Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


PIŁKA NOŻNA: Znów walka o awans
Za nami ostatni mecz sparingowy, przed nami inauguracyjna ligowa kolejka w wykonaniu piłkarzy Bugu Wyszków. Zapewne znów odżyją rozmowy o możliwości awansu, bo Bug – co przyznają zgodnie trenerzy ligowych rywali – obok Huraganu Wołomin będzie głównym faworytem do wygrania ligi.
Na szczęście przed bieżącym sezonem Mazowiecki Związek Piłki Nożnej nie zrzucił do IV ligi „spadochroniarza” w postaci dużego klubu, który wycofał się z rozgrywek szczebla centralnego. W nowym rozdaniu ligowym Bug spotka się w zdecydowanej większości z dobrze znanymi rywalami, z miast wielkości Wyszkowa i tylko w przypadku Wołomina i Mińska Mazowieckiego,  nieznacznie większych. I to właśnie beniaminek spod Warszawy wydaje się największą niewiadomą. Z jednej strony siedlecka „okręgówka”, z której Mińsk awansował, jest raczej najsłabsza na Mazowszu. Z drugiej jednak Mińsk to duże miasto z potencjałem, do którego z racji bliskości położenia na pewno łatwo skuszą się na grę piłkarze z Warszawy, a  także ci, którzy nie załapali się do I-ligowej Pogoni Siedlce.
Apetyt do powrotu na III front mają na pewno również w Wołominie. Huragan ponownie wybrał opcję zewnętrznego zaciągu. Ściągnięto np. Piotra Bazlera z I-ligowego Dolcanu. Że taki zaciąg nie zawsze bywa skuteczny, przekonano się w Wołominie wiosną tego roku, kiedy nie zdołano uratować się przed spadkiem. Najwyraźniej jednak włodarze Huraganu pozostają konsekwentni w obranej polityce. Spośród nowych nabytków na pewno trzeba będzie zwrócić uwagę na napastnika Daniela Dylewskiego, który po roku wrócił do Wołomina. W sezonie, kiedy zespół do awansu doprowadził Andrzej Prawda, Dylewski był jego najskuteczniejszym strzelcem, walnie przyczyniając się do promocji zespołu.
Na awans porwą się na pewno w Mławie. Nie bez powodu sprowadzono trzech braci Wróblewskich z Przasnysza, którzy stanowili szkielet swojego byłego klubu. Przede wszystkim jednak w Mławie dokonano najbardziej spektakularnego transferu w IV lidze. Jak już pisaliśmy, Mławiankę zasilił Mariusz Kopecki, dwukrotny król strzelców ligi. Jak bardzo władzom Mławianki zależy na awansie, niech świadczy fakt, że Kopecki w ramach umowy otrzymał samochód z kierowcą, który będzie go dowoził na treningi do Mławy i mecze ligowe. Czy takie zabiegi w IV lidze nie są paranoją, przekonamy się na zakończenie ligi.
Z pozostałych rywali na pewno uważać trzeba będzie na Wisłę Płock i Olimpię Warszawa. Jeśli chodzi o „nafciarzy”, to od ubiegłego sezonu, kiedy „jedynka” wróciła do I ligi, można zaobserwować znacznie mniejsze zainteresowanie drużyną rezerw. Dodatkowo przed nowym sezonem z Wisły II odeszło do Gąbina trzech graczy. Wiślacy będą ratowali się juniorami, których szkolenie od wielu lat prowadzą na naprawdę dobrym poziomie.
Większą niewiadomą jest Olimpia. Była to najlepsza, obok Hutnika, drużyna grupy wschodniej warszawskiej okręgówki. Wydaje się, że zespół z Woli nie będzie musiał martwić się o utrzymanie. Notorycznie jednak dochodzą informację o problemach finansowych, a nawet próbie zabrania terenu boiska pod zabudowę. Kto wie, może to stołeczny zespół okaże się „czarnym koniem” rozgrywek.
Tradycyjnie dużo trudniej wskazać potencjalnych spadkowiczów. Jak zawsze trudno będą mieli beniaminkowie. Nadnarwianka, Skra, Korona i Wkra – to kwartet, który naszym zdaniem przez większość sezonu będzie okupował dno tabeli.
Już od kilku półroczy wyniki letnich sparingów Bugu Wyszków nie rzucają na kolana. Odkąd 31 miesięcy temu trenerem został Krzysztof Ogrodziński, o wiele częściej szansę w sparingach otrzymują młodzi, juniorzy, niedoświadczeni bramkarze, co czasem odbywa się kosztem wyników. Jak jednak pokazały wyniki, które wypracował zespół z trenerem, na razie takie podejście do sparingów sprawdza się. Sparingi na pełnoprawnego członka pierwszej drużyny wybiły m.in. Karola Ponichterę, Karola Skocznia, Kamila Kaputa czy Marcina Rosińskiego.
Wbrew naszym wcześniejszym przypuszczeniom, latem doszło w Bugu do małej ewolucji kadrowej. W zespole nie obejrzymy już Adama Matejaka, który wybrał grę na niższym poziomie – wrócił do Bobra Tłuszcz. Podziękowano także Ukraińcowi Nazarowi Litunowi. Najbardziej szkoda Łukasza Damętki. Podstawowy obrońca Bugu z uwagi na natłok pracy zawodowej postanowił zawiesić buty na kołku.
Wyszkowska defensywa przez co najmniej pół roku będzie musiała radzić sobie także bez Mateusza Maciaka. Podstawowemu obrońcy Bugu odnowiła się niestety kontuzja kostki, czeka go prawdopodobnie zabieg operacyjny.
Nowymi twarzami w Wyszkowie będą Rafał Linka i Paweł Nowacki. Linka jest bardzo dobrze znany w Wyszkowie. Grał już w Bugu, jeszcze za trenera Jana Majewskiego, potem Stefana Liszewskiego. Talent miał na pewno większy, niż potoczyła się jego dalsza kariera. W poprzednim sezonie nie załapał się do kadry Polonii Warszawa i został wypożyczony do Rząśnika.
Ciekawym wzmocnieniem może okazać się Paweł Nowacki. To środkowy pomocnik, który podczas sparingów pełnił rolę kreatora gry Bugu. Będzie przymierzany jako następca Piotra Augustyniaka i na razie jego gra wygląda obiecująco. Bierze ciężar rozegrania na siebie, domaga się podań, lubi grę kombinacyjną, a przy tym wykazuje sportową agresję. Ostatni sezon spędził w szkockim Huntly, a wcześniej grał w II i III lidze, m.in. w Wigrach Suwałki, Olimpii Elbląg i Gwardii Koszalin.
Wzmocniona zostanie także pozycja bramkarza. Trzecim w kadrze będzie 18-letni Damian Kaszuba. Z dobrej strony pokazał się w ostatnim sparingu z Kosą, prawdopodobnie więc będzie rywalizował z Karolem Ponichterą o grę w drugim zespole.
Ważnym aspektem, którego brakowało w ostatnich latach, będzie drużyna rezerw. W niej będą mogli się ogrywać rezerwowi, a przede wszystkim juniorzy, którzy będą stanowili trzon drużyny. Wzorem ubiegłych lat, możemy być pewni że z „dwójki” wypłynie co najmniej jeden gracz, który z czasem przebije się do podstawowego składu pierwszej drużyny. Przykład Mateusza Maciaka, Jakuba Rejnusia, czy Szymona Salwina jest tu bardzo wymowny.
MiM 

Przedsezonowe wypowiedzi

Krzysztof Ogrodziński (trener):
 Straciliśmy kilku zawodników, ale też pozyskaliśmy kilku. Różnice powinien robić Paweł Nowacki. Na pewno największą stratą jest kontuzja Mateusza Maciaka, która mocno skomplikowała sytuację w obronie. Sparingi rozegraliśmy zgodnie z planem, prócz meczu z Legią, która postawiła nas w niezręcznej sytuacji. Szansę gry dostawali tradycyjnie wszyscy, i starsi, i młodsi. Na pewno w zasięgu jest pierwsza trójka ligi. W zależności od tego, jak wystartujemy, miejsce może być jeszcze lepsze. Oby obyło się bez kontuzji, a wtedy nie mamy czego się obawiać.
 
Dariusz Andrzejewski (prezes): 
Z drużyny odeszło praktycznie tylu samo graczy, ilu przyszło. Nową, dobrą jakość powinien dać drużynie Paweł Nowacki, na którym zapewne nasza gra będzie się opierała. Czy będzie awans? Zobaczymy. Na pewno nie za wszelką cenę, wiedząc, że mamy problem chociażby z trenowaniem na głównym boisku czy zimą z dostępem do hali. Nasza cierpliwość na pewno zostanie wynagrodzona, to kwestia tego, kiedy.
Dalej robimy swoje, szkolimy młodzież, dochodzą nowe roczniki i na tym skupiamy się. Pierwsza drużyna jest pochodną tego, co robimy ze szkoleniem młodych chłopców. To przynosi nam efekty, bo co roku jesteśmy na „pudle” rozgrywek, a latem ligę przegraliśmy tylko z Polonią, która pod każdym względem jest klubem z innej piłkarskiej bajki.
Najtrudniejszymi rywalami będą na pewno tradycyjnie Wisła II Płock, zbroją się Mławianka i Ostrovia, do III ligi na pewno będzie chciał wrócić Wołomin.
MiM
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-08-15 10:16
~aaa
a gdzie szydłowski,szala???jeszcze brak najlepszego zawodnika maciaka, środek tabeli to wszystko co ugramy.
2014-08-14 12:24
~kibic
przed rozpoczęciem ubiegłego sezonu wiadomo było że ligę wygra Polonia i wygrała, teraz też nie ma na co liczyć wejdzie Huragan a my jak zwykle 2-3 miejsce
2014-08-13 21:11
~realista
i co roku cy te same puste zapowiedzi... jak zwykle będzie w miarę udana jesień a potem wiosenny "kryzys" i frajerskie tracenie punktów i zaszczytne 2-3 miejsce... niestety samą młodzieżą ligi się nie wygra, do tego idealna jest mieszanka rutyny i doświadczenia z młodością...Nie owijając w bawełnę i nie lejąc wody jak robią to szanowany pan prezes i trener - w porównaniu z Huraganem który zachował większą część kadry z 3-ciej ligi, wzmacniając się dodatkowo Bazlerem i Dylewskim jesteśmy niczym maluch w starciu z lokomotywą...
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Kilka tysięcy osób wzięło udział w sobotniej, 18 czerwca, Gali Muzyki Disco. Największe tłumy przybyły na stadion miejski wieczorem, na koncerty gwiazd wieczoru,...
Sport
Ostatni pojedynek w III lidze kobiet rozegrały w sobotę zawodniczki Loczków Wyszków. - Oby ostatni na czas dłuższy niż rok - mówią...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa