Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


GMINA RZĄŚNIK: Dwóch śpiewających braci. Wspieraliśmy się.
Ryszard i Bogusław Morkowie, znani śpiewacy, bas, który pragnął śpiewać tenorem, i tenor, przez wiele lat soliści Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie,  wychowali się w Rząśniku. Obydwaj od dziecka kochali muzykę. Razem wystąpią podczas uroczystości dożynkowych w rodzinnej miejscowości. W niedzielę 24 sierpnia dadzą koncert „Najpiękniejsze melodie świata.”

- W szkole podstawowej jako mały chłopak śpiewałem w przedstawieniu szkolnym „Śpiąca królewna” – wspomina swoje początki muzyczne Ryszard. – Grałem królewicza i śpiewałem piosenkę wysokim sopranikiem, cieniutko, wysoko, przed mutacją jeszcze. Gdzieś to zwiastowało, że mam talent i nade wszystko słuch. I lubię śpiewać. To był taki promyczek, że talenty muzyczne drzemią we mnie. 
 
Słyszałam, że wszyscy w rodzinie jesteście utalentowani muzycznie.

- W sposób zdecydowany te talenty objawiły się w bracie Bogusławie i we mnie. Brat Kazimierz też miał głos, grał na gitarze, śpiewał piosenki, ale muzyka operowa go nie pociągała. Mówił, że wystarczy dwóch wariatów w rodzinie. Jakiś cień prawdy w tym jest. Zawód śpiewaka operowego jest dosyć trudny i wymagający zaangażowania całym sobą.  To też taki zawód, że człowiek jest narażony na nieustanną krytykę, ocenę, egzaminy. Jest się zawsze pod lupą. Wytrzymać presję nieustannej oceny, czasem krytyki, niepochlebne krytyki też przecież miałem, nie jest łatwo. 
 
Czy rywalizowałeś w jakiś sposób ze swoim bratem Bogusławem? 
 
- Nigdy nie rywalizowałem z bratem. Mnie zawsze cieszył jego sukces.  Mam taką naturę, że kolegom, którzy tymi samymi głosami śpiewają, nie zazdroszczę, bo tak naprawdę nie ma dwóch takich samych artystów, dwóch takich samych głosów czy osobowości, każdy jest inny. Śpiewając tę samą rolę, każdy ją zaśpiewa, zinterpretuje inaczej. Myślę, że to z wiekiem też przychodzi, taki dystans człowiek zdobywa do siebie, potrafi się dostrzec klasę kolegi. Bo każdy coś ma i każdy potrafi używać innych barw, malując ten sam obraz. A Bogusław jest utalentowanym artystą, ma piękny głos. Ja marzyłem, żeby tenorem śpiewać, a śpiewam basem. On właśnie ma ten tenorowy głos. A jeśli chodzi o zazdrość czy rywalizację, oczywiście, jak w każdym zawodzie, w młodości jest ta chęć rywalizowania.
 
Śpiewaliście razem w Teatrze Wielkim?

- Śpiewaliśmy w wielu spektaklach, m.in.: „Traviacie|”, „Makbecie”, „Baronie Cygańskim”, „Mistrzu i Małgorzacie”, „Aidzie”, „Małym kominiarczyku”, „Łucji z Lamermuru”, „Mazepie”. Tych tytułów było naprawdę wiele.
 
On miał z jednej strony łatwiej, bo przetarłeś szlaki, ale z drugiej strony trudniej, bo nie mógł być gorszy od ciebie.

- Nasze nazwisko zaistniało, a byłem artystą solidnym, śpiewałem w Teatrze Wielkim i on parę lat po mnie przyszedł do tego teatru. Zadebiutował w operze „Łucja z Lamermuru” Donizettiego piękną rolą Artura. Jak się odezwał na próbie, to wszyscy już byli zachwyceni pięknym kolorem jego głosu. Przystojny, wysoki, 1,90 m wzrostu, tenor, to rzadkość. Te wszystkie atuty były w jego ręku. Wspieraliśmy się – powiem tylko. Wiele było wspólnych koncertów. Często Bogusław mnie zaprasza na koncerty, dla publiczności jest to dodatkowy, interesujący element. Dwóch śpiewających braci.
 
Rozmawiała Elżbieta Borzymek
Rozmowa z R. Morką w papierowym wydaniu NW.
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Na naszym terenie doszło do kolejnych oszustw na starszych osobach. Dwie rodziny zostały oszukane przez osoby podające się za policjanta i pracownika pomocy społecznej. W...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Ponad 300 aut uczestniczyło w sobotnim, 11 czerwca, zlocie BMW, na który do Rząśnika zaprosili urząd gminy i BMW Klub Mazowsze. Miłośnicy tej marki mieli więc co...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa