Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


GMINA ZABRODZIE: Kultura czy dojazd, czyli sesyjna dyskusja o prymarnych potrzebach
Na ostatniej w 2013 r. sesji radni uchwalili budżet na 2014 r. Zmiany w planie inwestycji podzieliły obecnych na sali przedstawicieli dwóch sołectw. Mieszkańcy Lipin protestowali przeciwko rezygnacji z budowy ul. Osiedlowej. 
Inwestycja ta miała kosztować 200 tys. zł. Ul. Osiedlowa jest obecnie drogą gruntową. Mieszkańcy od kilku lat zabiegają o jej asfaltowanie. Tym większe ich rozczarowanie po wykreśleniu tej pozycji z planu inwestycyjnego. Przyczyną jest inna inwestycja – budowa świetlicy wiejskiej w Gaju. W kwietniu 2013 r. wójt Adam Ołdak podpisał umowę z Urzędem Marszałkowskim na dofinansowanie w wysokości 100 tys. zł. Wspólnota wiejska Gaju dokłada 150 tys. zł, to jednak nie wystarczy, by dopełnić warunków umowy. Ta określa, że do końca października 2014 r. świetlica musi być gotowa. I etap budowy to 250 tys. zł, II – 305.679,34 zł, i tych pieniędzy gmina nie posiada. Dlatego na komisji 18 grudnia zdecydowano o rezygnacji z drogi w Lipinach. Wójt proponował ponowne złożenie wniosku do LGD „Równina Wołomińska”, w którym kwota byłaby wyższa o 200 tys. zł, jednak radni uznali, że jej uzyskanie nie jest pewne, poza tym wydłuży to okres realizacji budowy.
Mieszkańcy Lipin nie zgadzali się z takim rozwiązaniem. Przypominali, że długo czekają na budowę drogi, którą obiecał im wójt Ołdak. Dopytywali, dlaczego akurat z tego zrezygnowano, kwestionowali potrzebę budowy świetlicy w Gaju, która w ich odczuciu nie jest tak potrzebna ludziom jak przejezdna droga. 
– To ogromne pieniądze – o kosztach budynku mówiła jedna z mieszkanek Lipin. – Nasza droga tyle by nie kosztowała. Dlaczego radni nas nie słuchają, to wy jesteście dla nas. 
Emocje wzbudził już sam proces finansowania budowy świetlicy. Gaj ma przekazać działki gminie, by ta mogła ogłosić przetargi. Jednak nie doszło jeszcze do podpisania stosownego porozumienia z radą sołecką. Powodem mają być m.in. nieuregulowane jeszcze kwestie własnościowe.
– Uchwała jest podejmowana, choć nie ma porozumienia? – pytali mieszkańcy.
Obecny na sali przedstawiciel rady sołeckiej w Gaju bronił sołeckiej inwestycji.
– U nas jest tylko 200 m asfaltu, najmniej ze wszystkich wsi – oświadczył. – Gdybyśmy chcieli drogi, pewnie byśmy ją mieli. Nasz wniosek spełnia wymogi formalne, oferujemy wkład własny.
– Wy macie dobry dojazd, my nie – odezwali się lipinianie. – Mieszka u nas wielu młodych, mają firmy, auta. Jak tu funkcjonować? Co wybory obiecują nam drogę, robią z nas idiotów.
Wójt Michalik przyznał, że sytuacja z ul. Osiedlową jest ciężka, będzie dyskutowana przy okazji kolejnego budżetu, choć decyzja – jak w przypadku wykreślenia jej z inwestycji na 2014 r. – zależy od radnych. 
– Tam nie ma dojazdu nawet dla karetki, a buduje się świetlice, gdzie tu sens? – pytał radny Jan Ślendak. – Człowiekiem się jest, radnym się bywa.
– U nas też nie ma asfaltu – przypomniał przedstawiciel Gaju. – Też jest trudny dojazd. To nie są wasze unikatowe problemy.
Poparł go radny Mirosław Ołdak, zwróciwszy uwagę, że mieszkańcy Gaju wyszli z inicjatywą i zaproponowali sołeckie pieniądze. Droga w Lipinach może powstać, wszystko zależy od wygospodarowanych środków. Mieszkańców wsi jednak nie przekonały przedstawione argumenty i opuścili sesję niezadowoleni.
E.E.
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-01-08 12:10
~mi
Radni powinni dbać o interesy całej gminy a nie tylko własnych wyborców. Co do dyskusji na temat "prymarnych potrzeb" to Wójt i jego urzędnicy powinni ruszyć głową i znaleźć pieniądze zarówno na świetlicę w Gaju jak i drogę w Lipinach. Ale oczywiście łatwiej powiedzieć, że się nie ma na nic wpływu. Po co było w ogóle kandydować skoro nie ma się żadnego pomysłu na rozwój gminy?
2014-01-07 21:04
~xyz
Dobrze mówisz ostatnia mieszkanko jednak musisz mieś świadomość tego że o budżecie decyduje nie jeden wójt tylko 15 radnych z których chyba 11 jest przeciwko wyborowi społeczeństwa - czyli wójtowi. Bardzo chciałbym zobaczyć protokół z głosowania w sprawie budżetu a bardziej w sprawie budowy tego jakże niezbędnego Centrum Kultury w Gaju. Wtedy społeczeństwo wiedziałoby komu podziękować w zbliżających się wyborach za nie dbanie o interes własnych mieszkańców tylko trzymanie sztaby z kolegami z rady. Już niedługo ci sami radni będą przekręcać fakty i mówić że nie mieli nic do gadania. Pozdrawiam nieświadomych rzeczywistości politycznej.
2014-01-07 15:51
~ostatnia mieszkanka wsi :D
Zapraszam wszystkich aby zobaczyli ulicę Wąska w lipinach :) która podobno nie istnieje a w naszych dowodach osobistych się pojawia bo tak zostało ustalone przez nasza gmine. Naszą ekipę rządząca nie ochodzi to ze my jako osoby młode, które mieszkaja na ulicy osiedlowej czy tez wąskiej chcą normalnie wyjechac z domu do pracy czy tez szkoły i nie brac do baganiżnika łopaty na wszelki wypadek zakopania się w gminnej drodze. moze przesadzam ale zapraszam na ulicę Waską !! obiecanki na wyborach swoja droga a prośby mieszkanców swoja drogą, osobiscie ciesze się ze zblizają sie wybory ! w dobie cywilizacji gdzie gmina ma pieniadze na nowe komputery dla pan sekretarek nie moza znalezc kilku tyssiecy a dwie badz jedna przyczepe gruzu i zwiru. Wójt Gminy wie dobrze jaka jest sytuacja bo podczas czasu przed wyborczego gdzie byla walka o głosy odwiedził nas wsztkich. ale zycie pokaze kto zostanie ponownie wybrany czy tez utraci stanowisko w urzedzie gminy. pozdrawiam i aby w nastepnym roku zycie nam na wsi lipiny było lżejsze
2014-01-06 20:54
~Przyjaciel
Przeczytałem inny artykuł na ten sam temat. Wynika z niego, że razem z kosztami utrzymania przez siedem lat, co gmina musi zagwarantować, inwestycja pieniędzy gminnych to 600 tysięcy a łączna kwota z dofinansowaniem od wszystkich stron uwikłanych to 850 tys. złotych (w tym koszty utrzymania). A taka wartość to już naprawdę dużo. Pan Przewodniczący Rady oczywiście jest tylko wykonawcą bo to poprzedni Wójt się na to umówił. Jednocześnie większość rady jest przeciwna uzyskaniu niemal pewnego dofinansowania dodatkowego w wysokości 200 tys. złotych bo inwestycja może się opóźnić. Co za tym opóźnieniem idzie nie zdążą przed wyborami (ok. listopada 2013) jak to było zaplanowane. Dla wszystkich mieszkańców oznacza to, że za kiełbasę wyborczą aktualnej rady, którą nakarmiony zostanie Gaj, będą musieli wypłacić dodatkowe 200 tys. z budżetu gminy - wartość dodatkowego dofinansowania, które można by uzyskać składając dodatkowy wniosek. Nikt nie widzi, że w czasie rozpatrywania wniosku Gaj może sprzedać kolejne działki, których jeszcze nie sprzedał i wtedy koszty będą jeszcze mniejsze. Radni widzą już tylko wybory. Czy w takiej sytuacji mają szansę
2014-01-05 22:43
~xyz
Tak to jest gdy radni zamiast dbać o interesy własnych wyborców czyt. miejscowości, robią na złość Wójtowi, który nie był ich kandydatem. Nie liczy się wola ludzi, którzy dali im mandat z nadzieją że będą walczyć o rozwój ich miejscowości oni uprawiają dziecinna politykę robienia na złość która prowadzi do nikąd bo nawet gdy za rok wygra ich kandydat koszty dla gminy zostaną. Ewidentna głupota zdobyli 100 tyś. zł. dofinansowania z LGD, OK ale mogli dostać 300 tyś zł oczywiście po złości nie zgodzili sie na to bo po co niech się martwi nowy wójt niech będzie na niego tyle że wójt tak naprawdę nie ma nic do gadania za rok odejdzie lub nie a gmina zostanie z dodatkowym problemem do finansowania w Gaju. Idą dale tym tokiem myślenia skoro jesteśmy tak rozwiniętą gmina i żądna kultury to teraz Dębinki, Anastazew i inne miejscowości oddalone od Zabrodzia powinny wnioskować o takie centra w końcu oni mają jeszcze dalej do Gminnego Centrum Kultury w Zabrodziu. Jestem bardzo ciekaw który z naszych mądrych radnych głosował za budową tego centrum. Jeśli czyta to ktoś z urzędu niech zmieści protokół z głosowania kto jak głosował chętnie podziękuje naszej radnej za super mądry pomysł jak głosowała za tą głupotą.
2014-01-05 12:16
~Przyjaciel
Kogo poza mieszkańcami Lipin Radni jeszcze chcą ukarać budową tej Świetlicy? Prawdopodobnie chodzi o ukaranie samych mieszkańców Gaju, którzy co roku będą musieli wyprosić pieniądze na utrzymanie tego majątku? Świetlicę trzeba będzie ogrzać, oświetlić, ochronić, ubezpieczyć a może nawet zapewnić jej obsługę ( np. kogoś zatrudnić) i oczywiście sprzątać. Ukarana zostanie część mieszkańców Gaju, która nie będzie korzystała z tej Świetlicy, bo nie dostaną nic innego przez lata a będą musieli Świetlicę utrzymywać. Ukarani zostaną także pozostali mieszkańcy gminy bo niestety na utrzymanie Świetlicy trzeba będzie płacić cały czas ze wspólnych gminnych pieniędzy. Żadna z gminnych miejscowości samodzielnie nie dała by rady utrzymać czynnego wspólnego budynku z własnych środków. Oczywiście decyzja mieszkańców Gaju o ile była wspólna nie może podlegać żadnej dyskusji i powinna być zrealizowana. Gdzie jednak był głos doradczy radnych podczas gdy podejmowano decyzje o planowanym wydaniu 450 tys. wspólnych pieniędzy.A może to właśnie on podszepnął mieszkańcom Gaju taką myśl, bo akurat takie dofinansowanie nieopatrznie się znalazło? Na baczną uwagę zasługuje fakt, że żeby zdobyć marne 100 tysięcy złotych, wydaje się 450 tysięcy własnych potrzebnych gminie środków, za które już naprawdę można by zrobić coś fajnego w pięknie położonym Gaju. Najgorzej jak się nie ma nic do zaproponowania i się udaje, że się realizuje jakiś niby plan, który niby jest do ukończenia. Jak wszystko zgodnie z planem, nawet najgorszym, to nikt się nie przyczepi i nie zauważy, że nie ma ani propozycji alternatywy ani inicjatywy. To taki ważny plan, że od kwietnia do dziś (tj. przez pół roku) zabrakło czasu na uregulowania formalne gruntu pod budowę, która ma się się zakończyć już za 10 miesięcy. Czy można sobie wyobrazić większe lekceważenie? Zupełnie jak by się ktoś nagle obudził ze snu. Los tego typu obiektów bez odpowiednich dochodów jest raczej przesądzony. Niedawno cała gmina zastanawiała się co będzie z budynkiem po zlikwidowanej szkole w Kicinach a przykładową świetlicę po latach można obejrzeć w Anastazewie. Widać jednak, że budynków do utrzymania wciąż w gminie mało. Na koniec dodam, że w budżecie są inne pozycje które wzrosły znacząco od ubiegłego roku i nie trzeba było rezygnować akurat z budowy drogi w Lipinach. Wystarczy ten budżet tylko przejrzeć
2014-01-02 22:42
~mieszkaniec
Wodociągi i kanalizacja w pierwszej kolejności
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
W środę 8 czerwca w całej Polsce doszło do serii, na szczęście fałszywych, alarmów bombowych. Wyszkowscy policjanci sprawdzili sześć obiektów w Wyszkowie,...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Radni jednogłośnie zdecydowali o udzieleniu wójtowi Stanisławowi Jastrzębskiemu absolutorium za 2015 r. Inwestycje minionego roku warte były prawie 12 mln zł. –...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa