Wniosek o zmianę w statucie powiatu zgłosiło ośmioro radnych opozycji. Na sesji 27 listopada większość rady poparła go, tym samym stanowisko trzeciego etatowego członka zarządu, po wejściu w życie zmian statutowych, zostało zlikwidowane. Podjęta uchwała najpierw musiała być ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego, uprawomocniła się po 2 tygodniach. W zarządzie powiatu pozostanie pięć osób, ale tylko dwóch etatowych członków (starosta i wicestarosta), a nie trzech, jak było od początku obecnej kadencji.
 

Na sesji, podczas której podjęto wspomnianą uchwałę, radni opozycyjni argumentując swój wniosek, wysuwali konkretne zarzuty. Teresa Trzaska odpierała je, stwierdziła również, że była krytykowana od pierwszej sesji. Przedstawiła oświadczenie (drukowaliśmy je w nr 48/13 NW), w którym przedstawiła swoje dotychczasowe działania w obszarze oświaty i pomocy społecznej. Wystąpienie to, jak również późniejsze artykuły prasowe skłoniły radnych opozycji do podjęcia dyskusji na następnej sesji, 18 grudnia. Ich wspólne oświadczenie odczytała radna Urszula Mikołajczyk. Radni za „bulwersujące” uznali „przypisywanie sobie zasług” wydziału edukacji oraz innych jednostek powiatowych. Wskazywali, że działalność radnej nie wpłynęła np. na pozyskane środki z rezerwy subwencji oświatowej, ponieważ ich podział odbywa się poza samorządami. Również informatyzacja zarządzania oświatą to zasługa głównie szkół i wydziału edukacji. 

– Tylko praca zbiorowa prowadzi do sukcesu – mówiła radna Mikołajczyk, przekonując, że przytaczane przez Teresę Trzaskę dokonania nie są wyłącznie jej zasługą. Również utworzenie powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy wynika bardziej z wymogów ustaw oraz wytycznych w przyjętych niegdyś strategiach. 

Radni mieli też zastrzeżenia do sposobu likwidacji bursy szkolnej oraz nadzoru nad domem dziecka w Dębinkach. Był on według nich nieskuteczny, co wykazały zewnętrzne kontrole, zaś zrzucenie pełnej odpowiedzialności na dyrektora (został zwolniony – red.) jest „sprzeczne z najniższymi nawet standardami zarządzania”. 

W oświadczeniu radni potępiają medialne wypowiedzi Teresy Trzaski, uznając je za naruszenie suwerenności decyzji rady. I to one miały skłonić ich do ponownego zabrania głosu w tej sprawie. 
 

Do stwierdzenia o atakach od pierwszej sesji odniósł się radny Waldemar Sobczak. Zacytował fragment protokołu z sesji z grudnia 2010 r., w którym dedykował Teresie Trzasce pieśń Jacka Kaczmarskiego. Oceniła to wówczas jako kolejny atak na siebie, efekt negatywnych emocji i kłamstw, którymi otaczał jej osobę. 

– Chciałbym zadedykować pani Teresie Trzasce jej własny cytat, może on nie będzie odebrany jako atak – zakończył radny. – Proszę „mieć refleksję nad samą sobą, a dopiero zastanawiać się nad innymi”. 

Teresa Trzaska nie podjęła dyskusji z radnymi, zamiast tego przywołała postać poety Cypriana Norwida, by przypomnieć o nadchodzących świętach. 

– Życzę państwu, szczególnie oponentom, dużo miłości na zbliżające się święta, jak również na każdy dzień nowego roku – zakończyła.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: