Szkoła w Jackowie Górnym stanowi ewenement, bo udaje jej się łączyć od lat Gminny Przegląd Kolęd i Pastorałek z  finałami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Atrakcją dla publiczności są występy artystów Polskiej Opery Kameralnej w Łodzi. 

Śpiewacy operowi w tym roku przyjechali do Jackowa dwunasty raz. Jarosław  Kalinowski wraz z tenorem Kazimierzem Kowalskim tradycyjnie już, z humorem i bardzo sprawnie, poprowadził licytację na rzecz WOŚP .  

W tym roku wraz z Kazimierzem Kowalskim wystąpili Małgorzata Kulińska, Wiesław Bednarek i Andrzej Niemierowicz. Akompaniowała im Ewa Szpakowska. 

Pierwsza pieśń w wykonaniu Małgorzaty Kulińskiej – „Gdybym ja miała” – była dedykowana Jarosławowi Kalinowskiemu. Wiesław Bednarek, który przeszedł kilka dni temu zapalenie błędnika, jeszcze niezupełnie zdrowy, wykonał przejmująco „Płoń., płoń, moja gwiazdo”. Andrzej Niemierowicz porwał publiczność „Makami”. Na zakończenie artyści zaśpiewali dwa  duety z „Księżniczki Czardasza” i „”Przyjaciele na zawsze”. 

Oczywiście w finale artyści wraz z Jarosławem Kalinowskim i jego żoną, wspomagani przez publiczność, zaśpiewali „Usta milczą, dusza śpiewa”.
 

Sztabowi WOŚP szefowała Teresa Pawlak. Pieniądze do puszek zbierało 22 wolontariuszy. Zebrali w sumie 7.107,50 zł oraz ruble i hrywny (jeszcze nie zostały przeliczone na złote). Najwięcej pieniędzy mieli w swoich puszkach uczniowie Zespołu Szkół w Somiance, wśród nich przodowała Agata Jakacka (zebrała 716,80 zł).

Licytację na rzecz WOŚP poprowadzili jak co roku: Anna Melion, Kazimierz Kowalski i Jarosław Kalinowski. 

Najpierw licytowano podarowane na licytację: medale WOŚP z lat 2004 i 2005 (cena wywoławcza była dość wysoka - 500 zł, zakupili je Jarosław Kalinowski i Kazimierz Kowalski za 700 i 800 zł) oraz złote serduszko WOŚP z certyfikatem, które poszło za 550 zł. Za złote serduszko podarowane przez Stanisława Świadkowskiego uzyskano  350 zł, a za srebrne, podarowane przez Marzenę Kalinowską – 200 zł. 

Gadżety WOŚP osiągnęły następujące ceny: koszulki – 150 i 100 zł, zegar – 150 zł, kalendarze 40 i 50 zł, herbata Lipton – 30 zł, podkładka 30 zł, płyta Justyny Steczkowskiej – 50 zł. Podarowane przez urząd gminy dary zakupiono: lampę za 100 zł, filiżanki – za 150 zł, dzbanek do nich za 50 zł, komplet filiżanek z dzbankiem – za 200 zł. Dobrą cenę – 200 zł za butelkę osiągnęły nalewki wyprodukowane przez europosła:  z żurawiny i jarzębiny (ta z ogrodu Leszka Kozona) oraz podarowane przez niego kurtki i podkoszulka z kolekcji posłów europejskich (100 50, 50 zł). Dwa kosze z wędlinami, podarowane przez pp. Rucińskich, też miały wielu amatorów, uzyskały cenę 350 zł. Licytowano m.in. wykonane przez więźniów Zakładu Karnego w Popowie rękodzieła (drewniane zabawki, portret Jana Pawła II, karmniki, budki „rodzinne dla ptaków”, wykonane z papieru zwierzątka i z chleba różę – od 20 do 150 zł), karykaturę aktorów grających w serialu „Ranczo” autorstwa Adama Karpińskiego (za 100 zł), obraz podarowany przez Barbarę Polak (150 zł). 

W sumie z licytacji uzyskano 6410 zł.

Organizatorzy żałują, że radni nie skorzystali z zaproszenia, chociaż każdy z nich w ty roku otrzymał imienne.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: