Autor zdjęć podziękował sponsorom – Piwniczce i WOK Hutnik, a przede wszystkim Agnieszce Długołęckiej ze stowarzyszenia FormAT za pomoc w organizacji wystawy.
Wystawa w góralskim klimacie (foto)
Zdjęcia robione podczas wędrówek w Tatry zdecydował się pokazać w Galerii PeKaP (niewielkiej powierzchniowo, ale aktywnie działającej) lekarz anestezjolog Bogdan Budzyński. – Dziękuję wszystkim państwu za to, że przyszliście. Wszystkim, którzy interesują się Tatrami, chodzili po Tatrach i, mam nadzieję, po tej wystawie będą chodzić po Tatrach – zwrócił się do osób wypełniających poczekalnię dworca PKP w piątkowy wieczór 5 grudnia. A może w jego ślady pójdą inni i też zdecydują się podzielić z wyszkowianami swoją pasją...
– Po Tatrach chodzę od 30 lat – kontynuował autor zdjęć. – Pierwszy raz pojechałem w Tatry z ks. Jerzym Popiełuszką. I od tego czasu w grupie studenckiej chodziliśmy po górach. Z tamtych czasów zostało nam mnóstwo przyjaciół, którzy do tej pory chodzą po górach.
Prezentowane zdjęcia Bogdan Budzyński zrobił w ostatnich 2-3 latach. Te wcześniejsze „gdzieś przepadły”. Zobaczyć można m.in. zdjęcia z Rusinowej Polany, najpiękniejszego punktu widokowego:
- Widać całe Tatry Wysokie, nasze i dużą część słowackich – mówił. – Jest góralski klimat; szałas pasterski, piękny, zabytkowy kościółek na Wiktorówkach, gdzie księża dominikanie częstują gorącą herbatą, jak jest zimno. Warto tam być 15 sierpnia, gdy jest odpust. Słuchanie góralskich śpiewów w tym miejscu jest niepowtarzalne.
Na pokazanych na wystawie zdjęciach zostało też uwiecznionych wiele innych przepięknych tatrzańskich krajobrazów, a także ptaki, kwiaty, zwierzęta.
- Widoki są nie do opowiedzenia – nie krył zachwytu ich fotograf. – O Tatrach ludzie pisali, fotografowali je, wcześniej malowali.
Zachęcał do wędrówek po górach, ale rozważnie i po odpowiednim przygotowaniu kondycyjnym.
Małgorzata Ślesik-Nasiadko, w góralskiej kamizelce, na prośbę bohatera wieczoru, odczytała fragmenty poematu Jalu Kurka o Tatrach. Od siebie dedykowała mu, z przyjaźni, wiersz Czesława Miłosza „Miłość” i wręczyła drewniane figurki drzewa i ptaka, postaci pojawiających się w tym utworze:
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Nieformalne stowarzyszenie miłośników opery i baletu, działające przy miejskiej bibliotece, którego członkiem jest Bogdan Budzyński, wprowadziło kolejne elementy góralskie. Jego członkowie zaśpiewali piosnkę „Idzie dysc” i wręczyli koledze rzeźbioną w drewnie postać Harnasia: „Życzymy sukcesów artystycznych, pięknych zdjęć, wędrówek po szlakach górskich i dzielenia się z nami wrażeniami. A Harnaś ci w tym pomoże. Hej!”
Autor usłyszał jeszcze wiele ciepłych słów i życzeń, a potem wszyscy weszli do galerii, by w sympatycznej atmosferze podziwiać zdjęcia.
Na pytanie, jak doszło do tej wystawy, miłośnik Tatr odpowiedział:
- Moja żona (Ewa Budzyńska, również lekarz – red.) maluje, maluje coraz lepiej. Poza tym byłem z nimi na plenerze w Jackowie. Trochę też robiliśmy zdjęć. Zdjęć tatrzańskich mam mnóstwo, więc postanowiłem je wystawić. Poza tym był wolny lokal w tym czasie. Jeszcze powtórzymy tę wystawę, może w bibliotece, bo tam jest więcej miejsca.
Zdjęcia na wystawie „Piękno Tatr” można oglądać w środy, czwartki i niedziele w godz. 17-19.
EB, fot. ES
Autor zdjęć podziękował sponsorom – Piwniczce i WOK Hutnik, a przede wszystkim Agnieszce Długołęckiej ze stowarzyszenia FormAT za pomoc w organizacji wystawy.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
