Napad na kuriera. Ukradziono cenne przesyłki.
Policja szuka sprawców napadu na pracownika firmy kurierskiej, do którego doszło w piątek 24 stycznia w Kręgach. Dwaj mężczyźni w kominiarkach zabrali cenne przesyłki, a nieprzytomnego kuriera, ze skrępowanymi rękami i workiem na głowie, zostawili w skrzyni ładunkowej dostawczego auta.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że złodzieje dobrze przygotowali się do napadu, ich działania nie były przypadkowe. Najpierw zamówili usługę kurierską, prosząc o odebranie przesyłki z adresu w Ostrowach w gminie Somianka. Gdy ok. godz. 14.00 kierowca, nie mogąc trafić, zadzwonił pod podany numer, okazało się, że zleceniodawcy akurat przejeżdżają w pobliżu i mogą go poprowadzić we właściwe miejsce. Ich auto zatrzymało się w lesie, na jednej z bocznych dróg w Kręgach, wysiadło z niego dwóch mężczyzn w kominiarkach.
Kurier, 20-letni mieszkaniec Chotomowa, po ciosie w głowę stracił przytomność. W tym czasie złodzieje wynieśli z jego auta przesyłki, między innymi wartościowe telefony komórkowe. Wstępnie straty oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Gdy kurier się ocknął, leżał w skrzyni ładunkowej samochodu, miał skrępowane ręce i worek na głowie. Udało mu się wydostać i dojść do drogi, gdzie pomocy udzielił mu przypadkowy kierowca. Na szczęście, kurier nie odniósł poważnych obrażeń.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-01-31 11:58
~rafal
Jak byli w pobliżu to po co go pilotowali pod wskazany adres a nie odebrali przesyłki w punkcie gdzie akurat byli ?? Podejrzane. Chyba, że był to duży pakunek ....
2014-01-30 20:34
~były kurier
john ma rację, znam takie przypadki ale są też inne sposoby jak np. ubezpiecznie dodatkowe przesyłki na kwotę 5, 10 lub wyżej tysięcy no i wtedy przesyłak ginie lub jest skaradziona i wtedy ........ zlecający ma kasę którą dzieli się z kurierem
2014-01-29 21:10
~nn
A miało być bezpieczniej, a tymczasem znowu wzrost włamań, kradzieży i napadów, ale Policja nic nie widzi popadając z samo zachwyt swoich przekłamanych statystyk.
2014-01-29 14:02
~john
takie numery już były... a potem okazywało się, że kurier był zamieszany w napad i dawał cynk kiedy miał coś cenniejszego na aucie... ;/ . Tak samo, jak w jednej-pomarańczowej firmie koleś zamknął się w kartonie i go wysłali, a nocą plądrował paczki w magazynie...