Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Nowosielski rozlicza Osękę
Podczas konferencji prasowej Jerzy Osęka przypomniał swoje zasługi dla przejęcia przez gminę majątku po byłej FSO. Przez wiele lat w sądzie toczył bój o wypłatę wynagrodzenia za wykonaną pracę. Bój ostatecznie przegrany. Tymczasem komitety wyborcze Wspólnota Samorządowa, Platforma Obywatelska oraz Razem Dla Ziemi Wyszkowskiej wzywają go, jako kandydata na burmistrza, do „niezwłocznego uregulowania wszelkich zobowiązań finansowych wobec Gminy Wyszków”. Chodzi o 15,5 tys. zł kosztów sądowych.
„Moralnie i społecznie naganna jest sytuacja, kiedy kandydat na burmistrza jest jednocześnie dłużnikiem samorządu, którym chce zarządzać. Czy pierwszą Pana decyzją, jako burmistrza, będzie umorzenie Panu tego długu? Czy może jako Burmistrz nie będzie Pan wnosił roszczeń do samego siebie, narażając budżet gminy na utratę wspomnianej kwoty pieniędzy? A może ponownie pozwie Pan Gminę Wyszków i w jednym postępowaniu będzie reprezentował dwie strony: pozywającą i pozwaną?” – czytamy w piśmie komitetów. – „Kandydat na Burmistrza Wyszkowa powinien być osobą szanującą prawo i stojącą na jego straży. Czekamy, że na kolejnej Pana konferencji przedstawi Pan dowód wpłaty należności wobec Gminy. Inaczej byłby Pan chyba pierwszym w Polsce kandydatem na burmistrza zadłużonym wobec Gminy, o której reprezentowanie się ubiega. Nie chcemy słynąć w kraju z tak niechlubnej sytuacji”. 
Przypomnijmy, że Jerzy Osęka i burmistrz Nowosielski nigdy nie podpisali umowy. Pierwszy powoływał się na umowę ustną, drugi twierdził, że Jerzy Osęka był społecznym doradcą. Niemniej jednak kandydat na burmistrza przypomina słowa sędzi, której zdaniem za wykonaną pracę należy mu się wynagrodzenie oraz opinię biegłego, który oszacował poczynione przez niego koszty na ponad 90 tys. zł. – Przyzwoitość nakazywałaby, żeby te pieniądze zostały mi zwrócone. Niegodziwością jest upominanie się teraz o koszty w tak niskiej sprawie – twierdzi Jerzy Osęka.
Zapytany przez nas, czy jeśli zostanie burmistrzem, wypłaci sobie pieniądze, których domagał się w sądzie, Jerzy Osęka odpowiada „nie”. Nie zdecydował jednak jeszcze, czy opłaci koszty sądowe. – To duży dysonans moralny. Poniosłem duże koszty, napracowałem się dla gminy, przyniosłem gminie ogromną korzyść – podkreśla. 
W odróżnieniu od urzędników. – Gdy ja odbyłem 150 spotkań poza Wyszkowem, to Grzegorz Nowosielski kilka, a ówczesny wiceburmistrz jedno – przypomina Jerzy Osęka: – 
Najwięcej jeździł do Warszawy ówczesny naczelnik inwestycji Adam Mróz. Tyle że wcale nie w sprawie FSO. Delegacje brał, jadąc w weekendy na studia w SGH. Za nasze pieniądze. I oni się upominają o 15 tys. kosztów sądowych. To trzeba nie mieć wstydu. Pewnych rzeczy się nie godzi robić.
Kandydat na burmistrza sugeruje również, że przed zarejestrowaniem własnego komitetu próbowano go przekonać do nieangażowania się w kampanię wyborczą. – Jeśli nie będę krytykował, to tematu kosztów nie będzie – mówi. – Prywatnymi sprawami proponuję nie zawracać Wisły kijem, bo jest temat ważniejszy – temat naszego miasta. Dziś chcę dyskutować o Wyszkowie.
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2014-10-30 15:02
~WWYborca
Ludzie... pokonajmy wyszkowską mafię urzędniczą. Mamy okazję. Następna dopiero za 4 lata. Uwierzcie, nie jest normalne to co w wyszkowskich urzędach jest normą - skrajny nepotyzm, klany urzędnicze. Wiem, że ludzie przez lata się przyzwyczaili. Jednak możemy uczynić z Wyszkowa miasto, gdzie absolwenci uczelni będą rozważać również pracę w państwowych urzędach. W tej chwili mało kto o starcie w rekrutacji myśli, wiedząc że jest to marnowanie czasu gdyż i tak posadę dostanie wcześniej upatrzony syn, córka, szwagier, szwagier żony pod którego układa się wymagania. Nie daj Boże by znalazł się ktoś z wyższymi kwalifikacjami ( ja się często zdarza) . Wtedy wychodzi cyrk ( jak się często zdarza - przypominam sytuację z zatrudnieniem Pani Kalinowskiej w punkcie turystycznym- cały Wyszków się śmiał ). PANIE NOWOSIELSKI- SKOŃCZ PAN - WSTYDU SOBIE OSZCZĘDŹ.
2014-10-27 15:51
~mieszkaniec
Tak jest. lepiej niech siebie rozliczy, swoich zastępców i swoich podwładnych.
2014-10-27 13:54
~urzędnik
A ponoć na umowę zlecenia w 2011 lub 2012 to i mąż Pani Kamilli Puławskiej zarobił małe co nie co w Urzędzie? Ciekawe w jakim trybie wykonywał to zlecenie? Do tego Pani Kamilla Puławska pracownik Urzędu startowała w przetargach publicznych organizowanych w OPS Wyszków (projekt Szansa) a więc jednostce podległej Burmistrzowi i oczywiście te przetargi wygrywała.
2014-10-25 19:39
~cos od siebie
moze nie w temacie ale napisze prosze mi powiedziec jak to jest , zaobserwowalem ostatnio podczas kampani nowosielskiego i mroza.... ludzie od dawna mowia ze przez tych dwoch panow praca w urzedzie i podleglym im jednostkom jest mozliwa dzieki znajomosciom, niestety ostnaio przekonalem sie ze jest to prawda.... prosze mi powiedziec jak to jest w urzedzie miasta pracuje pani K.T. jest zona jednego kapitana z PSP , Pan kapitan razem z panem mrozem razem robili wypady na mazurki szkolenia itp itd i prosze mi powiedziec ze przy jednym z takich szkolen sie nie dogadali zeby zone kapitana zatrudnic w Urzedzie? Pan Kapitan odwdziecza sie tym iz bierze aktywny udzial w kampani Pana Mroza, zreszta sam startuje z ich listy Wyszków=miasto znajomosci bez ktorych nie znajdziesz pracy
2014-10-23 11:11
~oruid
Jak się zarabia u Burmistrza Nowosielskiego łamiąc ustawę o pracownikach samorządowych napisał już observer. Przypomne więc, cyt. "Kamilla Puławska. Jako pracownik Urzędu Miejskiego od kilku lat łamie ustawę o pracownikach samorządowych za zgodą i przyzwolenim Burmistrza (podejrzane). Dzięki temu ma dodatkowe źdródło dochodu. Mechanizm jest prosty Pani Kamilla jako pracownik Urzędu i jednocześnie członek Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i stworzonego w w jej ramach Zespołu ds. orzekania i motywowania do leczenia kieruje ludzi do Gminnego Punktu Profilaktyki Zdrowia gdzie jest zatrudniona na umowę zlecenie i w ramach tego zlecenia spotyka się ze skierowanymi przez siebie wcześniej ludźmi. Jest więc bezpośrednio zainteresowana odsyłaniem ludzi do tego punktu (mimo istnienia lepszych miejsc terapeutycznych), w którym świadczy wątpliwej jakości usługi i dzięki temu może pobierać dodatkowe całkiem niemałe wynagrodzenie. Im więcej ludzi sama skieruje do punktu tym więcej zarobi. A przecież zgodnie z art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych a takim jest Pani Kamilla Puławska zatrudniony na stanowisku urzędniczym nie może wykonywać zajęć wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy.W przypadku stwierdzenia naruszenia przez pracownika samorządowego takiego zakazu pracodawca winien niezwłocznie rozwiązać z takim pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia, w trybie art. 52 § 2 i 3 Kodeksu pracy lub odwołać go ze stanowiska. Dzięki łamaniu prawa i tolerowaniu tego przez burmistrza Pani Kamilla Puławska zarobiła w 2013 roku dodatkowo ok 23000,-zł. a w tym już ponad 18000,-zł. Tak się zarabia pod skrzydłami Burmistrza. Są pieniądza na kampanię wyborczą? Są. Można łamać prawo, zarabiać i nie ponosić z tego konsekwencji? Jak widać, można." I to Panu Burmistrzowi nie przeszkadza. Co więcej wystawia ją jako kandydatkę na radną ze swojego komitetu wyborczego. Ręka rękę myje.
2014-10-23 00:16
~Karolina
Przestraszył się Nowosielski krytyki? Prawda zabolała? Cieszę się, że jest wreszcie ktoś, kto ma odwagę krytykować obecne władze. Tak trzymać!
2014-10-22 23:09
~Michał
Tonący brzytwy się chwyta Skoro Nowosielskiemu tak bardzo zależy na finansach gminy to czemu nie obniży własnej pensji z kilkunastu do 4 tyś zł? Osobiście znam bardzo mało osób, które zarabiają więcej niż 4 tyś, więc na pewno można się za takie pieniądze utrzymać. I druga sprawa. Co z apelem: „Niech to będzie kampania z klasą” czyż to nie z obozu Nowosielskiego wyszła ta inicjatywa? I jak się do niej ma to co robi teraz? Wszyscy mają być grzeczni, tylko jedyny sprawiedliwy G. Nowosielski ma prawo opluwać wszystkich na prawo i lewo? A tak na marginesie, skąd komitety mają takie informacje? Czy jest to informacja publiczna? Czy nie ma tutaj nadużycia ze strony władzy?
2014-10-22 21:53
~JA
Jakoś nie ufam temu Panu.
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Trwa zbiórka środków na zakup protezy dla licealistki z wyszkowskiego „Norwida”, Katarzyny Kamińskiej, która w tragicznym wypadku straciła...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
W Młodzieżowej Parafiadzie ku czci Świętego Jana Pawła II Przyjaciela Młodych, która odbyła się  8 czerwca w Porębie, wzięły udział reprezentacje...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa