Jej zdaniem, „nadrzędnym problemem, którego nie potrafił rozwiązać burmistrz”, jest budowa nowej lub modernizacja starej bazy sportowej. Zauważyła, że już kilka miesięcy temu przygotowany został projekt planu zagospodarowania terenu przy ul. Kościuszki. – W miejscu stadionu są blokowiska. Na jednej z pierwszych sesji plan będzie uchwalony, tym bardziej, że radni burmistrza mają przewagę. Nic nie będzie stało na przeszkodzie – mówiła. – Dlaczego teraz pojawia się informacja o referendum? Powinno być przeprowadzone, zanim przygotowano plan zagospodarowania.

- Jeśli przeanalizować wypowiedzi burmistrza, to widać niekonsekwencję – dodała Grażyna Goszcz. – Burmistrz powinien przedstawić radzie miejskiej koncepcję, analizę, a nie wizualizację, wskazać koszty, źródła finansowania.

Po raz kolejny Justyna Garbarczyk powróciła też do tematu utraty środków na budowę obwodnicy śródmiejskiej. – Utrata pieniędzy na obwodnicę jest tuszowana przez obecne władze, składa się winę na urzędników starostwa. Burmistrz powinien przyznać, że to jego urzędnicy nie potrafili przygotować dokumentacji i z tego powodu nie mamy obwodnicy śródmiejskiej – przekonywała. – Zrobię wszystko, uruchomię wszystkie kontakty, żeby zdobyć te środki. Żeby zlikwidować potworne korki. 

Pozyskiwanie środków w nowej perspektywie unijnej to jeden z pierwszych punktów w jej programie. – Po to, żeby tworzyć miejsca pracy w Wyszkowie – dodała. – Mamy podstrefę specjalnej strefy ekonomicznej, 17 hektarów i na niej tylko jedna firma. Priorytetem dla burmistrza powinno być rozszerzenie strefy i ściąganie inwestorów. 

Zdaniem kandydatki, tereny przygotowywane są pod konkretne firmy. Podała przykład z ostatniej sesji rady miejskiej, na której radni podjęli decyzję o zamianie działek gminnych przy ul. Sowińskiego i prywatnej osoby w Natalinie. – Kupił ją w lipcu taniej i teraz zamienia się na działkę, która jest warta dwa razy tyle – informowała. – Tylko jeden radny sprzeciwił się tej uchwale. Źle, kiedy nie ma opozycji. 

- Jeśli zostanie pani burmistrzem, będzie pani miała w radzie dużą opozycję – zauważamy.

- To dobrze, radni będą motywować do pracy, kłaść nacisk na sprawy, które trzeba uzgadniać, negocjować – odpowiada Justyna Garbarczyk. – Wielu radnych wywodzi się z Przymierza dla Wyszkowa. Jeśli burmistrz pokaże, że nie działa na szkodę gminy, to każdy radny będzie współpracował.

Justyna Garbarczyk zapewniła, że nie będzie powoływała drugiego zastępcy burmistrza, co na początku mijającej kadencji burmistrz Nowosielski zrobił z powodów politycznych: – Mieszkańców bulwersuje drugi zastępca burmistrza i asystent ds. komunalnych. W jakim celu funkcjonuje? Czy wydział ds. komunalnych nie wystarcza? Burmistrz czuje się bezkarny. Zarządza jednoosobowo, ma bezwolną radę. Mieszkańców bulwersuje stanowisko zastępcy w wodociągach za poparcie wyborcze. Bulwersuje sprawa zatrudniania rodzin radnych, zwalniania sprzątaczek. Przykładem szantażowania i straszenia ludzi jest sprawa Andrzeja Piątka. Kiedy byłam starostą, dostał propozycję objęcia stanowiska prezesa PWiK w zamian za głosowanie za odwołaniem mnie. Nie zgodził się, wkrótce został zwolniony, nie mógł znaleźć pracy. Po latach za poparcie znalazł się na stanowisku – śmieją się – ciecia stadionu.

Cztery lata temu Justyna Garbarczyk weszła do koalicji, której ceną było utworzenie stanowiska drugiego wicestarosty (etatowego członka zarządu). – Ale kiedy byłam starostą, był tylko jeden zastępca. I to z opozycji – odpowiada Justyna Garbarczyk. – Nasza współpraca była przykładem, że potrafimy współpracować. Trzy osoby to za dużo. 

Justyna Garbarczyk skrytykowała urbanistykę miasta i brak perspektywicznego planu rozwoju. – Zrywa się chodniki i buduje od nowa, a drogi w Sitnie nie ma. Obowiązkiem burmistrza jest dbanie o rozwój całej gminy – mówiła. – W ogóle nie realizuje się zadań gminy w zakresie budowy mieszkań komunalnych. Jak za chwilę burmistrz rozprzeda majątek, to nie będzie gdzie tych mieszkań pobudować.

Zapowiedziała analizę budżetu i obniżenie podatków lokalnych. – Są za wysokie, na co wskazują zaległości – dodała. – Umarzane są bogatym mieszkańcom. I tym działaniom chcę powiedzieć „stop”.

Justyna Garbarczyk, dziękując tym, którzy oddali na nią głos, poprosiła o ponowne poparcie w drugiej turze. Z takim apelem zwróciła się również do wyborców kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze. – Wszystkie programy wyborcze są zbieżne, wszystkie chcą rozwoju Wyszkowa – argumentowała. – Kandydaci startowali przeciwko burmistrzowi obecnemu. Zwracamy się z apelem, żeby mieszkańcy wybierali burmistrza nie dlatego, że jest miły i ładny. Zwracamy się również do zniechęconych, którzy nie poszli do wyborów. Jesteśmy gotowi, żeby – przynajmniej na dziś niekorzystny – układ sił zmienić.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: