Spotkanie z „czarnymi koszulami” będzie miało przede wszystkim znaczenie psychologiczne. To Polonia musi, a Bug może go wygrać. Nawet w przypadku porażki Bugu warszawianie go nie prześcigną. W oczekiwaniach i nerwach chyba zapominamy o zespole z Ciechanowa, który już w sobotę może zostać liderem i który na pewno nie złoży broni w walce o awans. 

Największym atutem drużyny trenera Krzysztofa Ogrodzińskiego, zresztą nie tylko w meczu z Polonią, będzie brak ciśnienia na awans oraz stabilna kadra, złożona w większości od kilku lat z tych samych, wyszkowskich graczy. Inaczej sprawa wygląda w Warszawie. Z Polonii odeszło 8 graczy, na ich miejsce przyszli zupełnie nowi, którzy niezależnie od wyników sparingów, będą potrzebowali czasu na wdrożenie się i zgranie z drużyną. To kolejny atut gospodarzy sobotniego meczu. Tak naprawdę trudno mieć jakiekolwiek oczekiwania wobec polonistów, którzy zagrają w większości nowymi graczami. Już teraz możemy uspokoić kibiców Bugu, że w sobotę nie zagrają w ekipie gości Piotr Augustyniak i Tony Chukwuemeka. Zarząd Bugu co prawda zgodził się, aby odeszli, jednak z zastrzeżeniem, iż w przypadku ich występu w meczu w Wyszkowie Polonia będzie musiała zapłacić Bugowi określoną kwotę. Tydzień temu zapowiadaliśmy, że w przypadku załatwienia formalności Bug pozyska piłkarza, który na pewno okaże się wzmocnieniem. Tym razem przebiegłością wykazali się działacze z Wyszkowa, którzy zakontraktowali Nazara Lituna. Ukrainiec jesienią był wyróżniającym się piłkarzem Polonii, jednak zimą odstawiony został niespodziewanie przez trenera Piotra Dziewickiego. On także nie wystąpi w najbliższym meczu, ale dlatego, że musi pauzować za 4. żółtą kartkę, którą otrzymał w ostatnim jesiennym meczu Polonii w Płocku.

Wystarczy jednak szybki rzut oka na tabelę rozgrywek, by dostrzec,  że mecz Bug - Polonia będzie tylko jednym z 16 wiosennych pojedynków. O awans trzeba będzie walczyć na wielu innych boiskach. W przypadku Bugu będą to trudne wyjazdy, chociażby do: Płocka, Raciąża, Ciechanowa, Mławy. Jeśli jednak wyszkowianom udałoby się wygrać z Polonią, tym samym odskoczyć trzeciej obecnie drużynie na 8 punktów, byłaby to już solidna zaliczka, co bardzo podniesie morale wygranego.

Jak informowaliśmy przez całą zimę na łamach naszej gazety, zmiany kadrowe w Wyszkowie były niewielkie i wymuszone przede wszystkim postawą piłkarzy, którzy za wszelką cenę chcieli odejść. W naszej drużynie nie zobaczymy już Chukwuemeki i Augustyniaka, którzy zasilą rywala w walce o awans. Szczególnie postawa tego drugiego piłkarza negatywnie zaskoczyła, przede wszystkim dlatego, że przez dłuższy czas ukrywał trenowanie z Polonią. Podczas nieoficjalnych rozmów działacze i trenerzy Bugu przyznają, że tym zachowaniem zamknął sobie na zawsze możliwość gry w Bugu.

W ich miejsce pojawiło się trzech nowych piłkarzy. Zadowoleni możemy być przede wszystkim z pojawienia się Adama Matejaka, środkowego napastnika, dzięki któremu konkurencję i alternatywę będzie miał w końców Łukasz Kowalczyk. Dużo dobrego do zespołu powinien wnieść także Bartosz Szydłowski. Jeszcze w III-ligowej Legionovii był pewnym punktem zespołu, wydaje się więc, że w IV lidze powinien sobie poradzić. Aczkolwiek zadanie będzie miał trudne, ponieważ typowany jest na następcę Augustyniaka. Trzecim wzmocnieniem jest Litun. Dynamiczny 27-letni skrzydłowy pokazał się już w sparingach z Cresovią i Kosą. Uwagę należy zwrócić na jego drybling, szybkość, a przede wszystkim dobre, ostre dośrodkowania ze stałych fragmentów gry.

Na koniec tradycyjny apel do kibiców o jak najliczniejsze pojawianie się na wyszkowskim stadionie. O ile o frekwencję na meczu z Polonią nie musimy się martwić, ponieważ wszystkie bilety zostały sprzedane, o tyle doping także na pozostałych meczach na pewno pomoże graczom Bugu w walce o awans.

Apelujemy również o kulturalne zachowywanie się podczas meczu z Polonią, który będzie pod szczególnym nadzorem policji i Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Prosimy o stosowanie się do poleceń służb porządkowych oraz nieużywanie wulgaryzmów, co - według zapowiedzi policji - może spowodować nawet przerwanie meczu.

Zimowe sparingi

Start Otwock – Bug 4:1, Znicz II Pruszków – Bug 1:2, Polonia Warszawa 1995 – Bug 2:2, Józefovia Józefów – Bug 1:2, Hutnik Warszawa – Bug 3:5, Ursus Warszawa – Bug 2:2, GKP Targówek – Bug 4:0, Cresovia Siemiatycze – Bug 1:2, Bug - Kosa Konstancin 0:1.

------------------------------------------------------

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: