Niestety, smutną tradycją piłkarskich rozgrywek w Polsce jest poznawanie liczby spadkowiczów albo w trakcie rundy rewanżowej, albo często po zakończeniu rozgrywek. Podobnie jest w przypadku rozgrywek rocznika 2001. Wydaje się, że z ligi spadną co najmniej 4 drużyny, ale pewnym tego nie można być. W tej chwili do 8. miejca Bug traci tylko 2 punkty, a do 6., które na pewno da utrzymanie - zaledwie 4. Utrzymanie się jest więc na wyciągnięcie ręki, aczkolwiek zespół Mariusza Szajczyka na pewno będzie musiał poprawić kilka elementów w grze.

W pierwszej kolejności skuteczność. Bardzo często młodzi wyszkowianie dobrze rozpoczynają mecz, mogliby prowadzić 2-3 bramkami, ale to rywale pierwsi trafiają do siatki, „ustawiając” sobie w ten sposób grę.

Drugim sporym mankamentem, widocznym szczególnie w trzech ostatnich jesiennych meczach, był stan zdrowia większości pierwszego składu. Wtedy poważne przeziębienie zmogło kilku podstawowych graczy, co zmusiło trenera Szajczyka do sięgnięcia do głębokich rezerw. Na tym poziomie rozgrywek rzadko rządzi przypadek, dlatego wszystkie mecze końca rundy Bug przegrał. Do tego dochodzi fakt trenowania przez kilku graczy dwóch dyscyplin jednocześnie. Prócz piłki nożnej trenują pływanie lub siatkówkę w UKS Polonez, co nie pozwala w pełni skupić się na jednej dyscyplinie. Co więcej, zwłaszcza w przypadku pływaków zwiększa ryzyko zachorowania lub ogólnego osłabienia czy znużenia organizmu nieustannym wysiłkiem. Wydaje się więc, że do końca bieżącego sezonu, zważywszy na wiek, chłopcy trenujący więcej niż jedną dyscyplinę będą musieli dokonać wyboru. 

Pierwszy wiosenny mecz Bug rozegra na wyjeździe z Ursusem Warszawa.

 

Głównym powodem były choroby i kontuzje podstawowych zawodników. W ostatnich trzech meczach niedysponowanych było trzech, czasem nawet czterech zawodników.
 

Nie widzę innej możliwości niż utrzymanie się w lidze, poziom drużyn jest bardzo wyrównany. Do bezpiecznego miejsca, gwarantującego nam pozostanie w lidze, na chwilę obecną brakuje nam jedynie 4 punktów. Jako trener będę dążył do tego, by liczba zdobytych punktów była jak największa. Naszym atutem jest drużyna składająca się z ambitnych, bardzo zaciętych oraz walczących do samego końca piłkarzy.
 

Obecnie w drużynie nie ma mocno wyróżniających się jednostek, zawodnicy grają na podobnym poziomie. Dodam, iż za każdym razem na zgrupowania kadry Mazowsza powoływany jest Aleksander Wyszyński. Były też jednorazowe powołania dwóch zawodników - Kuby Wronkowskiego i Tomka Czyża.

 

Tomasz Czyż, Szymon Księżnik, Jakub Wronkowski, Nico Wouters, Maksymilian Jasiński, Mateusz Sztorc, Mateusz Karłowicz, Aleksander Wyszyński, Maciej Czabaj, Szymon Andrzejewski, Wiktor Skoczylas, Łukasz Deluga, Marcin Gąszewski, Eryk Grzywacz, Szymon Laskowski, Wiktor Wiśniewski, Rafał Karczewski, Jakub Rogalski, Jakub Wiśniewski, Bartosz Król

 

Strzelcy: 1) Czabaj 7 goli, 2) Jasiński 6, 3) Andrzejewski 2, 4) Karłowicz 2, 5) Wouters 2, 6) Wyszyński 2, 7) Rogalski 1, 8) Sztorc 1

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: