warunki do nauki są w każdej szkole i tej w Zabrodziu i w Długosiodle jak i tych w Wyszkowie, a do matury nikt cię nie przygotuje to znaczy nie nałoży ci łopatą do głowy - trzeba włożyć minimum wysiłku w naukę i czytanie, a nie zrzucać winę na nauczycieli, że nie przygotowują do matury - a czy to trzeba jakichś specjalnych przygotowań???? wtedy maturę zdasz

Ja skończyłem informatykę ale koledzy z innych szkół nie mieli tyle szczęścia. Z poziomu pytania Przyszłego Studenta wnioskuję, że będzie mu bardzo ciężko w każdej szkole. Trzeba będzie solidnie popracować. Wiadomo, że z maturą możesz studiować na każdej uczelni. To już zależy tylko od ciebie.

Na którą uczelnię mogę zdawać po maturze w Długosiodle i Zabrodziu ?

Biorąc pod uwagę warunki jakimi dysponuje szkoła w Zabrodziu, jeśli nie będzie przepełnienia klas, które proponuje Powiat, nauka w tym miejscu może być naprawdę komfortowa i prowadzić do niezłych efektów. W znanych nam dotychczas pomiarach tych efektów brakuje porównania z jakiego poziomu uczniów faktycznie startują poszczególne szkoły średnie i jaki postęp w stosunku do tego poziomu uzyskują. Myślę że w takim porównaniu Zabrodzie może wypadać bardzo dobrze. Warunki nauki w mniej liczebnych klasach powinniśmy traktować normalnie i do takich dążyć a nie jak do tej pory traktować jako luksus. Najpierw przepełnia się klasy a potem ma się pretensje do uczniów, że się nie uczą, korzystają z używek itd. W małej szkole i klasie uczeń jest pod pełną kontrolą bo tu każdy jest znany nauczycielom z imienia i nazwiska. Zastanówmy się nad tym czy mniejsza ilość uczniów w klasach to problem, czy może tylko możliwość zapewnienia im normalnych warunków nauki i normalnego nadzoru? Zamiast skupiać się na ekonomii w szkołach i dostosowywaniu do dostępnych pieniędzy, zastanówmy się do czego ta ekonomia doprowadziła i jaki ma wpływ na efekty? Dzisiejsi rodzice mogą to z łatwością porównać. Zamiast zwiększać środki przypadające na ucznia dostosowujemy ilość uczniów do dostępnych pieniędzy. Czy to w porządku wobec uczniów? Dobrym porównaniem do szkoły z przepełnionymi klasami jest szpital w którym chorzy leżą na korytarzach. Czy chcemy takiej nauki dla naszych dzieci?

W Zabrodziu i Długosiodle nie powinno być szkół średnich. Tam nie ma tradycji, nauczycieli i wyposażenia by takie szkoły prowadzić. To oszukiwanie uczniów. Te szkoły nie przygotują ich do matury. A jak nie uda się im zadć matury to są dla nich stracone lata. Przesunąć tych nauczycieli (bo o nich tu chodzi) do szkół wyszkowskich i dać sobie spokój ze szkołami średnimi na wsi.

Co się dzieje? Znowu Zabrodzie wymyśliło a skorzystał ktoś inny? Poprzednim razem z gotowania uczniów zabrał ZS1 w Wyszkowie a tym razem zabierze ich Długosiodło. Kto pozwolił na otwarcie tego samego kierunku w Długosiodle? Przecież Opiekun medyczny to kierunek, który został sprawdzony i przyjął się w Zabrodziu. Najpierw robi się takie rzeczy a potem się dziwi gdzie uczniowie i robi łaskę zgadzając się warunkowo na otwarcie ogólniaka. Jeden taki specjalistyczny kierunek jak opiekun medyczny w jednej szkole w powiecie wystarczy. W dodatku na początku rzuca się kłody pod nogi. W Zabrodziu minimum 20 osób w klasie, a w Długosiodle wystarczy 14. Przecież to 1/3 więcej. Patrzcie jak w powiecie promowana jest innowacyjność i pomysłowość. Przynajmniej ograniczenia ilości w klasach trzeba wyrównać jeśli dopuszcza się do grabieży pomysłów i uczniów.