerymskiego, nie pozwolili sobie wyrwać zwycięstwa i triumfowali 25:19.
Trzeci set również nie należał do najlepszych w wykonaniu Campera. Dobra postawa Tomasza Kowalskiego i Damiana Schulza sprawiła, że gospodarze po emocjonującej końcówce mogli cieszyć się z prowadzenia 2:1  w setach.
Po zmianie stron Camper w niczym nie przypominał drużyny sprzed kilku minut. Grał uważniej i o wiele skuteczniej. Na wyraźne prowadzenie 10:6 asem serwisowym wyprowadził swoją drużynę kapitan Konrad Woroniecki. Uważna gra środkowych na siatce, zwłaszcza Waldemara Świrydowicza, i mocna zagrywka Kuby Urbanowicza sprawiły, że o losach obydwu drużyn w Pucharze Polski tradycyjnie zadecydował tie-break.  
W nim, jak wiadomo, nie można sobie pozwolić na błędy, gdyż bardzo trudno jest odrabiać straty w secie rozgrywanym do piętnastu. Wyszkowscy kibice mocno wierzyli, że ich ulubieńcy powtórzą wyczyn sprzed kilku tygodni, kiedy na własnym parkiecie, właśnie w piątym secie udało im się wygrać z Siedlcami. Tym razem los uśmiechnął się do miejscowych, którzy bardzo udanie rozpoczęli, zyskali przewagę punktową i pewność siebie po dwóch blokach na Kaczorowskim. Problem z ominięciem bloku rywali miał też Tomasz Rutecki. Zespoły zmieniały strony przy stanie 8:4. Jak się okazało, cztery punkty nie były w tym secie największym dystansem. Camper nie potrafił  zniwelować tej różnicy, a KPS poszedł za ciosem i zwyciężył zdecydowanie 15:7. Był to już siódmy tie-break Campera w tym sezonie. Niestety, porażka oznaczała odpadnięcie z rozgrywek Pucharu Polski. W szóstej rundzie zagra KPS Siedlce i zmierzy się w niej z jednym z klubów Plusligi. 
 
Camper trzeci
 
Camper Wyszków - Krispol Września 3:0
25:21, 25:15, 25:21
 
Zwycięstwo w meczu przyjaźni 3:0 nad Krispolem Września poprawiło nastroje siatkarzy Campera i pozwoliło awansować na trzecią lokatę w tabeli.
W sobotę 14 grudnia do Wyszkowa przyjechał beniaminek I Ligi Krispol Września. O tym, że nie jest to ekipa „do bicia”, przekonali się wyszkowianie podczas inauguracji I Ligi w tym sezonie, kiedy na boisku rywala przegrali 3:1. Motywacji do zwycięstwa więc nie brakowało, tym bardziej, że otworzyła się szansa awansu na trzecie miejsce w lidze. 
Na parkiecie od samego początku w wyszkowskim zespole zagrali: Woroniecki, Szulik, Świrydowicz, Kaczorowski, Wójcik, Pietkiewicz i Stańczak. W Krispolu natomiast: Chwastyniak, Narowski, M. Iglewski, Dobosz, Jurkojć, Murdzia, i libero Dębiec.
Mecz zaprzyjaźnionych drużyn rozpoczął się od zaciętej, wyrównanej walki. Dopiero po kilku minutach miejscowi osiągnęli trzypunktową przewagę. Po ataku Łukasza Kaczorowskiego było 11:8 dla Campera. Krispol, dopingowany przez liczną grupę kibiców, nie rezygnował i maksymalnie utrudniał zadanie wyszkowianom. Po serii udanych zagrywek Marcina Iglewskiego scenariusz zmienił się, bowiem to Krispol wyrównał i na drugą przerwę techniczną schodził, prowadząc 16:15. Przy stanie 18:18 Łukasz Kaczorowski powędrował w pole zagrywki, a na podwyższenie bloku trener Such wprowadził Jakuba Urbanowicza. As serwisowy Łukasza i autowy atak Iglewskiego dały prowadzenie Camperowi 20:18. Po skutecznej kontrze w wykonaniu Sebastiana Wójcika było już 21:18. O drugi czas poprosił wówczas trener Jankowiak. Rozgrywającego Konrada Woronieckiego zastąpił Bartosz Zrajkowski. Popularny „Zgredzik” rozegrał na czystą siatkę do Dariusza Szulika i Camper prowadził już 22:19. As serwisowy Sebastiana Wójcika dał podopiecznym Sucha i Chrzczonowskiego piłkę setową 24:19. Nie był to jednak koniec emocji, dwie skuteczne akcje „pomarańczowych” zmusiły Jana Sucha do wykorzystania przerwy. Po powrocie na parkiet wyjaśnił sytuację Jakub Urbanowicz atakiem z prawego skrzydła 25:21. 
Nikt nie spodziewał się aż tak mocnego uderzenia ze strony gospodarzy w drugim secie. Poszli za ciosem i grali jak natchnieni. Na rozegraniu ponownie wystąpił Konrad Woroniecki i radził sobie już dużo lepiej. Gwiazdą tego seta okazał się jednak Łukasz Kaczorowski, którego rotacyjny, mocny serwis rozbił szeregi Krispolu. Widzowie byli świadkami kilku asów serwisowych oraz efektownych kontr, aż w końcu Camper zyskał prowadzenie 15:8. W następnych minutach było jeszcze bardziej widowiskowo. Woroniecki gubił blok, rozgrywając ataki ze środka, z tyłu, z Szulikiem i Świrydowiczem. Niezwykle pewnie i mocno z szóstej strefy zbijał też Pietkiewicz. Tempa nie zwalniał Sebastian Wójcik i precyzyjnie obijał ręce blokujących Krispolu. Kibice, którzy przyjechali z Wrześni, nie mieli w tym secie żadnych powodów do radości. Podopieczni Jankowiaka ustępowali w każdym elemencie gospodarzom i przegrali aż 25:15, po zepsutej zagrywce kapitana zespołu. 
Beniaminek postanowił jednak walczyć do końca. Na początku seta numer trzy mogło się wydawać, że poprzednie porażki podrażniły drużynę prowadzoną przez trenera Jankowiaka. Z pomocą wprowadzonego Kacpra Bielickiego osiągnęła kilkupunktowe prowadzenie. Przyjezdni nie mogli jednak cieszyć się nim zbyt długo. 
Kiedy Camper wyrównał i wyszedł na prowadzenie, wzmógł się doping na hali WOSiR. W pewnym momencie zaproszeni kibice z Wrześni przenieśli się do sektora kibiców Campera, by wspólnie śpiewać na cześć swoich ulubieńców. Było to bardzo miłe i rzadko spotykane na meczach siatkówki. 
Na parkiecie walka toczyła się dalej, jednak warunki zaczęli dyktować gospodarze, którzy odskoczyli w końcówce na cztery punkty.  Na wyróżnienie zasłużył wprowadzony zadaniowo na zagrywkę Tomasz Rutecki, który tuż po wejściu na boisko huknął jak z armaty asa serwisowego, dedykując go Dariuszowi Szulikowi. Spotkanie zakończył zbiciem z lewego skrzydła Sebastian Wójcik (25:21). 
MVP spotkania wybrano Konrada Woronieckiego, kapitana wyszkowskiego zespołu. 
 
Będzie drugi?

Dzięki wygranej Camper awansował na trzecie miejsce w tabeli, Krispol spadł na siódmą lokatę. Już w najbliższą środę wyszkowski pierwszoligowiec w Tychach zmierzy się z kolejnym beniaminkiem – TKS Nascon. 
Przypomnijmy, w pierwszym meczu obydwu drużyn padł wynik 3:0 dla Campera. Faworyt w tym spotkaniu będzie więc jeden. Jak podkreślił trener Jan Such tuż po zakończeniu meczu z Krispolem, Camper powinien to spotkanie wygrać, choć z szacunkiem podchodzi do rywala, gdyż ten zawsze walczy o wszystko i nie ma nic do stracenia. 
Zakładając, że wyszkowianie osiągną zamierzony cel i wrócą z trzema punktami, można już zapowiedzieć, że w najbliższą sobotę w Wyszkowie odbędzie się arcyciekawy i ważny mecz z Cuprum Mundo Lubin. Zespół ten aktualnie wyprzedza Campera o dwa punkty w tabeli. W najbliższej kolejce podejmuje na własnym parkiecie ostrołęczan. Każdy punkt wywalczony przez mazowieckiego sąsiada będzie dla Campera niczym prezent pod choinkę. Jeżeli wyszkowianie pokonają w środę TKS Tychy i w sobotę Cuprum Mundo Lubin, powinni awansować na drugą pozycję w tabeli I Ligi, a tak wysoko w historii występów na zapleczu Plusligi klub z Wyszkowa jeszcze nie był. Przypominamy, że w ekipie sobotnich rywali wystąpią znani, utytułowani i doświadczeni siatkarze z przeszłością w Reprezentacji Polski Seniorów: Łukasz Kadziewicz i Paweł Siezieniewski. Początek meczu tradycyjnie o godz. 18:00. 
Klub informuje, że podczas meczu 21 grudnia będzie można kupić kalendarza na 2014 rok z wizerunkiem drużyny Campera Wyszków.
Rgl 
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Kilka tysięcy osób wzięło udział w sobotniej, 18 czerwca, Gali Muzyki Disco. Największe tłumy przybyły na stadion miejski wieczorem, na koncerty gwiazd wieczoru,...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa