Wojciech Smółkowski jest wyszkowianinem, absolwentem Liceum Ogólnokształcącego im. C.K. Norwida (matura ’82) i Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Prowadzi w Wyszkowie własną pracownię projektową.

Na jego wernisażu w „Hutniku” było wyjątkowo dużo ludzi. Oprócz absolwentów (tu rzucała się w oczy liczna grupa koleżanek i kolegów z licealnego rocznika) było niemało zwykłych wyszkowian (co cieszy, bo organizatorom zależy, by w obchodach jubileuszu liceum  uczestniczyło całe miasto). Wśród publiczności zauważyliśmy burmistrza Grzegorza Nowosielskiego (jego żona jest absolwentką LO), ks. dziekana Zdzisława Golana i oczywiście dyrektor I LO Dorotę Piotrowicz.

–  Wojtek od najmłodszych lat interesował się sztuką – przedstawiła bohatera wieczoru Irena Filipowicz, instruktorka plastyki w WOK, również absolwentka liceum, wraz z Wojtkiem Smółkowskim zajmująca się plastyczną stroną obchodów jubileuszu LO. –  Jego dorobek artystyczny jest dosyć pokaźny. Próbował wszelakich technik: rysuje, maluje obrazy olejne, akwarele, tworzy grafikę komputerową. Interesuje się też fotografiką, w tej dziedzinie ma wiele osiągnięć, zdobywał wiele nagród. Ale dzisiaj na wystawie są akwarele. Jego prace są lekkie w kolorze, delikatne.

O swojej wystawie krótko powiedział autor.

–  Kiedy Komitet Organizacyjny zaproponował mi wystawę i termin, początkowo myślałem o zdjęciach, potem o obrazach olejnych i rysunkach. Ale ostatecznie zdecydowałem się na akwarele. To technika wymagająca, ale i dająca dużo przyjemności. Poza tym jest techniką szybką – pewne decyzje trzeba podejmować szybko, ale i efekt jest szybki, co mi bardzo odpowiada.

Na wystawie zaprezentował 61 prac wykonanych w różnych okresach. Głównym tematem jest architektura i pejzaż miejski. Możemy oglądać tę wyszkowską, m.in. kościół św. Idziego, kościół parafii św. Wojciecha, parkową stróżówkę, obelisk Wazów, ale również malarskie pamiątki z zagranicznych podróży. 

Woytek Smółkowski jest członkiem Związku Polskich Fotografików Przyrody, dlatego na wystawie możemy podziwiać i akwarele ukazujące piękno natury. 

Często też wracam w swoich pracach do odbytych podróży. Oczywiście w miarę możliwości zabieram ze sobą na wyjazd pędzle, farby i blok akwarelowy, chociaż nie zawsze są warunki do spokojnego tworzenia – napisał w starannie wydanym folderze do wystawy.

Wśród tych 61 prac jedna była wykonana technika gwaszu (to technika zbliżona do akwareli, również farba wodna, ale zmieszana z kryjącą bielą). Osoba, która pierwszy odgadła, który z obrazów jest gwaszem, otrzymała jeden z gadżetów (była nim jubileuszowa koszulka) dostępnych w internetowym Zakątku Pamiątek oraz w sklepach PSS Społem. 

Zainteresowanych informujemy, że jest możliwość kupna tych pięknych prac. Zwiedzających wystawę zachęcamy do wpisywania się do pamiątkowej księgi. Wystawa będzie czynna do 21 kwietnia.
 

Nie mniejszym zainteresowaniem cieszyła się projekcja drugiego odcinka serialu o liceum, odcinka pod tytułem „Gdy nawet”. Poprzedziła ją prezentacja pierwszej części filmowej Kroniki Obchodów stulecia szkoły. Organizatorzy, „by ułatwić wnukom poznawanie historii” postanowili uwiecznić na filmach najważniejsze wydarzenia i nieco odsłonić kulisy organizacji ogromnego przedsięwzięcia, jakim są kilkumiesięczne obchody jubileuszu wyszkowskiego ogólniaka. 

Jeden z materiałów do kroniki powstał na planie serialu. Można więc było zobaczyć zarówno przygotowania, jak i finalny produkt. Odcinek pt. „Gdy nawet” przenosi widza do Wyszkowa pod okupacją niemiecką. Głównymi bohaterkami są dwie siostry, w których role wcielają się Barbara i Katarzyna Grześkiewicz. Jedna jest nauczycielką tajnych kompletów, oczami drugiej widz spogląda na wydarzenia z perspektywy uczniów. Poznajemy też postacie historyczne: Zofię Karłowską (w tej roli Elżbieta Składanowska) i Janinę Jellaczyc (Anna Starczewska). W scenach tajnych kompletów, konspiracyjnych działań młodych Polaków czy w niemieckich koszarach ogromne znaczenie odegrały kostiumy i scenografia. Podobnie jak pierwszego odcinka serialu, scenariusz napisał Piotr Płochocki, za kamerą stanął Bartłomiej Krupka.

Serial w całości realizowany jest przez absolwentów, nauczycieli i uczniów liceum. – Jestem pod wrażeniem ogromnego wkładu, jaki cała ekipa wkłada w to przedsięwzięcie – chwalił szef zjazdowej grupy artystycznej Piotr Adler.

 

 

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: