Knurowiec i/lub Trzcianka
Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się spotkanie mieszkańców i samorządowców w sprawie projektu budowy drogi ekspresowej z Wyszkowa do Ostrowi Maz., które odbyło się w niedzielę 12 stycznia w Długosiodle. Pokazało, jak silne są protesty przeciwko wykreśleniu z projektu budowy węzła w Knurowcu. Dotychczas pod listem protestacyjnym podpisało się ok. 3 tysiące osób.
Przypomnijmy, że projekt przewiduje budowę węzłów w Trzciance, Porębie, Dybkach i Nagoszewie oraz MOP-u w m. Budykierz. Wzdłuż całej trasy, po prawej stronie jadąc w kierunku Ostrowi, przewidziana jest droga autobusowa szerokości 6 m, w założeniu mająca zbierać ruch lokalny. Po drugiej stronie odcinkami wybudowana zostanie również jezdnia serwisowa. W Knurowcu ma powstać jedynie wiadukt łączący drogę do Ostrołęki z jezdnią autobusową. Optujący za takim rozwiązaniem inwestor, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, powołuje się na przepisy zabraniające budowy wiaduktów w odległości mniejszej niż 5 km. Wyjątkiem są okolice większych miast, stąd dopuszczenie budowy węzła w Trzciance w odległości ok. 3,5 km od Turzyna. Zdaniem mieszkańców i samorządowców, węzeł w Trzciance nie będzie jednak w stanie przyjąć całego ruchu odbywającego się na trasie Wyszków – Ostrołęka. Poza tym w stosunku do dróg krajowych i serwisowych przyjęte są inne standardy utrzymania, co szczególnie wyraźne staje się zimą.
(Nie) coś za coś
– Kategorycznie stwierdzam, że węzeł w Knurowcu to kwestia naszej przyszłości, rozwoju – na spotkaniu w Długosiodle podkreślał wójt Stanisław Jastrzębski. Choć w tej kwestii samorządowcy i mieszkańcy są zgodni, widoczne są też różnice. Zdaniem części mieszkańców, łatwiej będzie walczyć o węzeł w Knurowcu, rezygnując z węzła w Trzciance.
– Brańszczyk ma swoją drogę do Wyszkowa. Po jaką cholerę im węzeł w Trzciance? – dziwili się. – W Trzciance jest 10% ruchu, który idzie w Knurowcu.
Zdaniem samorządowców, powinniśmy jednak walczyć o powrót do poprzedniego projektu przewidującego budowę węzła zarówno w Trzciance, jak i Knurowcu. – Likwidacja węzła w Trzciance spotka się ze sprzeciwem mieszkańców gminy Brańszczyk. W ten sposób do niczego nie dojdziemy – przekonywał starosta Bogdan Pągowski.
– Ten węzeł to dla nas być albo nie być – dodał Stanisław Jastrzębski – ale mieszkańcom gminy Długosiodło nie chodzi o to, żeby dokuczyć mieszkańcom gminy Brańszczyk. Walczmy o trzy węzły, nie może być coś za coś.
–Trzech węzłów nie będzie, nie ma się co łudzić – zauważyła jednak radna powiatowa Marzena Dyl, inicjatorka protestu. – Węzeł na pewno powstanie w Porębie, bo to skrzyżowanie z drogą wojewódzką. Do wyboru będzie więc Knurowiec i Trzcianka.
Zgoda i pretensje
Uczestnicy spotkania nie kryli pretensji do samorządowców, że choć o nowym projekcie budowy drogi wiedzą od kwietnia 2013, mieszkańcy dowiedzieli się dopiero teraz.
Stanisław Jastrzębski przypomniał, że droga, choć bardzo istotna dla mieszkańców, nie przebiega przez gminę Długosiodło; nie jest więc ona stroną w toczącym się postępowaniu. Projekt został natomiast negatywnie zaopiniowany przez zarząd powiatu. Bogdan Pągowski dodał, że przygotowania do inwestycji trwają od 2010 r., a jeszcze w 2012 r. GDDKiA planowała wybudować trzy węzły. Zgodnie z tym projektem została wydana decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia.
– Możecie nas zlinczować, ale od tego chleba nie przybędzie – komentował Stanisław Jastrzębski. – Wszyscy jesteśmy za węzłem w Knurowcu i w tym jest siła.
Bardziej polityczna niż gospodarcza
Ponieważ projekt ma być gotowy niebawem, samorządowcy zabiegają o spotkanie z wojewodą i głównym dyrektorem GDDKiA. O pomoc zwrócili się też do wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Chcą skłonić generalną dyrekcję, by wystąpiła do ministerstwa infrastruktury o odstępstwo od przepisów.
– Obawiam się, że to będzie decyzja bardziej polityczna niż gospodarcza – przyznał Stanisław Jastrzębski.
Samorządowcy zobowiązali się na spotkanie zaprosić również przedstawiciela komitetu protestacyjnego.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-01-22 13:41
~do siostra basen
tak się składa, że węzeł w Knurowcu mimo, że to nie teren wójta Jastrzębskiego jest bardzo ważny dla mieszkańców gminy Długosiodło, większość tamtędy jeździ do Wyszkowa czy dalej, więc wójt dba o swój elektorat
2014-01-16 16:37
~gąś
tam jest drugie dno. Pas ziemi po której ma być zbudowana droga należy do Pslu i właściciela stacji paliw nizinskiego i jastrzenbskiego.
Pągowski o to walczy.x
2014-01-16 08:25
~siostra basen
ja się zastanawiam i się pytam: po co Jastrzębski się wtrąca, skoro Knurowiec to nie jego teren? niech zadba o kolejny basen.
2014-01-15 23:09
~kierowca
Zobaczymy kto w PSL ma wieksze poparcie na górze - Pągowski ktory jest za węzłem w Trzciance czy Jastrzębski który jest za węzłem w Knurowcu? Według mnie nie powinno być żadnego z tych węzłów a panowie z PSL powinni zakończyć polityczne kariery.
2014-01-15 22:48
~xxx
"Likwidacja węzła w Trzciance spotka się ze sprzeciwem mieszkańców gminy Brańszczyk"- ciekawe??? bo likwidacja węzła w Knurowcu spotka się również ze sprzeciwem mieszkańców gminy Brańszczyk. Przecież Białebłoto to również gmina Brańszczyk i zapewne mieszkańcy Białegobłota a przede wszystkim Nowej Wsi będą będą za węzłem w Knurowcu.