GMINA DŁUGOSIODŁO: O porządku na sesji
Podczas sesji rady gminy sołtysi mogą poruszać tematy dotyczące poszczególnych sołectw. Na ostatniej sesji dyskutowali m.in. o handlowaniu w Długosiodle. – Ładne stoiska, a handel w sobotę odbywa się na ulicy – zauważył jeden z sołtysów. – Przyzwyczaimy ludzi do handlu w cywilizowanych warunkach – jest przekonany wójt.
Sołtys Sabina Nasiadka zapytała o pobieraną przez Zakład Gospodarki Komunalnej opłatę za przegląd przydomowej oczyszczalni ścieków. W jej ramach m.in. usuwany jest osad.
– W domu bywa dużo osób, dlatego filtr wymaga częstego przeglądu i oczyszczania, nawet 2-3 razy w roku. Dlaczego muszę płacić 100 zł rocznie, jeśli sama i tak to robię? – pytała.
Sprawa dotyczy zapewne wielu innych posiadaczy przydomowych oczyszczalni ścieków. Warunkiem utrzymania gwarancji był przegląd, w ramach którego raz w roku oczyszczalnia jest opróżniana, sprawdzane urządzenia, usuwany osad i czyszczony filtr.
– Bez tej konserwacji oczyszczalnia może działać źle lub w ogóle przestać, dlatego jest to ważne – mówił wójt Stanisław Jastrzębski. – Urząd gminy nie może być pewien, czy każdy posiadacz instalacji pilnuje tych spraw. Korzystniej jest, jeśli raz w roku w ramach 100 zł usługa ta i przegląd są zapewnione. Producent zaleca to właśnie raz w roku, przy większej liczbie osób nawet więcej.
Wójt zachęcał do regularnego oczyszczania filtru i usuwania osadu. Umowa na przegląd zawarta jest też z innego względu. Gmina za budowę przydomowych oczyszczalni płaciła cenę z VAT, do ubiegania się o jego zwrot potrzebne są te umowy.
Sołtys Sławomir Plakwicz przypomniał o składanych w styczniu wnioskach na nazwy ulic w Blochach, dopytując się o przyczyny niepojawienia się dotąd na sesji właściwych uchwał. Pytał również o zasadę funkcjonowania nowych stoisk handlowych na ul. Poniatowskiego, przeznaczonych do codziennej sprzedaży.
– Ładne stoiska, a handel w sobotę odbywa się na ulicy – zauważył.
Można domyślać się, że jedną z przyczyn jest chęć uniknięcia opłat. Są też przypadki, że sprzedaje się tak np. produkty z własnego ogródka. Natomiast miejscami wyznaczonymi przez gminę do sprzedaży są: targowica za ośrodkiem zdrowia, duża targowica, parking przy cmentarzu (w okresie świątecznym) i centrum.
– Nie ma prawa nikt z nas w dogodnym dla siebie miejscu stawać i handlować. Handel powinien odbywać się w miejscu do tego wydzielonym – zgodził się z sołtysem wójt. – Poprosimy firmę ochroniarską i policję, żeby zwracała o to uwagę, pouczała. Przyzwyczaimy ludzi do handlu w cywilizowanych warunkach.
E.E.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-05-29 13:08
~zenia
w ramach serwisu odbywa się czyszczenie filtrów oraz wybierane są również nieczystości ze zbiorników a sprawdźcie ile kosztuje wywiezienie jednego "szambowozu", ja tam nie narzekam, przynajmniej raz w roku mam serwis, a jak pani sołtys ma duży "przerób" to i częściej musi sama serwisować
2014-05-29 09:34
~mieszkaniec
Ile czasu odbywa się serwis filtra, że kosztuje 100zł? Godzinę? Może zacznę z ramienia gminy wykonywać takie przeglądy?