Przez większość meczu to gospodarze mieli przewagę. Jednak w pierwszej połowie, kiedy w szeregach Bugu grali podstawowi gracze + testowani zawodnicy, mecz był praktycznie wyrównany, a skuteczniejsi pod bramką rywala okazali się wyszkowianie.

W 2 minucie bardzo mocny strzał Mateusza Gołębiowskiego przed siebie odbił bramkarz Startu. W 14 minucie gracz z Otwocka trafił najpierw w spojenie słupka z poprzeczką, a po chwili jeden z jego kolegów spóźnił się wślizgiem z dobiciem piłki do pustej bramki. W odpowiedzi, po strzale Szymona Salwina z rzutu wolnego, bramkarz otwocczan z trudem odbił piłkę nad poprzeczkę. Chwilę później gracz gospodarzy nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Minutę później ta okazja zemściła się. Po prostopadłym zagraniu ze środka boiska, testowany w barwach Bugu napastnik znalazł się sam nad bramkarzem, po  chwili sprytnie podciął nad nim piłkę.

W drugiej połowie na boisku w składzie Bugu pojawili się w większości juniorzy, co miało znaczący wpływ na obraz gry. W tej części meczu wyszkowianie dopiero w ostatnich minutach oddalili grę od swojego pola karnego i zagrażali bramce miejscowych. W 47 minucie strzał gracza Startu minimalnie minął słupek. Po godzinie Łukasz Derejko w dobrym stylu odbił obok słupka bardzo mocny strzał z 25 metrów. Chwilę później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, napastnik Startu zupełnie niepilnowany strzelił celnie głową na bramkę Bugu. Druga bramka dla gospodarzy padła 10 minut później. W 84 minucie jeden z rywali z najbliższej odległości pokonał Karola Ponichterę. W ostatniej akcji meczu gracz Startu huknął z rzutu wolnego, nie dając najmniejszych szans młodemu bramkarzowi Bugu.

•
 

Następny mecz sparingowy Bug rozegra 25 stycznia o godz. 13 w Pruszkowie ze Zniczem II.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: